Kuba Giermaziak: Uwielbiam takie wyścigi

Bardzo równa jazda Polaka, a przede wszystkim niesamowity finisz pozwoliły kierowcy Verva Racing Team zająć czwarte miejsce w wyścigu serii Porsche Supercup na Hungaroring.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Po zawodach na twarzach załogi Verva Racing Team zawitały uśmiechy. Kuba Giermaziak zaprezentował bardzo dobre, a przede wszystkim, równe tempo. Dech w piersiach kibiców zaparły już pierwsze minuty rywalizacji. Ostatecznie kierowca Verva Racing Team obronił wywalczoną w kwalifikacjach pozycję.
Wyjątkowym popisem w wykonaniu Kuby Giermaziaka była jednak końcówka wyścigu. Na ostatnim zakręcie finalnego okrążenia Polak zdecydował się na brawurowy atak na Alexie Riberasie. Kierowca sponsorowany przez PKN Orlena wyprzedził Hiszpana na mecie o zaledwie 0,002 sekundy!

Optymistyczne zakończenie weekendu na Węgrzech daje wszystkim w zespole dodatkowe siły, aby w letniej przerwie pracować nad dalszymi usprawnieniami Porsche 911 GT3 Cup. Celem ekipy jest odnoszenie zwycięstw, a jak pokazał wyścig, wszystko zmierza w odpowiednim kierunku. Następne zawody Porsche Supercup odbędą się 22 i 23 sierpnia na torze Spa-Francorschamps w Belgii.

- To był naprawdę dobry wyścig i jestem z niego zadowolony. Tempo z okrążenia na okrążenie mieliśmy coraz lepsze. Byłem szybszy od rywali przede mną, ale wiemy jak trudno jest wyprzedzać na Hungaroringu. Tym bardziej cieszy mnie zacięta walka z Alexem na ostatnim kółku i jej rezultat. Uwielbiam takie pojedynki. Myślę, że wracamy do formy, a dzisiejszy wyścig jest dobrą prognozą przed dalszą częścią sezonu - powiedział Giermaziak.

Porsche Supercup: Super finisz Giermaziaka dał 4. miejsce!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×