Polak rozpoczął świetnie zawody na Hungaroringu przebijając się z piątej pozycji na starcie na trzecią lokatę. Niestety atak w pierwszym zakręcie na pozycję wicelidera zakończył poza torem. Kuba Giermaziak wypchnięty na szeroką spadł na trzecią lokatę.
[ad=rectangle]
Na kolejnym okrążeniu kręcący bardzo szybkie okrążenia Alex Riberas również dopadł kierowcę Verva Racing Team. W tamtym momencie niewiele wskazywało na to, iż Giermaziak może powalczyć z Hiszpanem zwłaszcza, że z tyłu nacierali rywale.
Jednak ostatnie okrążenia to świetna jazda Polaka i atak na ostatnich metrach na wyraźnie słabnącego Riberasa. Na metę Giermaziak wjechał z przewagą 0,002 sekundy! W motorsporcie trudną nawet do oszacowania.
Swoje zrobił także Robert Lukas, który ponownie pokazał charakter awansując z 11. pozycji na starcie na 8. miejsce. Na mecie stracił nieco ponad sekundę do siódmego Michaela Ammermullera.
Wyścig na Hungarorignu wygrał pewnie Sven Muller dla którego to drugie zwycięstwo w karierze. Niemiec triumfował w PSC podczas wyścigu o Grand Prix Włoch na Monzy w ubiegłym sezonie.
Czołówka wyścigu Porsche Supercup na Hungaroring:
1. Sven Müller (Lechner Racing) 26:01,455
2. Come Ledogar (Martinet by Alméras) +6,152
3. Christian Engelhart (MRS GT-Racing) +6,802
4. Kuba Giermaziak (Verva Racing) +8,067
5. Alex Riberas (Heart of Racing) +8,069
...
8. Robert Lukas (Forch Racing) +12,843
#dziejesiewsporcie: Gol i agresywny wybryk Podolskiego