W niedzielę polski kierowca rozpoczynał drugi z wyścigów ósmej i ostatniej rundy sezonu na znanym z Formuły 1 torze Circuit de Barcelona-Catalunya z szesnastej pozycji i bardzo szybko przebił się w okolice pierwszej dziesiątki.
Po zaciętej walce reprezentant ekipy RP Motorsport finiszował na jedenastym miejscu, jako trzeci z debiutantów. Przed nim zmagania ukończyło dwóch zawodników startujących w Barcelonie gościnnie - bez prawa zdobywania punktów, w tym występujący w serii DTM były kierowca testowy zespołów F1, Daniel Juncadella.
- To był dość trudny weekend, ponieważ wszyscy kierowcy doskonale znają ten tor, więc poziom był bardzo wysoki. Systematycznie poprawiałem jednak czasy okrążeń i dzisiaj, choć kwalifikacje nie były do końca udane, podczas wyścigu miałem dobre tempo. Dobrze wystartowałem i przebiłem się szesnastej na jedenastą pozycję. Cieszę się z kolejnego podium w klasyfikacji debiutantów i punktów do klasyfikacji generalnej. Jestem też zadowolony z całego sezonu, ponieważ przez cały czas robiłem regularne postępy, sięgając po coraz lepsze wyniki i łącznie pięć podiów w klasyfikacji debiutantów. Nie mogę już doczekać się przyszłego roku i mam nadzieję, że będę mógł wówczas walczyć o miejsca w czołówce - powiedział Antoni Ptak.
Polak sięgnął więc po przewidziane za dziewiąte miejsce dwa oczka, kończąc swój debiutancki sezon Euroformula Open na trzynastym miejscu w klasyfikacji generalnej, jako piąty z debiutantów, z dorobkiem 21 oczek. Podium w Barcelonie było także jego piątym na szesnaście tegorocznych startów.