Dobry czas Igora Waliłko w kwalifikacjach

Igor Waliłko rozpocznie sobotni wyścig drugiej rundy serii Euroformula Open z ósmej pozycji. Podczas piątkowej sesji kwalifikacyjnej na belgijskim torze Spa-Francorchamps polski kierowca walczył nie tylko z czasem, ale także z kapryśną pogodą.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota
Materiały prasowe

Szósty w tabeli po pierwszej rundzie w portugalskim Estoril, 18-latek z Zielonej Góry w trakcie dwóch piątkowych treningów wolnych nie był w stanie przejechać czystego kółka i sprawdzić ustawień swojego bolidu. Podczas porannej sesji kierowca ekipy Fortec Motorsports korzystał z mocno zużytych opon, z kolei podczas popołudniowego treningu musiał zmagać się ze zmienną aurą i przelotnymi opadami deszczu.

Igor Waliłko pokazał jednak swój potencjał podczas sesji kwalifikacyjnej do pierwszego wyścigu, która tym razem wyjątkowo odbyła się już w piątkowe popołudnie. Polak regularnie utrzymywał się w pierwszej piątce i choć ostatecznie ruszy do walki z ósmego pola, chce jak najbardziej zbliżyć się do podium, na którym stał w Belgii rok temu.

- Nie jestem zadowolony z ósmego pola startowego, ale jestem gotowy do walki i nie mogę doczekać się sobotniego wyścigu. W piątek rano wyjechałem na tor na mocno zużytych oponach z poprzedniej rundy i skupiałem się na sprawdzeniu bolidu. Uzyskałem trzynasty czas, ale zupełnie się tym nie przejmowałem, bo wiedziałem, że na drugą sesję miałem do dyspozycji ogumienie w dużo lepszym stanie. Niestety, gdy tylko wyjechałem na drugi trening zaczęło padać. Wróciłem do garażu, a mechanicy założyli mi deszczowe opony i zmienili ustawienia. Ponownie wyjechałem na tor, ale tym razem przestało padać, więc znów wróciłem do boksu. Założyliśmy opony na suchy tor, ale nie było już czasu by zmienić ustawienia skrzydeł i traciłem na prostych po kilkanaście kilometrów na godzinę. Przed kwalifikacjami nie zdążyłem więc praktycznie w ogóle przetestować setupu na suchy tor, ale mimo wszystko czasówka przebiegała nieźle. Muszę co prawda poprawić jeszcze drugi sektor, ale przez całą sesję utrzymywałem się w pierwszej piątce i ostatecznie byłem szósty. Już po zakończeniu czasówki mój rezultat poprawiło dwóch kierowców i spadłem na ósme miejsce. Nie jestem zachwycony, ale dam z siebie wszystko. Chcę jak najlepiej wystartować i jak najszybciej zyskać jak najwięcej pozycji. Powtórzenie podium sprzed roku nie będzie łatwe, ale spróbuje! - oznajmił polski kierowca.

Sobotni wyścig Euroformuly Open rozpocznie się o godzinie 14:40 i będzie liczył 13 okrążeń. Z pole position wystartuje lider tabeli, Włoch Leonardo Pulcini. Bezpośrednia relacja na antenie Polsatu Sport Extra. W niedzielę kierowców czeka druga sesja kwalifikacyjna i drugi wyścig.

ZOBACZ WIDEO Odpowiedź Artura Boruca zaskoczyła dzieci. "Nie mam pojęcia, jak ja to zrobiłem!"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×