Kierowca włoskiej ekipy RP Motorsport dobrze wspomina swoje dwie dotychczasowe wizyty na torze ulokowanym na Riwierze Francuskiej. Rok temu w swoim pierwszym sezonie za kierownicą bolidu jednomiejscowego i zaledwie czwartym wyścigu w Euroformule Open, Antoni Ptak sięgnął tam po swoje pierwsze podium w klasyfikacji debiutantów. Z kolei w lutym podczas przedsezonowych wyścigów 19-latek startował na Paul Ricard z pole position i do ostatnich metrów walczył o podium, dwukrotnie finiszując na szóstej pozycji.
Po pechowych rundach w portugalskim Estoril i belgijskim Spa, we Francji Antoni Ptak chce wrócić do ścisłej czołówki. - Z torem Paul Ricard wiążą się dla mnie dobre wspomnienia. Rok temu sięgnąłem tam po swoje pierwsze podium w klasyfikacji debiutantów w zaledwie czwartym starcie bolidem Formuły 3, a podczas zimowych testów startowałem z pierwszego pola i walczyłem o podium w przedsezonowych wyścigach - powiedział Polak.
- To ciekawy i nowoczesny tor, ale nie jest to mój ulubiony obiekt. Nie jest łatwy, ale w lutym zebraliśmy sporo danych i znaleźliśmy dobre ustawienia bolidu. Po trudnym weekendzie w Belgii, we Francji chcę wrócić do walki o czołowe pozycje. Aby liczyć na wysokie miejsca podczas obu wyścigów trzeba jednak najpierw dobrze przejechać kwalifikacje i na tym także będziemy skupiali się razem z zespołem już podczas piątkowych treningów - zakończył.
ZOBACZ WIDEO Hubert Ptaszek: Celem jest WRC