Pierwszym poniedziałkowym przeciwnikiem urodzonego w Dagestanie 33-letniego zawodnika był Nicolae Cojocaru z Wielkiej Brytanii. Magomedmurad Gadżijew zwyciężył 9:0 - świetnie spisał się w ostatnich 30 sekundach, w których zdobył siedem punktów.
W 1/8 finału reprezentant Polski wygrał na 92 sekundy przed końcem regulaminowego czasu walki, dzięki przewadze technicznej (15:4) z Carlosem Romero.
W ćwierćfinale doszło do kolejnego starcia pięciokrotnego medalisty mistrzostw Europy z lat 2016-2020 z Zurabim Jakobiszwilim. Po pięciu minutach i 10 sekundach Gadżijew prowadził 2:1 - wszystkie te punkty zostały zdobyte za pasywność. 35 sekund przed końcem drugiej połowy pojedynku powiększył przewagę - podciął rywala, wykonał obejście i uzyskał dwa punkty. Wynik 4:1 utrzymał się do końca. Podczas mistrzostw świata 2019 Gadżijew również pokonał Gruzina - wtedy w starciu o brązowy medal.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienny moment na sparingu Chalidowa! "Coś poszło nie tak"
Z kolei w półfinale zawodnik z AKS Piotrków Trybunalski wygrał 4:2 ze srebrnym medalistą mistrzostw Europy Warszawa 2021 - Azerem Turanem Bajramowem. W finale podopieczny trenera Jusupa Abdusalamowa zmierzy się z Ernazarem Akmataljewem z Kirgistanu.
We wtorkowym repasażu zaprezentuje się Roksana Zasina. Rywalką medalistki mistrzostw świata 2017 będzie Ukrainka Oleksandra Chomenec. Triumfatorka tej walki wystąpi w pojedynku o brązowy krążek.
Piąte miejsce w kategorii do 65 kilogramów zajął Krzysztof Bieńkowski. 30-letniego Polaka w rywalizacji o trzecią pozycję pokonał Kirgiz Alibek Osmonow (1:4). Trzeci zawodnik europejskiego czempionatu jedyny punkt zdobył w drugiej rundzie po wypchnięciu przeciwnika za matę.
Czy Magomedmurad Gadżijew zdobędzie złoty medal mistrzostw świata 2021? 
