Trudny dzień dla polskich żeglarzy, ale jutro będą medale

Materiały prasowe / materiały partnera
Materiały prasowe / materiały partnera

To był ciężki dzień dla polskich żeglarzy w mistrzostwach świata klas olimpijskich w Hadze. Biało-czerwoni są w czołówce w klasach 49er, Formula Kite i iQFoil. Jutro będziemy na pewno świętować medale w rywalizacji żeglarzy z niepełnosprawnościami.

Po dniu na odpoczynek do ścigania powrócili żeglarze w klasie 49er. Do złotej grupy, w której ściga się 25 najlepszych załóg, awansowały po eliminacjach trzy polskie załogi. Doskonałego, trzeciego miejsca w klasyfikacji generalnej nie utrzymali dzisiaj Łukasz Przybytek i Jacek Piasecki (AZS AWFiS Gdańsk), którzy tylko jeden z trzech wyścigów ukończyli w czołówce. W efekcie spadli na 7 miejsce.

- Trudno nam się dzisiaj żeglowało. Warunki były zupełnie inne niż od początku regat i nie potrafiliśmy się wstrzelić w zmiany wiatru. Jak już dobrze wystartowaliśmy, to traciliśmy do rywali na trasie. Nie byliśmy tak szybcy, jak w poprzednich dniach i rywale łatwo nam odjeżdżali. Zostały nam jeszcze trzy wyścigi, sporo punktów jest jeszcze możliwych do odrobienia – mówi Jacek Piasecki.

Ale i do stracenia. Grupa pościgowa jest liczna i losy awansu do czołowej dziesiątki będą się ważyć do ostatniego wyścigu. Po nim 10 najlepszych załóg wystartuje w podwójnie punktowanym wyścigu medalowym. Po dzisiejszym dniu do czołowej 10-tki awansowali Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk / AZS Poznań). Ambasadorzy PGE Sailing Team Poland popłynęli dzisiaj trzy bardzo dobre wyścigi i zajmują 9 miejsce.

materiały prasowe
materiały prasowe

- Nie było dzisiaj łatwo, bo nie dość, że warunki trudne, zmienny wiatr, to na dodatek sporo do życzenia pozostawiały nasze dzisiejsze starty do wyścigów. Ale dobrze czytaliśmy te warunki, dobrze też poruszaliśmy się po trasie i w efekcie meldowaliśmy się na mecie na miejscach 6, 4 i 9. Musimy koniecznie poprawić starty, bo zdecydowanie lepiej jest bronić wysokiej pozycji, niż je atakować z dalszych miejsc – mówią Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki.

W klasie 49er o miejsce w czołowej 10-tce walczą też Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch (AZS AWFiS Gdańsk / PGE Sailing Team Poland). Dwukrotni mistrzowie świata juniorów zaliczyli dzisiaj dwa bardzo dobre wyścigi (5, 8) i awansowali na 15 miejsce. Strata do miejsca gwarantującego udział w wyścigu medalowym jest jak najbardziej możliwa do odrobienia. Na prowadzeniu są dwukrotni mistrzowie świata Bart Lambriex i Floris van de Werken (Holandia).

Wysoką formę w klasie Formula Kite utrzymuje Maks Żakowski (AZS Poznań / PGE Sailing Team Poland), który wczoraj miał znakomite otwarcie regat, a dzisiaj udowodnił, że może się liczyć w walce o czołowe miejsca. Polak wygrał swój pierwszy dzisiejszy wyścig, dwa inne ukończył w ścisłej czołówce. W efekcie Maks Żakowski plasuje się na 6 miejscu. W Hadze bardzo dobrze spisuje się także Jan Marciniak (KS Aqua Włocławek), który dzisiaj miał cztery równe, dobre wyścigi (6, 11, 6, 8). Polak jest 15 w „generalce”. W tej klasie liderem jest Max Maeder (Singapur).

W klasie Formula Kite kobiet mamy mniej powodów do zadowolenia. W czołówce pływa jedynie Magdalena Woyciechowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot), która większość wyścigów kończy w drugiej połowie pierwszej dziesiątki, ale zawodniczki podzielone są na dwie grupy, stąd dopiero 14 miejsce Polki w klasyfikacji generalnej.

materiały partnera
materiały partnera

W windsurfingowej klasie iQFoil Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot) miał doskonałe dwa wyścigi, w których meldował się na mecie drugi i w efekcie awansował na 10 miejsce w klasyfikacji generalnej. Prowadzi Holender Luuc Van Opzeeland. Wśród kobiet najwyżej sklasyfikowaną Polką jest Maja Dziarnowska (SKŻ Ergo Hestia Sopot). Ambasadorka PGE Sailing Team Poland trzy z pięciu dzisiejszych wyścigów kończyła w pierwszej 10-tce i jak na razie, po pierwszym dniu ścigania, zajmuje 15 miejsce w klasyfikacji generalnej. Prowadzi Brytyjka Emma Wilson.

W klasie ILCA 6, w której do czołówki przebijają się Agata Barwińska (SSW MOS Iława / PGE Sailing Team Poland) i Wiktoria Gołębiowska (UKŻ Wiking Toruń / PGE Sailing Team Poland) dzisiaj nie rozegrano żadnego wyścigu, a powodem był brak wiatru. W pozostałych klasach Polacy są daleko w klasyfikacji. Aleksandra Melzacka i Sandra Jankowiak (YKP Gdynia / AZS Poznań) ścigają się w złotej grupie klasy 49erFX, ale wyścigi kończą na dalszych miejscach. Na pochwałę dziś zasługują Agnieszka Pawłowska i Bartłomiej Szlija (ChKŻ Chojnice / UKŻ Lamela Kartuzy), którzy wygrali dzisiaj wyścig w srebrnej grupie klasy 470. W klasie ILCA 7 Piotr Malinowski (SSW MOS Iława) zdołał dzisiaj awansować do pierwszej… setki.

W Hadze rywalizują też żeglarze z niepełnosprawnościami i tutaj można powiedzieć, że biało-czerwoni rozdają karty. Piotr Cichocki (AKS OSW Olsztyn) wygrał dzisiaj kolejne dwa wyścigi w klasie Hansa 303 i jutrzejszy, ostatni wyścig będzie tylko formalnością. Więcej emocji będzie w wyścigu kobiet. Olga Górnaś-Grudzień traci tylko jeden punkt do prowadzącej Amerykanki Elizabeth Betsy Alison.

Wyniki: https://thehague2023.sailing.org/results-centre/

Komentarze (0)