Znacznie gorzej poradzili sobie liderujący po pierwszym dniu Łukasz Przybytek z Pawłem Kołodzińskim (49-er), którzy plasują się pod koniec drugiej dziesiątki.
Agnieszka Skrzypulec z Irminą Mrózek Gliszczynską. Panie, które pierwszego dnia ukończyły wyścigi na miejscach 19. i 12., podczas czwartkowych "biegów" minęły metę jako ósme i piąte, co pozwoliło im awansować z szesnastej na szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej. Jeśli forma naszych zawodniczek z Energa Sailing Team Poland będzie rosła to jest szansa na walkę o podium.
Zdecydowanie nie poszło w czwartek Łukaszowi Przybytkowi i Pawłowi Kołodzińskiemu (49er). Patroni programu Energa Sailing świetnie weszli zawody, bo po tym jak w trzech pierwszych wyścigach zajęli miejsca 5., 27. i 2. byli liderami. Jednak dzień później dopływali do mety dopiero na pozycjach 28., 26 i 15. i spadli aż na osiemnaste miejsce.
Trochę lepiej w porównaniu do pierwszego dnia powiodło się Tomaszowi Januszewskiemu i Jackowi Nowakowi, którzy także startują w klasie 49-er. Panowie w środę zajęli miejsca 34. i 17. oraz zaliczyli falstart, a w czwartek dopłynęli do mety na pozycjach 20., 10 oraz 17. i w klasyfikacji generalnej zajmują miejsce dwudzieste siódme.
Kacper Ziemiński, który w klasie Laser po środowych wyścigach był 24. (miejsca 22. i 21.), niestety dziś pływał gorzej. Polak był dopiero 31. i 32. i w efekcie spadł w "generalce" z pozycji dwudziestej czwartej na trzydziestą drugą.
Z kolei Piotr Kula w klasie Finn w porównaniu do pierwszego dnia, poprawił swoją pozycję. Polski finnista w środę zajął miejsca 20. oraz 23., a w czwartek był dziewiąty oraz w czwartym wyścigu został sklasyfikowany na ostatniej pozycji. Pomimo tego Kula i tak zanotował awans z pozycji dwudziestej pierwszej na dziewiętnastą.
Dzisiaj zmagania rozpoczęli również kiteboardziści. Jedyny w stawce nasz reprezentant Błażej Ożóg po pierwszym dniu zajmuje piąte miejsce.
Maciej Frąckiewicz, WP