Dzięki temu jako jedyna polska załoga, zapewniły sobie prawo startu w niedzielnym wyścigu medalowym. Żeglarze wrócili na wodę po dniu przerwy spowodowanej zbyt słabym wiatrem.
Nasze zawodniczki z Energa Sailing Team Poland po dwóch dniach rywalizacji plasowały się na szóstej pozycji. Podczas trzeciego dnia zmagań panie dopłynęły do mety na miejscach 14, 10 oraz ponownie 14 i spadły na dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Udało im się jednak zachować prawo startu w wyścigu medalowym, który zaplanowany jest na niedzielę.
Natomiast z dnia na dzień coraz lepiej radzili sobie pływający w klasie 49er Tomasz Januszewski z Jackiem Nowakiem. Panowie po czwartkowych "biegach" awansowali na dwudzieste siódme miejsce w "generalce", a po sobotnich miejscach 25, 13 i dwukrotnie piątym, wskoczyli do drugiej dziesiątki na pozycję dziewiętnastą.
Z kolei odwrotnie wiodło się Łukaszowi Przybytkowi i Pawłowi Kołodzińskiemu (również 49-er). Patroni Programu Energa Sailing po pierwszym dniu zajmowali miejsce pierwsze, później spadli aż na osiemnaste, a po dzisiejszych wyścigach zsunęli się jeszcze o kilka pozycji na miejsce dwudzieste czwarte. To efekt tego, że minęli metę na pozycjach 16, 15 i dwukrotnie byli sklasyfikowani na końcu stawki.
Znacznie lepiej pływał w sobotę w klasie Laser Kacper Ziemiński. Nasz żeglarz zajął podczas trzech dzisiejszych wyścigów miejsca 9, 11 i 8, co pozwoliło mu awansować aż o piętnaście pozycji w klasyfikacji generalnej - z trzydziestej drugiej na siedemnastą.
Nasz finnista Piotr Kula także zanotował awans w ogólnej klasyfikacji zawodów, ale tylko o jedno "oczko". Piotrek był dziś 20, 7 oraz 12 i zatrzymał się na osiemnastej pozycji, odbywając wcześniej "wędrówkę" od początku regat od miejsca dwudziestego pierwszego, przez dziewiętnaste aż do stanu obecnego.
W rywalizacji kiteboardzistów nadal piąte miejsce zajmuje Błażej Ożóg.
Maciej Frąckiewicz, WP