Rio 2016. Małgorzata Białecka: Przyleciałam do Rio popłynąć 13 dobrych wyścigów

Facebook
Facebook

- Przyleciałam do Rio popłynąć 13 dobrych wyścigów i tego będę się trzymać - oznajmiła Małgorzata Białecka na swoim profilu na Facebooku.

Igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro już się rozpoczęły, ale polscy żeglarze zaczną rywalizację dopiero w poniedziałek 8 sierpnia około godziny 18:00 czasu polskiego. Z naszych zawodników tego dnia na wodach Zatoki Guanabara pojawią się Kacper Ziemiński w klasie Laser oraz mistrzowie świata w klasie RS:X, Piotr Myszka i Małgorzata Białecka. Deskarze są stawiani w gronie głównych faworytów do wywalczenia medali.

- U nas w ekipie wszystko gra. Wylosowałam super sprzęt. Nowe zielone żagle są bardzo głębokie, delikatne i chyba trochę lżejsze. Na wodzie byłam już trzy razy, wszystko działa idealnie i kolorystycznie wygląda super - opisała na swoim profilu na Facebooku, nową deskę oraz żagiel na którym będzie pływała, Małgorzata Białecka.

Polka przedstawiła także warunki pogodowe, z którymi ona oraz inni zawodnicy musieli się zmierzyć podczas ostatnich treningów. Okazuje się, że organizatorzy, którzy obiecali, że posprzątają wodę i na czas igrzysk będzie ona czysta, nie dotrzymali słowa.

- Warunki na akwenie są typowo brazylijskie - trochę wieje, ale bez huraganów. Wydaje się, że śmieci jest jakby więcej i w dodatku są przykryte warstwą piany, więc nawet nie wiadomo, którędy je omijać. W ostatnich dniach zaatakował nas niezły "swell". Martwa fala była na tyle duża, że nie było możliwości wyjść z plaży i musieliśmy targać cały sprzęt na drugą stronę portu - oznajmiła windsurferka sopockiego klubu.

ZOBACZ WIDEO Żeglarze są perfekcyjnie przygotowani do operacji "Rio"

{"id":"","title":""}

Białecka jak na razie czuje się w Brazylii bezpiecznie. - W Rio wszędzie chodzę z ochroną, więc nie ma możliwości, żeby choć jeden blond włos spadł mi z głowy - stwierdziła.

Polska deskarka czuje się dobrze przygotowana i czeka już na pierwszy dzień ścigania. Przyznała także, że chce pływać równo, co oznacza także, że chce popełnić jak najmniej błędów, co wymaga pełnej koncentracji w każdym wyścigu.

- Czuję się świetnie, mocy przybywa i nie mogę się już doczekać startów. Przyleciałam do Rio popłynąć 13 dobrych wyścigów i tego będę się trzymać - zakończyła Małgorzata Białecka.

Maciej Frąckiewicz

Komentarze (0)