W środę 2 sierpnia odbyły się pierwsze wyścigi 14. edycji match racingowych regat Sopot Match Race, które w tym roku są jedną z 8 imprez zaliczanych do klasyfikacji żeglarskiego Pucharu Świata Match Race Super League. Jednym z uczestników jest pomysłodawca sopockiej imprezy i jej dwukrotny triumfator - 2009 i 2013 - Przemysław Tarnacki, który podczas pierwszej rundy Round Robin "każdy z każdym" najpierw zanotował dwie porażki i musiał odrabiać starty. Dzień skończył z bilansem 3:3.
- Jeszcze za wcześniej na oceny. W tym roku nie żeglowaliśmy tak dużo jak zazwyczaj więc każdy dzień i każdy wyścig jest dla nas tutaj nauką. Chcemy szykować formę i nauczyć się tyle, żeby móc wystartować w półfinałach i finałach - skomentował pierwszy dzień rywalizacji w wykonaniu swojej załogi Przemysław Tarnacki.
Drugi dzień ścigania to drugą runda Round Robin i tę polski żeglarz rozpoczął od pokonania załogi Patryka Zbori, z którą przegrał podczas środowego starcia obu ekip.
- Odrabiamy straty. Co prawda w fazie przedstartowej dałem zaskoczyć się Patrykowi i dostaliśmy karę za falstart, ale później na trasie udało nam się jego również zmusić do błędu i ostatecznie byliśmy szybsi, wygrywając wyścig - oznajmił Tarnacki.
Na razie nie chce on zapewniać, że w dalszej części zawodów wszystko będzie mu szło po jego myśli i że po raz trzeci wygra Sopot Match Race, ale na pewno ani on ani nikt inny nie zamierza składać broni.
- W match racingu wszystko jest możliwe, ale my na razie skupiamy się na każdym kolejnym, pojedynczym wyścigu - zakończył Przemysław Tarnacki.
Głównymi partnerami Sopot Match Race 2017 są: Audi, Albert Riele, Dr Irena Eris, Bavaria Yachts, Multikino i Sofitel. Patronat honorowy nad sopocką imprezą objęło Ministerstwo Sportu i Turystyki.
Z Sopotu Maciej Frąckiewicz
ZOBACZ WIDEO Tak było podczas pierwszego dnia Sopot Match Race 2017 (WIDEO)