Dominik Buksak: Wyniki pojawiły się od kiedy zaczęliśmy pracować z Pawłem Kacprowskim

Materiały prasowe / Jacek Kwiatkowski / PZŻ / Na zdjęciu: Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki
Materiały prasowe / Jacek Kwiatkowski / PZŻ / Na zdjęciu: Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki

- Lepsze wyniki zbiegły się w czasie z tym kiedy zaczęliśmy pracować z trenerem Pawłem Kacprowskim. Wiadomo, że w życiu nie ma przypadków. Ten aspekt się zmienił i pojawiły się lepsze wyniki - powiedział Dominik Buksak podczas Pucharu PZŻ.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek rozpoczęła się druga część Pucharu Polskiego Związku Żeglarskiego, który w dniach 18-20 maja odbywa się w Krynicy Morskiej. Liderami w klasie 49er są Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk/AZS Poznań), którzy podczas pierwszego dnia rywalizacji wygrali dwa wyścigi oraz dwa razy przypływali na drugiej pozycji.

- Panowały dziś bardzo dobre warunki, ponieważ przez cały dzień wiał wiatr w okolicach 15-16 węzłów, a czasami trochę więcej. Wszystkie wyścigi były bardzo zacięte i intensywnie walczyliśmy z Łukaszem oraz Pawłem, a do tego młodzi zawodnicy również momentami wywierali na nas presję więc pod tym względem był to bardzo wartościowy trening - powiedział sternik polskiej załogi.

To już drugi sezon z rzędu kiedy Dominik z Szymonem regularnie zajmują bardzo dobre miejsca nie tylu na regatach w kraju, ale także na arenie międzynarodowej. W zakończonych pod koniec kwietnia regatach Pucharu Świata we francuskim Hyeres Polacy osiągnęli największy sukces w dotychczasowej karierze, zdobywając złoty medal.

- Lepsze wyniki zbiegły się w czasie z tym kiedy zaczęliśmy pracować z trenerem Pawłem Kacprowskim. Wiadomo, że w życiu nie ma przypadków. Ten aspekt się zmienił i pojawiły się lepsze wyniki - oznajmił Buksak.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Speedway of Nations gwarantuje emocje do ostatniego wyścigu

[/color]

Wpływa na osiągnięcie bardzo wysokiej formy i znalezienie się w światowej czołówce ma także wpływ obecność reprezentacji Polski innej świetnej załogi, którą olimpijczycy z Londynu i Rio de Janeiro, Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński.

- Byliśmy w bardzo komfortowej sytuacji, ponieważ mogliśmy podpatrywać ich na każdym treningu i czerpać od nich pełnymi garściami. Poza tym oni sami chętnie nam pomagali w podnoszeniu naszych umiejętności. Teraz mamy także bardzo dobrą sytuację, ponieważ dzięki temu, że nasz poziom sportowy wyrównał się to my naciskamy na nich, a oni na nas i wzajemnie napędzamy się do jeszcze cięższej pracy - stwierdził.

Najważniejszą imprezą tego sezonu będą mistrzostwa świata wszystkich klas olimpijskich, która odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia tego roku w duńskim Aarhus. To będzie pierwsza okazja do wywalczenia dla kraju kwalifikacji na igrzyska olimpijskie w Tokio w 2020 roku.

- Cały nasz plan przygotowań jest tak ułożony, aby jak najlepiej przygotować się do mistrzostw świata w Aarhus. Wszystkie regaty po drodze są przygotowaniem do tej imprezy i szlifowaniem formy. Mamy zamiar wystartować w regatach Kieler Woche oraz na mistrzostwach Europy w Gdyni - zakończył Dominik Buksak.

Organizatorem Pucharu PZŻ jest Polski Związek Żeglarski przy współpracy z Miastem Krynica Morska. Poza tym partnerami imprezy są Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz firma Volvo Car Poland, a sponsorami są firmy Ziaja, D.A.D Sportwear oraz Sailovnia.

Informacja prasowa (MF) - Polski Związek Żeglarski

Komentarze (0)