- Cieszy mnie, że zima się zbliża. Muszę być nastawiony pozytywnie i dać z siebie wszystko, bo mam swoje lata, wszyscy mnie pytają, kiedy skończę karierę - mówi Adam Małysz w rozmowie z Super Expressem. - Te pytania dodatkowo mnie motywują do treningów.
Skoczek z Wisły przyznał, że miał okazję trenować z wracającym do profesjonalnego sportu Janne Ahonenem. - Właśnie niedawno, w Lahti, skakaliśmy w tych samych treningach przez trzy dni. Trenerzy mówili, że Janne miał kiepski dojazd do progu i strasznie spóźniał odbicie. Ja zaś skakałem całkiem fajnie. Czy to powód do optymizmu? Chyba bardziej dla dziennikarzy, bo wy lubicie nakręcać emocje - przyznał z uśmiechem Małysz.