Liderka cyklu ma czego żałować, bo gdyby Sąd Apelacyjny Kolumbii Brytyjskiej w Vancouver zdecydował się włączyć rywalizację kobiet do programu zbliżających się wielkimi krokami igrzysk olimpijskich, to prawdopodobnie z najważniejszej sportowej imprezy wróciłaby z historycznym krążkiem.
Drugie miejsce zajęła Niemka Ulrike Graessler, która dwukrotnie lądowała na 87m. Na najniższym stopniu podium stanęła natomiast Norweżka Anette Sagen, która w swoich próbach uzyskała odpowiednio 85m i 82,5m.
W zmaganiach wzięły udział aż 44. zawodniczki. W tym gronie zabrakło jednak reprezentantek naszego kraju.