Wygrana Tory Berger w Pokljuce, Agnieszka Cyl czternasta

Norweżka Tora Berger wygrała w Pokljuce biathlonowy bieg indywidualny pań na 15 kilometrów. Walka o wygraną była bardzo zacięta, gdyż zwyciężczyni zaledwie o 1,8 sekundy wygrała z Kaisą Makarainen, liderką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Długo szansę na podium miała Agnieszka Cyl, jednak pogubiła się na ostatnim strzelaniu i spadła na czternaste miejsce.

Przez prawie cały bieg zapowiadało się, że Agnieszka Cyl osiągnie w Pokljuce życiowy wynik. Polka strzelała perfekcyjnie, do tego bardzo dobrze biegła, i miała realną szansę jeśli nie na zwycięstwo, to przynajmniej na miejsce na podium. Do pełni szczęścia pozostawało już tylko powtórzenie wcześniejszych znakomitych strzałów w trakcie ostatniej wizyty na strzelnicy. Jak się później okazało, w przypadku zachowania czystego konta aż do końca, Cyl wygrałaby ten bieg. Niestety, już pierwsze dwa strzały okazały się błędne. Trzeci był dobry, wydawało się, że kilka sekund przerwy na uspokojenie sytuacji, jakie Polka zrobiła sobie po drugim z "pudeł", uratują nieco sytuację. Czwarty strzał znów był jednak niecelny i z dorobkiem trzech karnych minut Cyl straciła szansę na miejsce w ścisłej czołówce. Mimo zupełnego pogubienia się na czwartym strzelaniu nasza biathlonistka i tak zajęła jednak przyzwoitą lokatę, gdyż była czternasta.

Dużo radości sprawiła kolejna Polka, Monika Hojnisz. Akurat w jej przypadku oczekiwania były znacznie niższe, gdyż 19-letnia biathlonistka, medalistka mistrzostw świata juniorów, w tym sezonie dopiero debiutuje w Pucharze Świata. Mimo braku doświadczenia w zawodach tej rangi Hojnisz spisała się bardzo dobrze. Wszystkie dwadzieścia strzałów oddanych przez Polkę sięgnęło celu i z czystym kontem zajęła ona dwudzieste drugie miejsce, najlepsze w karierze w Pucharze Świata.

Słabiej wypadły za to trzy pozostałe nasze zawodniczki. Żadna z nich nie błysnęła na strzelnicy i w sytuacji, gdy za błędy doliczano karne minuty, trudno było tu o dobre lokaty. Ostatecznie Weronika Nowakowska była czterdziesta pierwsza z trzema błędami, Magdalena Gwizdoń sześćdziesiąta druga, a Paulina Bobak sześćdziesiąta szósta. Dwie ostatnie miały po pięć niecelnych strzałów.

Walka o wygraną w sytuacji, gdy Cyl miała trzy niecelne strzały, rozegrała się między Torą Berger i Kaisą Makarainen. Druga z nich, liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, miała niższy numer startowy i podobnie jak Polka trzy pierwsze strzelania miała bezbłędne. Za czwartym razem Finka raz się pomyliła, jednak nie pogrzebało to jej szans na wygraną, gdyż Makarainen biegowo jest mocniejsza od większości rywalek. Na mecie Finka musiała jednak czekać na wynik Tory Berger. Norweżka była bezbłędna, lecz biegła wolniej od swojej rywalki. Ostatecznie jednak to właśnie jej przyszło świętować sukces. Berger do końca walczyła o wygraną i na mecie udało się jej uzyskać czas lepszy od wyniku Makarainen o zaledwie 1,8 sekundy. Na dystansie 15 kilometrów tak mała różnica zdarza się rzadko.

Oprócz wspomnianej dwójki na podium stanęła jeszcze Marie Laure Brunet. Francuzka potwierdziła tym samym wysoką formę i po raz drugi w tym sezonie zmieściła się w najlepszej trójce. Poprzednio Brunet stała na podium w Oestersund, także w biegu indywidualnym, który była pierwszą konkurencją obecnej edycji Pucharu Świata.

Piątek będzie dniem przerwy w zawodach w Pokljuce. W sobotę odbędą się tam sprinty, zaś w niedzielę sztafeta mieszana.
Wyniki biegu pań na 15 km:

MZawodnikKrajCzasKary
1 Tora Berger Norwegia 42:47,0 0
2 Kaisa Makarainen Finlandia +1,8 1
3 Marie Laure Brunet Francja +35,3 0
4 Valj Semerenko Ukraina +40,1 0
5 Olga Zajcewa Rosja +54,1 1
6 Marina Lebedewa Kazachstan +2:03,1 0
7 Ann Carin Olofsson-Zidek Szwecja +2:18,3 2
8 Magdalena Neuner Niemcy +2:27,6 4
9 Teja Gregorin Słowenia +2:28,1 3
10 Swietłana Slepcowa Rosja +2:30,0 2
14 Agnieszka Cyl Polska +2:57,9 3
22 Monika Hojnisz Polska +3:39,8 0
41 Weronika Nowakowska Polska +5:04,4 3
62 Magdalena Gwizdoń Polska +7:09,3 5
66 Paulina Bobak Polska +7:49,9 5
Źródło artykułu: