W tym artykule dowiesz się o:
8. miejsce - ZOOleszcz GKM Grudziądz
Ta drużyna ma jednego wyraźnego lidera, ale nie tak stabilnego jak Fogo Unia Leszno. Jason Doyle co roku miewa gorsze mecze i tym razem zapewne będzie podobnie. Cała reszta seniorów, którzy uzupełniają to zestawienie, też wydaje mi się nieco słabsza. Atutem będą zapewne juniorzy, a zwłaszcza Kevin Małkiewicz, ale to raczej nie wystarczy do utrzymania.
Zobacz także: Jest oficjalne stanowisko w sprawie Jabłońskiego
7. miejsce - Fogo Unia Leszno
Wielokrotny mistrz Polski z roku na rok słabnie. Atutem jest na pewno lider Janusz Kołodziej, który sam nie pociągnie tej drużyny. Poza nim brakuje armat. Wszyscy są o półkę niżej. To będzie kolejny trudny sezon dla Unii. Myślę jednak, że ostatecznie się obronią i pozostaną w PGE Ekstralidze.
Zobacz także: Obejrzyj magazyn PGE Ekstraligi
6. miejsce - Enea Falubaz Zielona Góra W Zielonej Górze pewnie wzięliby taką pozycję w ciemno. Myślę, że to realne, a przemawiają za tym transfery "leszczyńskie". Byli zawodnicy Fogo Unii mogą zrobić różnicę. Jarosław Hampel powinien być dzielnie wspierany przez braci Pawlickich. Do tego dochodzi Rasmus Jensen, który zdobył już sporo doświadczeń, a także Jan Kvech. Czech ma papiery, by być solidnym ogniwem na pozycji U24. Uważam, że Falubaz jest wyrównaną ekipą, choć oczywiście nie tak na tak wysokim poziomie, jak najlepsi w PGE Ekstralidze. Jestem jednak przekonany, że sprawią wiele niespodzianek.
5. miejsce - Tauron Włókniarz Częstochowa
Spodziewam się kolejnego sezonu, który zakończy się wielkim niedosytem. Częstochowianie cały czas taplają się w tej samej wodzie. Od dłuższego czasu im nie idzie, a nie ma sensownych zmian. Nie widzę pomysłu na ten zespół, choć nie brakuje w nim zawodników z dużym potencjałem. Co roku jednak Włókniarz rozmienia go na drobne i myślę, że niestety tym razem będzie podobnie. Mogą być wielkim przegranym. Dodam też, że zespół na pewno nie jest mocniejszy, bo uważam, że Mads Hansen nie będzie lepszym zawodnikiem od Jakuba Miśkowiaka.
4. miejsce - KS Apator Toruń
Największym wzmocnieniem tego klubu jest sprowadzenie Piotra Barona. Myślę, że ten szkoleniowiec wprowadzi na Motoarenie nową jakość. Czuję, że Apator zacznie być w końcu drużyną, a domowy tor stanie się wreszcie ich atutem. Jeśli te warunki zostaną spełnione, to torunianie będą się liczyć.
3. miejsce - Betard Sparta Wrocław
To nadal bardzo silna drużyna. Długo wydawało się, że dramatycznie przespali okres transferowy na pozycjach juniorskich, ale ruch z Jakubem Krawczykiem to załatanie największej dziury. Z całą pewnością będą się liczyć w walce o najwyższe cele. Uważam jednak, że ta drużyna nadal ma braki w formacji młodzieżowej i to zdecyduje o tym, że zabraknie jej w finale.
2. miejsce - ebut.pl Stal Gorzów
Zmiana na pozycji U24 na razie nie jest uznawana za hit transferowy, ale według mnie okaże się niezwykle istotna. Uważam, że Jakub Miśkowiak podniesie jakość tej ekipy. Za nim trudny sezon, ale jestem przekonany, że w nowym otoczeniu wskoczy na wysoki poziom, a to sprawi, że gorzowianie pojadą o najwyższe cele. Nie widzę w tym zespole słabych punktów. Każdy z piątki seniorów jest w stanie wygrać bieg, a młodzieżowcy też mogą pomóc.
1. miejsce - Platinum Motor Lublin
Drużyna bez słabych punktów. Po ostatnim sezonie Dominik Kubera wskakuje w miejsce Jarosława Hampela, a na pozycji U24 pojedzie Mateusz Cierniak. Do tego dochodzi transfer najlepszego polskiego juniora Wiktora Przyjemskiego, który będzie w mojej ocenie ogromnym wzmocnieniem. Zespół jest kompletny i nie widzę żadnej ekipy, która byłaby im w stanie zagrozić.