W tym artykule dowiesz się o:
W finałach Crumpa nie dogonią… w tym sezonie
Jason Crump aż 77 razy startował w wielkim finale Grand Prix. Na tej liczbie zakończył swój udział w cyklu i tego rekordu już nie pobije. Na pewno jednak są żużlowcy, którzy mogą wyśrubować rekord Australijczyka. Pierwszy w kolejce jest Greg Hancock. Amerykanin 64 razy na 156 turniejów, w których wystartował awansował do decydującego wyścigu. Przeliczając to na procenty, "Herbie" w 41 procent turniejach zakwalifikował się do wielkiego finału. Crump ma zdecydowanie lepszą skuteczność dojeżdżania do finału. Wystartował w 146 turniejach i w ponad połowie awansował do ostatniego, decydującego biegu. Trzeci w klasyfikacji udziałów w wielkim finale jest Tomasz Gollob. Polak 61 razy startował w ostatnim wyścigu dnia. Legitymuje się skutecznością 40 procent awansów do finałów.
Tony Rickardsson zakończył karierę z 53 finałami na koncie. Tuż zanim jest Nicki Pedersen, który cały czas jest głodny kolejnych osiągnięć i można założyć, że wynik 49 finałów poprawi w tym sezonie na pewno. Za tą piątką w statystykach mamy przepaść. Kolejny w klasyfikacji Leigh Adams ma na liczniku 28 finałów. Z żużlowców młodszego pokolenia 22 finały zanotował Andreas Jonsson, a o dwa mniej Jarosław Hampel.
W zeszłym sezonie do grona zawodników, którzy mają dwucyfrowy udział w finałach dołączyli Antonio Lindbaeck, Fredrik Lindgren, Emil Sajfutdinow i Chris Holder. Daleka droga przed nimi, by doścignęli obecnych liderów w tej klasyfikacji. Biorąc pod uwagę liczbę turniejów rozgrywanych obecnie oraz fakt, że prędzej czy później kariery zakończą Greg Hancock i Tomasz Gollob, mogą oni pewnie jeszcze w tej dekadzie dogonić liderów. Dodajmy, że w 18-letniej historii SGP w wielkich finałach wystąpiło do tej pory 55 żużlowców.
Najwięcej razy startowali w finale 77 - Jason Crump 64 - Greg Hancock 61 - Tomasz Gollob 53 - Tony Rickardsson 49 - Nicki Pedersen 28 - Leigh Adams
Gollob pobije rekord Crumpa?
Jason Crump jest także liderem w klasyfikacji zwycięstw w poszczególnych turniejach Grand Prix. Trzykrotny mistrz świata na najwyższym stopniu podium stawał aż 23 razy. Wiadomo już jednak, że tego wyniku bardziej nie wyśrubuje. Podczas finałowej Grand Prix w Toruniu w zeszłym roku Tomasz Gollob mógł wyrównać rekord żegnającego się wówczas z cyklem Jasona Crumpa. Polak jednak przegrał w wielkim finale i nie triumfował po raz 23 w swojej karierze. Gollob ma oczywiście największe szanse nie tylko na wyrównanie, ale i pobicie wyczynu Jasona Crumpa. Wcale nie będzie to jednak takie łatwe zadanie, choć dwa turnieje w tym roku odbędą się na ulubionych obiektach "Chudego" w Toruniu i Bydgoszczy.
Trzeci na liście triumfatorów turniejów jest legendarny już Tony Rickardsson. Szwed 20 razy wygrywał turnieje Grand Prix, ścigając się przecież w czasach, gdy aż tak dużo jak obecnie rund SGP nie było. Czwarty w klasyfikacji wszech czasów jest Greg Hancock. Amerykanin ma na koncie 16 zwycięstw. Poprawić tę liczbę oczywiście może, ale czy zdoła wyprzedzić Jasona Crumpa? Raczej będzie to trudne do wykonania.
Następny w kolejce jest Nicki Pedersen, który trzynaście razy stawał na najwyższym stopniu podium. On również jest w stanie poprawić swój bilans triumfów, ale na dogonienie Jasona Crumpa musiałby poświęcić pewnie jeszcze kilka sezonów. Na pięciu nazwiskach kończy się lista zawodników, którzy mają dwucyfrową liczbą zwycięstw w turniejach Grand Prix. Z żużlowców młodego pokolenia najwięcej - bo cztery triumfy - w trzech latach ścigania się w cyklu ma Chris Holder. Trzy razy z kolei wygrywał Emil Sajfutdinow. Do wielkich mistrzów jeszcze im daleko, aczkolwiek cała kariera w SGP dopiero przed nimi.
W 156 turniejach SGP na najwyższym stopniu podium stawało 26 różnych żużlowców. Tylko w zeszłym sezonie lista ta poszerzyła się o cztery nazwiska. Po raz pierwszy Grand Prix wygrywali bowiem: Fredrik Lindgren, Antonio Lindbaeck, Martin Vaculik i Michael Jepsen Jensen.
Najwięcej zwycięstw w turniejach SGP
23 - Jason Crump 22 - Tomasz Gollob 20 - Tony Rickardsson 16 - Greg Hancock 13 - Nicki Pedersen 8 - Leigh Adams
Podium Crumpa niezagrożone
Jason Crump otwiera także statystyki pod względem liczby miejsc na podium w turniejach Grand Prix. Australijczyk 56 razy zajmował miejsce w czołowej trójce. Składają się na to 23 triumfy, 19 drugich miejsc i 14 trzecich. Drugi pod względem miejsc na "pudle" jest Tomasz Gollob, który na koncie ma okrągłą liczbę 50 medalowych pozycji. Jubileusz reprezentant Polski świętował podczas ostatniego turnieju w Toruniu. Bez wątpienia mistrz świata z 2010 roku jest w stanie dogonić Jasona Crumpa. Przy dobrej formie i odrobinie szczęścia jest to w stanie zrobić nawet w tym sezonie. Pożyjemy, zobaczymy, czy tak się stanie.
Szanse na dogonienie Crumpa ma także Greg Hancock, który w swojej kolekcji ma 49 trofeów za miejsca na podium w turniejach Grand Prix. Kolejny na liście Tony Rickardsson na pewno nie prześcignie Australijczyka. Sześciokrotny mistrz świata 45 razy stawał na podium SGP. O siedem mniej razy w czołowej trójce meldował się Nicki Pedersen. Duńczyk może oczywiście jeszcze podreperować to osiągnięcie, tym bardziej, że jest bojowo nastawiony przed sezonem 2013.
Po tej czołowej piątce znów następuje przepaść w statystykach. Po 16 razy na podium stawało kilku zawodników. Są w tym gronie zarówno ci, którzy pokończyli już kariery, jak i uczestnicy SGP na dorobku. Leigh Adams, Hans Andersen, Billy Hamill i Jarosław Hampel mają identyczną liczbę 16 miejsc na podium. Powiększyć ją w sezonie 2013 może tylko Polak.
Do tej pory na podium poszczególnych turniejów SGP stawało 45 różnych zawodników. W tym gronie jest ośmiu reprezentantów Polski: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Rune Holta, Krzysztof Kasprzak, Wiesław Jaguś, Janusz Kołodziej, Sebastian Ułamek i Bartosz Zmarzlik.
Najwięcej razy na podium SGP
56 - Jason Crump 50 - Tomasz Gollob 49 - Greg Hancock 45 - Tony Rickardsson 38 - Nicki Pedersen 16 - Leigh Adams, Jarosław Hampel, Billy Hamill, Hans Andersen
Hancock przebije Crumpa w punktach?
Ciekawie wygląda także klasyfikacja wszech czasów jeśli chodzi o zdobyte punkty w Grand Prix. Jej liderem jest nie kto inny, tylko Jason Crump, który w całej swojej karierze wywalczył 2007 "oczek". Drugi na tej liście jest Greg Hancock. Amerykaninowi licznik wskazuje 1948 punktów i jest wielce prawdopodobne, że dwukrotny mistrz świata w tym roku wykręci nie tylko okrągły 2000 punkt, ale także przebije nieobecnego już w cyklu Jasona Crumpa.
Szanse dobicia do okrągłego jubileuszu 2000 punktów ma także Tomasz Gollob. Polak jest aktualnie trzeci w tabeli wszech czasów SGP z dorobkiem 1888 "oczek". Wystarczy więc mu zdobyć 112 punktów, co w dwunastu turniejach jest możliwe przy skutecznej jeździe.
Kolejni żużlowcy mają już sporą stratę do tej wielkiej trójki. Warto jednak podkreślić, że właśnie Crump, Hancock i Gollob to jedyni zawodnicy, którzy punktowali we wszystkich sezonach cyklu SGP od 1995 do 2011 roku. Jedynie jednak Amerykanin ma na koncie stuprocentową frekwencję i w każdym sezonie startował jako stały uczestnik cyklu.
W gronie zawodników, którzy zdobyli ponad tysiąc punktów są jeszcze cztery nazwiska. Nicki Pedersen, Tony Rickardsson, Leigh Adams i Andreas Jonsson. Szwed jako ostatni dołączył do grona żużlowców z czterocyfrowym dorobkiem punktowym w SGP.
W kolejce do zaszczytnego grona żużlowców z tysiącem punktów nie widać na ten sezon kandydatów. Spośród obecnych uczestników cyklu najwyżej w klasyfikacji wszech czasów jest Jarosław Hampel, który z dorobkiem 682 punktów zajmuje 10 miejsce. Pół tysiąca punktów w tym sezonie pewnie przekroczy Fredrik Lindgren, a być może także Antonio Lindbaeck i Emil Sajfutdinow. Z kolei swój 1500 punkt w karierze powinien zdobyć Nicki Pedersen. Polacy będą czekać na 2000 punkt Tomasza Golloba. Sezon 2013 może więc przynieść kilka statystycznych jubileuszy.
Najwięcej punktów w SGP
2007 - Jason Crump 1948 - Greg Hancock 1888 - Tomasz Gollob 1455 - Nicki Pedersen 1401 - Tony Rickardsson 1278 - Leigh Adams