W tym artykule dowiesz się o:
W tym sezonie wybór najlepszej siódemki danej kolejki należy do czytelników portalu SportoweFakty.pl. Przed sezonem wprowadziliśmy kilka innowacji, a jedną z nich jest możliwość wyboru najlepszego zawodnika drużyny w meczu. Na podstawie głosów internautów będziemy tworzyć siódemkę kolejki. Istnieje jedno odstępstwo od tej reguły, bowiem siódemka musi spełniać wymogi regulaminowe obowiązujące w Nice PLŻ. W związku z tym w naszym zestawieniu musi znaleźć się co najmniej czterech zawodników krajowych. [ad=rectangle] Maciej Fajfer (Carbon Start Gniezno) - 12 (3,1,2,3,3,0) - I raz w siódemce kolejki
Maciej Fajfer sprawił sporą niespodziankę, zdobywając 12 punktów w meczu w Rzeszowie. Zawodnik, który w tym sezonie pojechał tylko w dwóch meczach wyjazdowych, zdobył 12 punktów w sześciu wyścigach i 70,1% kibiców uznało go za najlepszego zawodnika Carbonu Start.
- Na początku sezonu miałem problemy sprzętowe. Borykałem się z nimi. Udało mi się jednak dostać do składu na mecz z Rzeszowem i myślę, że pokazałem się z dobrej strony - mówił wychowanek gnieźnieńskiej drużyny.
Peter Ljung (PGE Marma Rzeszów) - 14+1 (3,2*,3,3,3) - II raz w siódemce kolejki
Peter Ljung był jedynym niepokonanym zawodnikiem ostatniej kolejki. Zdobył 14 punktów i bonus, czym walnie przyczynił się do pewnego zwycięstwa PGE Marmy Rzeszów z gnieźnianami. 57,8% kibiców uznało go za najlepszego zawodnika klubu z Podkarpacia.
- Na to spotkanie spróbowaliśmy przygotować inny tor. Podobnego jaki był dzisiaj spodziewamy się w Łodzi. Wiadomo, że ten mecz był przesunięty i nie bardzo jest już kiedy potrenować. Chcielibyśmy dobrze przygotować się do finału. Być może krótki trening zrobimy jeszcze w piątek. Następnie wybieramy się do Łodzi walczyć o Ekstraligę - mówił po zawodach trener Janusz Ślączka.
Jason Doyle (Orzeł Łódź) - 14+1 (2*,3,3,0,3,3) - V raz w siódemce kolejki
Orzeł Łódź awansował do finału Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie postawa Jasona Doyla. Lider łódzkiej drużyny po raz kolejny stanął na wysokości zadania. Zdobył 14 punktów i bonus, a po jego zwycięstwie z Rafałem Okoniewskim łodzianie zapewnili sobie wygraną w dwumeczu.
- To były dla nas niesamowite zawody. W ostatnim biegu potrzebowaliśmy zwycięstwa 4:2 i udało nam się to, dzięki temu to my jedziemy dalej. Chciałbym podziękować całemu zespołowi. To jest dla nas wielki sezon. Przed nami finał i zrobimy wszystko, by pojechać w nim jak najlepiej i go wygrać - skomentował Australijczyk.
Kenni Larsen (PGE Marma Rzeszów) - 12+2 (1*,3,3,3,2*) - VI raz w siódemce kolejki
Kenni Larsen to aktualnie trzeci najskuteczniejszy zawodnik Nice PLŻ. Również mecz PGE Marmy Rzeszów ze Carbonem Start Gniezno Duńczyk może zaliczyć do udanych. Zdobył w nim 12 punktów i 2 bonusy, przegrywając jedynie z Maciejem Fajferem w swoim pierwszym starcie.
Rafał Okoniewski (GKM Grudziądz) - 12+1 (3,1*,3,3,2) - VIII raz w siódemce kolejki
Rafał Okoniewski po meczu z Orłem Łódź po raz ósmy znalazł się w siódemce kolejki Nice PLŻ. Doświadczonego zawodnika 74% kibiców uznało za najlepszego żużlowca grudziądzkiej drużyny.
- Przede wszystkim chciałbym pogratulować drużynie przyjezdnej, bo zrobiła kawał dobrej roboty. Wiedziałem, że to spotkanie będzie dla nas bardzo ciężkie, bo Orzeł jest w tym roku bardzo dobrą drużyną i każdy zawodnik tam punktuje. My rzeczywiście mieliśmy trochę pecha, wskutek defektów i też to mogło się przyczynić do tego wyniku, ale poszedł on w świat. Nie mamy awansu, ale życzę Łodzianom, aby starali się pokrzyżować plany drużynie z Rzeszowa. Mam nadzieję, że obie ekipy stworzą godne widowisko, a niech wygra lepszy - mówił po zawodach.
Łukasz Sówka (PGE Marma Rzeszów) - 7+1 (d,2*,3,2) 3,6% - III raz w siódemce kolejki
Łukasz Sówka był zdecydowanie najlepszym juniorem rewanżowych meczów półfinałowych w Nice PLŻ. Po defekcie w pierwszym wyścigu, zdobył siedem punktów i bonus.
- W wyścigu młodzieżowym pękła mi rama i zerwał się łańcuch. W następnych startach korzystałem już z innego motocykla, który pracował dobrze. W biegu 14-tym zepsułem start z czwartego pola i do mety dojechałem jako drugi. Myślę, że tym razem mieliśmy troszkę inny tor niż zazwyczaj. Patrzyliśmy jednak pod kątem najbliższego meczu, aby być odpowiednio przygotowanym na finał - komentował po spotkaniu Sówka.
Paweł Wolender (Orzeł Łódź) - 3 (0,3,0) - 10,4% - I raz w siódemce kolejki
Poza Sówką, juniorzy jadący w rewanżowych meczach półfinałowych nie pokazali się z najlepszej strony. Bardzo ważne zwycięstwo biegowe w czwartym wyścigu meczu w Grudziądzu odniósł Paweł Wolender, który pokonał Marcina Nowaka i Andrieja Karpowa. 10,4% kibiców uznało go za najlepszego zawodnika Orła w tym spotkaniu, co wystarczyło do nominacji do siódemki kolejki.
- Liczyłem, że wygramy w Grudziądzu zdecydowanie, w wielkim stylu. Po cichu miałem nadzieję, że zwyciężymy do czterdziestu. Tym bardziej jak zobaczyłem juniora Pawła Wolendera, który zdobył trzy punkty - mówił po meczu prezes Witold Skrzydlewski.