Siódemka 12. kolejki Nice PLŻ

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W niedzielę rozegrano komplet spotkań 12. kolejki Nice Polskiej Ligi Żużlowej. Miała ona kilku niespodziewanych bohaterów. Trzech zawodników po raz pierwszy w tym sezonie znalazło się w siódemce kolejki.

1
/ 7

Hans Andersen (Orzeł Łódź) - 13+1 (2,2*,3,3,3) - IV raz w siódemce kolejki

Dobra postawa Hansa Andersena była niezbędna do zwycięstwa Orła Łódź w Bydgoszczy. Doświadczony Duńczyk w meczu przeciwko Polonii zdobył 13 punktów i bonus. Poza pierwszym biegiem nie zaznał już goryczy porażki.

- Zawsze przestrzegałem, że szanujemy każdego przeciwnika. Przestrzegałem również zawodników, że i ten mecz nie będzie należał do łatwych. Tak to też wyglądało. Cieszymy się, że w końcówce postawiliśmy kropkę nad "i". Moja drużyna nie pojechała tak, jak zazwyczaj. Jedna para punktowała, druga miała troszeczkę luki, a młodzieżowcy na tle bydgoskich juniorów wyglądali słabiej. Brakowało tych punktów w końcówce. Ale ci zawodnicy, którzy zawsze punktują, mam na myśli tych startujących w wyścigach nominowanych, pojechali na swoim poziomie i to dało nam zwycięstwo - powiedział trener Orła Lech Kędziora.

2
/ 7

Edward Mazur (Speedway Wanda Instal Kraków) - 16+1 (3,2*,2,3,3,3) - I raz w siódemce kolejki

W niedzielę Edward Mazur odjechał mecz życia. Zdobył 16 punktów i bonus w starciu z Eko-Dir Włókniarzem i przegrał jedynie z Hubertem Łęgowikiem. Przede wszystkim jego postawa zadecydowała o zwycięstwie Speedway Wandy Kraków 46:44.

- Strasznie się cieszę ze swojego wyniku i zwycięstwa drużyny. Cały czas na to pracuję. Robiłem swoje i jestem zadowolony z tego, że mogłem pomóc drużynie. Nie wykorzystałem kontuzji Mateusza Szczepaniaka, bo miejsce w składzie wywalczyłem sobie na treningu. Udowodniłem, że byłem szybki na treningu i udało mi się to powtórzyć w meczu. Nie wiem, czy to najlepszy mecz w karierze, ale na pewno najwięcej zdobytych punktów. Dysponuję naprawdę dobrym silnikiem i myślę, że tak będzie dalej - skomentował uradowany żużlowiec krakowskiego klubu.

ZOBACZ WIDEO Szczęście gospodarzy. Tylko ostrzeżenie dla Stalkowskiego (Źródło TVP)

{"id":"","title":"","signature":""}

3
/ 7

Marcin Rempała (KSM Krosno) - 12 (3,2,3,3,1) - I raz w siódemce kolejki

KSM Krosno nie tylko pokonał Renault Zdunek Wybrzeże, ale również dowiózł bonus z gdańszczanami. Najwięcej punktów dla krośnieńskiej drużyny zdobył Marcin Rempała, który tylko dwa razy przyjechał do mety za zawodnikami znad morza.

- Na pewno jestem zadowolony ze swojego występu. Cieszy wygrana, bo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa u siebie, bo tak naprawdę do tej pory lepiej jeździliśmy na wyjazdach niż u siebie. W końcu jest to przełamanie i mam nadzieję że z Bydgoszczą będzie podobnie. Dziwna sytuacja z Magnusem Zetterstroemem, gdzie po zjeździe do parku maszyn podszedł do mnie i uderzył mnie w kask. Miał do mnie pretensje, że podczas biegu oglądałem się za siebie - powiedział po spotkaniu zawodnik.

4
/ 7

Kjastas Puodżuks (Lokomotiv Daugavpils) 12+2 (1*,2*,3,3,3) - II raz w siódemce kolejki

Lokomotiv Daugavpils nie bez problemów wygrał na własnym torze z Polonią Piła. W zespole gospodarzy z dobrej strony pokazali się wszyscy krajowi seniorzy. Liderem był Kjastas Puodżuks. Bez jego 12 punktów i 2 bonusów, Łotyszom ciężko byłoby osiągnąć taką przewagę.

- Mogę powiedzieć, że nie liczyliśmy na łatwą wygraną. Przyjechała do nas drużyna prezentująca dobry poziom. Do tego wykluczenie "Andrzyka" na początku zawodów, niezbyt dobrze to wyglądało. Bardzo zawiedli nasi juniorzy, ale dwójka najlepszych nie powróciła z zawodów we Francji. Walka była w każdym biegu, a my mamy nad czym zastanowić się po tych zawodach - powiedział po meczu trener Nikołaj Kokin.

5
/ 7

Jozsef Tabaka (Stal BETAD Leasing Rzeszów) - 11+4 (2*,2*,3,2*,2*) - I raz w siódemce kolejki

Dwaj zawodnicy Stali BETAD Leasing Rzeszów przywieźli w niedzielę komplety punktów. Po Dawidzie Lamparcie na pewno można było się tego spodziewać, natomiast zaskoczył Jozsef Tabaka, który przy jedenastu punktach przywiózł aż cztery bonusy.

Węgier meczem w Rawiczu zadebiutował w barwach rzeszowskiego klubu. Dzięki temu ma średnią biegową 3,000. Z pewnością pokazał, że Janusz Ślączka powinien brać go pod uwagę w kontekście ustalania składu na kolejne mecze.

6
/ 7

Hubert Łęgowik (Eko-Dir Włókniarz Częstochowa) - 8 (1,3,1,3,0) - IV raz w siódemce kolejki

Żużlowcy Eko-Dir Włókniarza Częstochowa pojechali w kratkę w meczu ze Speedway Wandą Instal Kraków - każdy przynajmniej raz nie zdobył punktów i dlatego zespół ten nie wygrał meczu. Jasnymi punktami częstochowskiego zespołu byli juniorzy. Hubert Łęgowik i Oskar Polis przywieźli łącznie 12 oczek.

Gospodarze mieli przewagę w biegach nominowanych. W tych występowali zawodnicy, którzy w całym meczu zdobyli najwięcej punktów i podczas całego spotkania praktycznie się nie mylili. U nas wszyscy właściwie jechali równo - zauważył menedżer Michał Finfa.

7
/ 7

Dominik Kossakowski (Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 10+2 (2,1,1*,1*,2,3) - V raz w siódemce kolejki

Wobec jazdy w kratkę seniorów oraz braku piątego seniora, ciężar walki w Krośnie wziął na siebie Dominik Kossakowski. Junior Renault Zdunek Wybrzeża przywiózł 10 punktów i 2 bonusy, będąc najskuteczniejszym zawodnikiem swojej drużyny.

Dominik Kossakowski w każdym swoim wyścigu przywiózł za plecami przynajmniej jednego rywala. Wygrał też czternasty bieg nominowany. Dzięki swojemu występowi już po raz piąty w tym sezonie znalazł się w siódemce kolejki.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Fan Sportu Rzeszów
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Panie Marcinie - trzeba było też "Cetersoma" czy jak mu tam - uderzyć w kask! A co się będzie Szwed na Polskiej ziemi panoszył jeden ;-)))  
avatar
PoloniaBydgoszcz1920
27.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz