Tory czasowe przepustką do tytułu. Brylowali na nich przyszli mistrzowie świata

Sobotnie Grand Prix Polski to pierwszy z pięciu turniejów w tym roku zaplanowany na torze czasowym. Takie owale, nazywane też jednodniowymi, spotyka się tylko w cyklu. Ich specyfika nierzadko wpływa na końcowe rozstrzygnięcia.

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

WP SportoweFakty postanowiły przeanalizować wyniki na sztucznych torach, biorąc pod uwagę ostatnich siedem sezonów Grand Prix (lata 2010-2016). Statystyka potwierdza, że najczęściej w czołówce plasowali się zawodnicy, którzy na przestrzeni całego cyklu zajmowali miejsca medalowe. Nierzadko najlepszy zawodnik na torze czasowym zostawał przy tym indywidualnym mistrzem świata. Kto wie, czy rozstrzygnięcia, jakie padną w sobotę w Warszawie, nie okażą się za kilka miesięcy wiążące w kwestii rywalizacji o najwyższe laury w tegorocznej edycji GP.

***

Polacy zdominowali cykl i sztuczne tory

W 2010 roku organizatorzy Grand Prix umieścili w kalendarzu 11 turniejów, z czego trzy na torach układanych. Pierwsze z nich odbyło się na słynnym Ullevi. W Goeteborgu bliski zwycięstwa był Tomasz Gollob. Polak przegrał tylko ze znajdującym się w bardzo dobrej dyspozycji na początku cyklu Kennethem Bjerre. Bydgoszczanin bliski szczęścia był także w lubianej przez siebie Kopenhadze.

Tam, historyczny, bo pierwszy indywidualny triumf w karierze odniósł jednak Jarosław Hampel, rehabilitując się za słabszy występ w Szwecji. Wspomniany Gollob znów był drugi. W trzeciej imprezie na tzw. sztucznym owalu popis umiejętności dał debiutujący jako stały uczestnik Chris Holder. Australijczyk pomimo niewielkiego doświadczenia z jazdy w światowej elicie, od początku sezonu radził sobie na sztucznych torach obiecująco. Potwierdzeniem tego była wygrana w Cardiff.

Obaj Polacy wywalczyli najwięcej punktów (po 43) w tabeli obejmującej turnieje na torach jednodniowych. W klasyfikacji generalnej także zajęli dwa czołowe miejsca. Upragniony złoty medal IMŚ zdobył Gollob. Srebro przypadło Hampelowi, a brąz Jasonowi Crumpowi. Ustępujący z tronu Australijczyk również zameldował się w czołówce poniższej klasyfikacji.

TOP5 zawodników i miejsca Polaków na torach czasowych w 2010 roku:

Miejsce Zawodnik GOE KOP CAR Suma Średnia
1-2 Tomasz Gollob 16 15 12 43 14,33
1-2 Jarosław Hampel 6 20 17 43 14,33
3 Kenneth Bjerre 20 13 7 40 13,33
4 Chris Holder 11 9 19 39 13,00
5 Jason Crump 7 10 17 34 11,33
...
12 Rune Holta 6 6 8 20 6,67
21 Piotr Protasiewicz - 0 - 0 0,00

        Legenda: GOE - Goeteborg, KOP - Kopenhaga, CAR - Cardiff

Oglądaj TAURON Speedway Euro Championship tylko w TVP Sport -->>

KUP BILET na 2025 PZM FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową!

Czy turnieje na torach czasowych bywają bardziej emocjonujące od tych na torach naturalnych?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)