Te kluby powinny mieć abonament na jazdę w PGE Ekstralidze. Zobacz jakie

Redakcja WP SportoweFakty, po głosowaniu, wybrała siódemkę klubów, bez których trudno wyobrazić sobie Ekstraligę

Każdym z nas kierowała inna motywacja (osobista sympatia, historia, osiągnięcia, czy nawet klikalność tekstów o danej drużynie), a efekt oceńcie sami.

Warto wyjaśnić, że braliśmy pod uwagę wszystkie żużlowe kluby, a nie tylko te startujące obecnie w PGE Ekstralidze. Każdy z żużlowych dziennikarzy wybrał swój TOP3 (od miejsca 1. do 3. - punktowanego 3, 2, 1). Dla niektórych to były trudne wybory, bo mając tyle znakomitości trudno wskazać tylko trzy drużyny.

Miejsce 8. zostawiliśmy dla was, drodzy czytelnicy. W sondzie będziecie mieli okazję wypowiedzieć się, jaki klub powinien uzupełnić stawkę tych z abonamentem na Ekstraligę.

Miejsce 7. Polonia Bydgoszcz zrobiła sobie markę w erze Tomasza Golloba. W tym czasie zdobyła aż 11 medali Drużynowych Mistrzostw Polski, w tym pięć mistrzowskich tytułów. W latach 90-tych i na początku XXI wieku Polonia wyznaczała w polskim żużlu trendy. Obecnie klub jest na dnie. Bez pieniędzy, bez kibiców, ale z nadzieją na lepsze jutro.

Miejsce 6. forBET Włókniarz Częstochowa, którego siłą byli, są i pewnie jeszcze długo (oby do końca świata i jeden dzień dłużej) będą kibice. W naszej redakcji wiemy o tym coś niecoś, bo każdy news z Włókniarza cieszy się niesamowitą popularnością i wzbudzają gorące dyskusje.

Miejsce 5. Betard Sparta Wrocław to historia pisana piórem rodziny Rusko. Pan Andrzej i pani Krystyna Kloc są w tym biznesie 25 lat. Uczynili oni Spartę klubem stabilnym. Przede wszystkim należy ich jednak uznać za pionierów pewnych rozwiązań. Pierwsze Grand Prix było we Wrocławiu, a Rusko, jako pierwszy z działaczy, ściągnął do żużla uznane marki. W 2017 Sparta odzyskała blask, jeżdżąc na nowym Olimpijskim.

Miejsce 4. Get Well Toruń. Przez wielu znienawidzony za ucieczkę z finalu Enea Ekstraligi w erze miliardera Romana Karkosika, ale warto spojrzeć na ten klub szerzej. KS Toruń to stadion będący wizytówką najlepszej ligi świata. To również jedyny zespół, który od chwili awansu nieprzerwanie w niej startuje. Nie ulega wątpliwości, że liga bez Aniołów nie byłaby taka sama.

Miejsce 3. Cash Broker Stal Gorzów. Klub niedawno świętował swoje 70-lecie, co było okazją do refleksji i powrotem do czasów minionej, do ery złotej Stali, choć ostatnie lata też są niezwykle udane. Nie ulega wątpliwości, że nasz żużel zawdzięcza Gorzowowi bardzo wiele. Edward Jancarz, Zenon Plech, Jerzy Rembas, a ostatnio Bartosz Zmarzlik, to gwiazdy, których bez Stali by nie było.

Miejsce 2. Falubaz Zielona Góra. Kilka lat temu klub był nazywany żużlową Barceloną. Były już prezes Robert Dowhan, wykonał gigantyczną pracę, by z Falubazem zaczęto wiązać takie słowo, jak magia. Ostatnio marka trochę podupadła, ale klubowi spece od marketingu robią wszystko, by rozkochać kibiców w Falubazie.

Miejsce 1. Fogo Unia Leszno. Być może najważniejszy klub w żużlowej Polsce. 15-krotny mistrz kraju, choć dla kibiców Unia ma na koncie 16 złotych medali. Po prostu nie uznają oni decyzji PZM, który zabrał tytuł z 1984 roku, dopatrując się korupcji. Unia to niezliczona liczba gwiazd, kuźnia talentów i ponad setka medali mistrzostw Polski zdobytych w różnego rodzaju rozgrywkach. Nasz ranking Byki wygrały bezapelacyjnie. Praktycznie nie było osoby, która nie wskazałaby Unii w trójce.