W tym artykule dowiesz się o:
[b]
Najciekawsze wydarzenia tygodnia[/b]
Kontynuujemy nasz cykl, w którym przedstawiamy teksty, które budziły najwięcej emocji w kończącym się tygodniu i były najczęściej komentowane przez użytkowników WP SportoweFakty. To Wy, drodzy czytelnicy, macie wpływ na to, co znajduje się w naszym zestawieniu, dlatego gorąco zachęcamy do komentowania. Z zachowaniem odpowiednich zasad i kultury.
[b]
Kolejarz - Polonia B.: Wicelider podkręca tempo. Gwizdy w Opolu (relacja) - niedziela, 28 lipca[/b]
Choć w minioną niedzielę nie brakowało pojedynków spod znaku PGE Ekstraligi, to największych emocji przysporzyło chyba starcie drugiej i trzeciej drużyny w drugoligowej tabeli. OK Bedmet Kolejarz Opole do 10. biegu udanie kontrował ataki Polonistów i trzymał ich w bezpiecznym dystansie, ale później rozpoczęło się prawdziwe show ZOOleszcz Polonii Bydgoszcz. Finalnie, spotkanie zakończyło się wynikiem 36:54.
W sekcji komentarzy udzielali się przede wszystkim kibice gospodarzy. "Kolejarz z tymi zawodnikami i z tym trenerem już nic więcej w tym sezonie nie osiągnie. Ta koncepcja już jest wypalona. Praktycznie wszyscy jadą poniżej swoich możliwości i co mecz to gorzej. Na Poznań dajmy pojechać innym zawodnikom bo i tak już niczego nie ryzykujemy a być może ktoś wykaże się większą ambicją i pozytywnie zaskoczy. Polis ma teraz za pewne ''bekę'' z tego pseudotrenera, który skład ustala na ładne oczy chyba." pisze prodrive11.
ZOBACZ WIDEO Ważne informacje w sprawie Grzegorza Zengoty. Motor chce z nim przedłużyć kontrakt!
Moja opinia: Niedzielne spotkanie pokazało, że w drugiej lidze panuje duopol. Mrzonki o awansie snuły przed sezonem kluby z Krosna, Piły, a przede wszystkim z Opola. Rywalizacja na torze pokazała jednak, że żadna z tych drużyn nie dorasta do pięt ZOOleszcz Polonii i PSŻ-owi Poznań. Nie chodzi tylko o umiejętności zawodników (OK Bedmet Kolejarz ma przecież teoretycznie mocniejsze nazwiska w składzie). Jerzy Kanclerz wypłaca jednak pieniądze w terminie, a tor na treningach mocno przypomina ten meczowy. Zanim w Opolu nie opanują takich podstaw, nie ma co starać się o awans. To tak, jakby próbować robić żużlowca z kogoś kto nie potrafi jeździć na rowerze.
[b]
Truly.work Stal Gorzów ma nowego zawodnika. Frederik Jakobsen pojedzie już w niedzielę! - środa, 31 lipca.[/b]
Ależ to była transferowa telenowela! Dawno nie oglądaliśmy takiej w środku sezonu. Frederik Jakobsen mógł wybrać jazdę dla klubu z Gorzowa, Lublina, Krosna albo Opola. Najlepszą ofertę złożyli mu Ci pierwsi i Ireneusz Maciej Zmora mógł ogłosić, że już w najbliższą niedzielę zobaczymy go na stadionie imienia Edwarda Jancarza.
Nie jesteście zbyt optymistycznie nastawieni do tego wypożyczenia. "Zmora mistrz biznesu , zawsze oszczędnościowo i bez wyjścia awaryjnego w razie kontuzji i co roku to samo przepłacanie za wynalazki jak Walasek czy Jakobsen . Temu panu już podziękujemy chce zaoszczędzić na barażach pol banki a i tak do nich trafi" pisze lokomotiva69.
Moja opinia: Prezes Zmora albo nie zna się na żużlu wcale, albo zna się tak dobrze, że widzi coś czego nie widzi nikt inny. Przecież Rafael Wojciechowski też nie wypadł sroce spod ogona. Wydaje się, że gdyby Jakobsen dawał możliwość zdobycia sensownych punktów, to nikt nie wypuściłby go z Car Gwarant Startu Gniezno. Zawodnik, który nie łapał się do składu na zapleczu ma utrzymać truly.work Stal Gorzów w Ekstralidze? Cienko to widzę.
[b]
Stanisław Chomski: Zawodnicy są przybici psychicznie. Nie jest tak, że wszystko po nich ścieka - czwartek, 1 sierpnia[/b]
Po odejściu Martina Vaculika, truly.work Stal Gorzów radzi sobie dużo gorzej w ligowych rozgrywkach. Wcześniej, zespół regularnie znajdował się w fazie play-off. Dziś zaś, wciąż nie są pewni, że utrzymają się w PGE Ekstralidze. Być może, czekać będzie ich baraż. Jak mówi trener Stanisław Chomski, zawodnicy bardzo mocno odczuwają to psychicznie co nie pomaga w wyjściu z dołka.
Potraktowaliście wypowiedź trenera Chomskiego nieco z przymrużeniem oka. Sporo komentarzy nawiązuje do córki szkoleniowca - Julii, która para się psychologią. "Wybitna psycholog sportu Julia, chyba im w tym pomoże - bo chyba za to bierze pieniądze? A może ona nie jest taka dobra jak ją wychwala tata? Już sam nie wiem za co klub jej płaci. Za czasów Jancarza, Rembasa, Nowaka, Plecha, Śwista nie było żadnych psychologów w Stali, ale były za to wyniki." pisze Petrus.
Moja opinia: Skład z próbującym od kilku sezonów wrócić do formy Kildemandem, zawodzącym w nieparzystych latach Kasprzakiem i jednym z moich ulubieńców - Szymonem Woźniakiem, który jest przecież bardziej doparowym niż prowadzącym parę? Sam Zmarzlik nie awansuje do play-off. Obniżenie lotów było pewne. Zawodnicy wiedzieli na co się piszą, więc powinni być przygotowani psychicznie na takie wyniki.
[b]
To nie są żarty. Speed Car Motor może wylecieć z PGE Ekstraligi! Poważny problem ze stadionem (wywiad) - czwartek, 1 sierpnia.[/b]
To bez wątpienia ten temat najbardziej elektryzował miłośników sportu żużlowego w minionym tygodniu. W trosce o wizerunek ligi i dobro kibiców żużla władze PGE Ekstraligi zagroziły lublinianom, że albo założenia licencji warunkowej zaczną być egzekwowane, albo Speed Car Motor Lublin się z nią pożegna! Chodzi przede wszystkim o trybuny stadionu: ich pojemność, ciągi komunikacyjne, toalety itd.
Czytelnicy w ewentualnym braku licencji dla Lublina widzą nie tylko degradację kochanego w Polsce Motoru, ale przede wszystkim... utrzymanie nieco mniej lubianego Get Well. "Kolejna próba wyciągnięcia za uszy Torunia znów przekręty ostatnio Rybnik teraz Lublin normalnie żal tej ekstraligi!!!!" uważą Robsson Leszno oraz wielu jego popleczników
Moja opinia: Tylko ktoś, kto wybitnie nie zna się na sporcie może myśleć że pusta MotoArena jest wizerunkowo lepsza od zapełnionego lubelskiego "kurnika". Znam jednak kibiców z Lublina i wiem, że tamtejszy stadion faktycznie ma sporo niedociągnięć. Pewne zmiany są nieuniknione, jednak nie mają one chyba aż tak wysokiego priorytetu, by degradować klub.
[b]
Motor - Włókniarz: Wulkan ogromnych emocji i podział punktów w Lublinie! (relacja) - piątek, 2 sierpnia.[/b]
Pozostajemy w Lublinie, gdyż tamtejszy tor po raz kolejny dostarczył kibicom sporo emocji. Po pełnym kontrowersji spotkaniu, gospodarze podzielili się punktami z forBET Włókniarzem Częstochowa. W świetle domowej porażki MRGARDEN GKM Grudziądz tego samego dnia, oznacz to, że częstochowianie wskoczyli na czwarte miejsce w tabeli. Będą go bronić już w kolejny piątek, kiedy pod Jasną Górę przyjadą grudziądzanie.
W komentarzach, jak zwykle, skupiliście się przede wszystkim na pracy sędziego i największych kontrowersjach tamtych zawodów. "Piekny mecz,ale to co wyprawial sedzia Sasin to jest skandal,Gruchalski staranowany I wykluczony, brak konsekwencji I wykluczenia dla Trofimowa,jak Laguta mogl nie przekroczyc kredy dwoma kolami skoro Miedzinski przednim kolem na luku jechal po linii ???!,atmosfera elegancko" pisze Maxrow80.
Moja opinia: Atmosfera elegancko, tu muszę zdecydowanie przyznać rację kibicowi z Rybnika. Lubelski tor po raz kolejny dostarczył naprawdę wielu emocji. Szkoda byłoby, gdyby zabrakło go w przyszłorocznych rozgrywkach. Jeszcze ciekawiej jednak zapowiada się kolejna kolejka. Ciekawe, która z drużyn trafi w play-off na leszczyńską Unię
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (2)
