Żużel. Zagraniczne legendy Falubazu Zielona Góra. Oni zapisali się złotymi zgłoskami w historii klubu

Nikt nie ma wątpliwości, że Polacy są największymi legendami zielonogórskiego żużla. Obcokrajowcy jednak też potrafili zapisać się złotymi zgłoskami i w Winnym Grodzie osiągali doskonałe wyniki. O kim mowa? Sprawdźcie nasze zestawienie.

Sebastian Zwiewka
Sebastian Zwiewka

Andreas Jonsson 

Znakomity Szwed w swojej bogatej karierze reprezentował barwy kilku klubów, jednak najbardziej kojarzony jest z Polonią Bydgoszcz. Nad Brdą spędził łącznie siedem udanych lat - przynajmniej pod względem indywidualnym. Później przeniósł się właśnie do Falubazu Zielona Góra. W Winnym Grodzie występował w latach 2011-2015. Drużyna z województwa lubuskiego w tym czasie zdobyła dwa złote medale Drużynowych Mistrzostw Polski. Głównym architektem tych sukcesów okazał się właśnie Andreas Jonsson (średnie biegopunktowe 2,317 i 2,041).

Sympatyczny żużlowiec w Zielonej Górze utrzymywał wysoki poziom przez cztery sezony. Zdecydowanie najsłabiej spisał się w piątym. Mowa o rozgrywkach 2015. Wówczas zakończył zmagania na odległym miejscu w klasyfikacji - średnia biegopunktowa w wysokości 1,390 na pewno chluby mu nie przyniosła. To był ostatni rok Jonssona w Winnym Grodzie. - Potrzebne są zmiany, chcę czerpać dalej radość z jazdy - tłumaczył.

Zielonogórscy kibice dobrze wspominają Szweda. Nic dziwnego, ponieważ swoimi występami zaskarbił sobie serca fanów. Były wicemistrz świata potrafił rozgrzać sympatyków speedwaya. Na torze nie brakowało mu odwagi i wielokrotnie popisywał się doskonałymi szarżami. Szkoda, że nie będziemy już go oglądać na żużlowych arenach.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Stelmet Falubaz powinien zatrzymać Nickiego Pedersena po sezonie 2019?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (4)
  • Zdzisław Wilczyński Zgłoś komentarz
    Dziwię się, że pominięto Briana Kargera
    • smok Zgłoś komentarz
      Wszyscy dość mocno naciągani. To z pewnością nie są legendy Falubazu.
      • Lukim81Pomorskie-Śląskie Zgłoś komentarz
        Zabrakło na liście Rickardssona co prawda w Winnym Grodzie spędził tylko jeden sezon,Henka Gustafsson w pierwszej połowie lat 90-tych byli jeszcze bracia Ivarssonowie.Jednak największym
        Czytaj całość
        powodzeniem zwłaszcza u płci pięknej cieszył się Gunnestad.