Żużel. Urodzeni zwycięzcy. Oto zawodnicy z największą liczbą wygranych turniejów w SGP

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Cykl Grand Prix powstał w 1995 roku i od tamtej pory 41 zawodników potrafiło wygrać pojedynczy turniej. Kto zwyciężył najwięcej razy w historii? Oto najlepsza siódemka w tej klasyfikacji.

1
/ 7

7. miejsce - Leigh Adams (Australia) - 8 zwycięstw

Przez wiele lat był jedną z czołowych postaci cyklu Grand Prix. Choć nigdy nie zdobył tytułu Indywidualnego Mistrza Świata, zapisał się w pamięci wielu kibiców czarnego sportu. Swoje premierowe zwycięstwo zaliczył podczas GP Skandynawii w Goteborgu, na stadionie Ullevi, 31 sierpnia 2002 roku. Z resztą na szwedzkiej ziemi Leigh Adams czuł się wyśmienicie. Łącznie odniósł w tym kraju 5 z 8 swoich triumfów, w tym także ostatnie, które przypadło na 16 sierpnia 2008 roku podczas GP Mallili.

8 zwycięstw - Goteborg, Krsko, Sztokholm, Eskilstuna, Mallila (2), Daugavpils, Leszno

2
/ 7

6. miejsce - Tai Woffinden (Wielka Brytania) - 11 zwycięstw

Jedna z największych postaci ostatnich lat w Grand Prix. Od 2013 roku aż trzykrotnie zdobywał złoty medal Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu, a w tym czasie udało mu się również zwyciężyć w 11 pojedynczych turniejach cyklu. Pierwszy triumf przypadł na 18 maja 2013 roku i Grand Prix Pragi, gdzie pewnie pokonał swoich przeciwników, zdobywając 19 na 21 punktów. Właśnie w tamtym sezonie sięgnął po swój pierwszy medal z najcenniejszego kruszcu, choć wygrał tylko jedną rundę na praskiej Markecie.

Ten tor najwyraźniej bardzo leży "Tajskiemu", ponieważ łącznie zwyciężał tam aż 3 razy. Miniony rok w SGP z całą pewnością nie należał do najbardziej udanych w wykonaniu Brytyjczyka i póki co ostatni raz na najwyższym stopniu podium stał 6 października 2018 roku w Toruniu, kiedy pieczętował zdobycie trzeciego w karierze mistrzostwa.

11 zwycięstw - Praga (3), Mallila, Sztokholm, Warszawa (2), Gorzów, Horsens, Teterow, Toruń

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow: Nie spełniłem swoich marzeń. Zazdroszczę tytułu Zmarzlikowi[b]

[/b]

3
/ 7

5. miejsce - Nicki Pedersen (Dania) - 17 zwycięstw 

Wszędzie tam, gdzie pojawiał się Nicki Pedersen było ciekawie i nie inaczej wyglądało to w Grand Prix. Jednak przede wszystkim dzięki formie sportowej zapisał się na kartach historii i w tej chwili zajmuje 5. miejsce w klasyfikacji najczęściej wygrywających turnieje cyklu. Swoje pierwsze zwycięstwo odniósł 14 września 2002 roku na polskiej ziemi, kiedy wygrał GP Europy, odbywające się w Chorzowie, na Stadionie Śląskim. Tę rundę, od ostatniej, w której triumfował Duńczyk, dzieli niemal 16 lat. Ostatni raz na najwyższym stopniu podium Pedersen stał bowiem 11 sierpnia 2018 roku, podczas GP Skandynawii w Mallili. Łącznie kontrowersyjny żużlowiec wygrywał 17 razy w karierze.

17 zwycięstw - Chorzów, Cardiff, Krsko (2), Bydgoszcz (2), Lonigo, Wrocław, Praga (3), Leszno, Gorican, Tampere, Mallila (2), Toruń

4
/ 7

4. miejsce - Tony Rickardsson (Szwecja) - 20 zwycięstw

Prawdziwa legenda czarnego sportu. W ciągu zaledwie 8 lat aż 5 razy wygrywał cały cykl SGP, a w tym czasie aż 20 rund padło jego łupem. Pierwszy triumf przypadł na 15 maja 1998 roku, kiedy zwyciężył w GP Czech na praskiej Markecie. Najszczęśliwszym miejscem dla Szweda było jednak Vojens, gdzie trzykrotnie zajmował najwyższe miejsce. Ostatnia wygrana przypadła na 2005 rok i GP Włoch w Lonigo, kiedy potwierdził dominację w sezonie i zdobył tytuł Indywidualnego Mistrza Świata, a w całym cyklu 6 na 9 rund kończyło się jego zwycięstwem.

20 zwycięstw - Praga (2), Pocking, Linkoping, Coventry, Vojens (3), Wrocław (2), Cardiff (2), Hamar (2), Sztokholm, Chorzów, Krsko (2), Kopenhaga, Lonigo

5
/ 7

3. miejsce - Greg Hancock (USA) - 21 zwycięstw

Wielu miało nadzieję na dalsze występy Amerykanina w Grand Prix i być może kolejne zwycięstwa, które pozwoliłyby mu przesunąć się na 1. miejsce w tej klasyfikacji, jednak popularny "Herbie" postanowił zakończyć karierę. Z całą pewnością Greg Hancock nie musiałby już nic udowadniać, ponieważ jest jedną z najwybitniejszych postaci czarnego sportu, to w końcu czterokrotny Indywidualny Mistrz Świata, który 69 razy stał na podium pojedynczych turniejów SGP, w tym 21 na najwyższym jego stopniu. Premierowy triumf przypadł na 30 września 1995 roku i GP Wielkiej Brytanii w Londynie, na Hackney Stadium, natomiast ostatni niemal 21 lat później, kiedy zwyciężył w Malilli 14 sierpnia 2016 roku. Najszczęśliwszymi miejscami dla Hancocka były Daugavpils oraz Cardiff, w obu tych miejscach wygrywał po 3 razy.

21 zwycięstw - Londyn, Praga (2), Wrocław, Vojens (2), Sydney, Hamar, Cardiff (3), Daugavpils (3), Bydgoszcz, Gorican, Gorzów, Auckland, Krsko, Melbourne, Mallila

6
/ 7

2. miejsce - Tomasz Gollob (Polska) - 22 zwycięstwa

W tym zestawieniu nie mogło zabraknąć polskiego akcentu i kolejnej prawdziwej ikony speedwaya - Tomasza Golloba. Przez wiele lat był czołową postacią cyklu i długo dążył do upragnionego tytułu. W swojej karierze Gollob zwyciężył w 22 turniejach, a polskie rundy dodawały mu skrzydeł, ponieważ aż 10 triumfów miało miejsce na naszej ziemi. Bydgoszcz była pod tym względem najbardziej szczególna, a nasz mistrz czuł się na swoim torze jak ryba w wodzie, wygrywał tam 7 razy. Pierwsze zwycięstwo odniósł jednak w innym polskim mieście, 20 maja 1995 roku, na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu, wprawił w stan euforii tysiące kibiców. Ostatni raz na najwyższym stopniu podium stał natomiast 8 września 2012 roku w Malilli.

22 zwycięstwa - Wrocław (2), Linkoping, Bydgoszcz (7), Praga (2), Berlin, Krsko, Kopenhaga (2), Malilla (2), Terenzano (2), Toruń, Vojens

7
/ 7

1. miejsce - Jason Crump (Australia) - 23 zwycięstwa

Pierwsze miejsce zajmuje Australijczyk Jason Crump, który niedawno postanowił wznowić karierę, choć mało prawdopodobne, aby miał w tej chwili aspiracje do śrubowania swojego rekordu zwycięstw i w ogóle powrotu do cyklu. Pierwszy raz na najwyższym stopniu podium Crump stał 31 sierpnia 1996 roku w Londynie, natomiast ostatni triumf przypadł na 9 czerwca 2012 roku w Kopenhadze. To właśnie stolica Danii była dla niego najszczęśliwszym miejscem, ponieważ na stadionie piłkarskim Parken, gdzie zawody odbywały się na sztucznym torze, Crump wygrywał aż czterokrotnie. Ostatecznie australijska ikona żużla może pochwalić się 23 zwycięstwami i pozycją lidera w tym zestawieniu.

23 zwycięstwa - Londyn, Coventry, Linkoping, Bydgoszcz, Sztokholm, Praga (3), Kopenhaga (4), Eskilstuna (2), Malilla, Wrocław, Cardiff (3), Lonigo, Daugavpils, Leszno (2)

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (5)
avatar
Maciula87
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Na czele zawodnicy którzy startowali od początku GP, moim zdaniem rekordy mocno wyśrubowane... Chyba jedynie Tajski ma szanse na nowy rekord, bo kilka sezonów jeszcze przed nim, no i Bartek, k Czytaj całość
avatar
Petrus
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Klasyczny przykład paradoksu. Rickardsson wygrał 20 turniejów GP i był 6 razy IMŚ (w 1994 roku jeden tytuł przed GP). Gollob zwyciężył w 22 turniejach, a Mark Loram tylko w dwóch i IMŚ byli po Czytaj całość
avatar
Angrift
26.02.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Na cieplo może być gulasz i bigos.