Atomowy start Łaguty, który praktycznie nie dał żadnych szans swoim rywalom. Zawodnik Sparty wygrał z przewagą kilkudziesięciu metrów.

Na prowadzeniu z pierwszego łuku wyjechali przyjezdni. Bewley pomknął po pewną trójkę. Łaguta z kolei musiał uważać na goniącego go Holdera.

Najlepiej ruszył Janowski, a potem wypchnął Cierniaka, który w konsekwencji wywiózł też Zmarzlika. Zawodnik Motoru jednak był niezwykle szybki i już na przeciwległej prostej był drugi. Czterokrotny indywidualny mistrz świata rzucił się w pogoń za Janowskim i ostatecznie dopiął swego. Cierniak cały czas bronił się przed Bewleyem. Wydawało się, że pokona Brytyjczyka, ale upadł na ostatnim łuku.

Najlepiej ruszył Holder, który zamknął na pierwszym łuku Woffindena. Brytyjczyk jednak był tuż za Australijczykiem. Mikołajczyk za to jechał przed Bańborem, który atakował juniora Sparty, ale nie znalazł sposobu na jego wyprzedzenie.

Ciasno było na pierwszym łuku, na czym najwięcej stracił Kubera. Ten był jednak bardzo szybki i już na drugim wirażu jechał na trzeciej lokacie. Łaguta za to cały czas nękał Lindgrena, ale Szwed inteligentnie się bronił. Bewley z kolei nie odpuszczał Kuberze.

Lepszy moment startowy zawodników Motoru. Po szerokiej chciał ich wyprzedzić Janowski, ale Lindgren mocno obsypał szprycą żużlowca Sparty.

Wydawało się, że całą stawkę minie po szerokiej Cierniak, ale jednak szybszy od niego okazał się Bewley, który pomknął po pewną trójkę. Tym bardziej że trochę przeszkodzili sobie na tasie zawodnicy Motoru. Woffinden dojechał do mety daleko z tyłu.

Drobne problemy na starcie miał Łaguta, a z tego skorzystali miejscowi. Zmarzlik pomknął do przodu. Wiktor Przyjemski za to musiał bronić się przed duetem Sparty. Pod koniec drugiego okrążenia juniora Motoru wyprzedził Janowski. To samo chciał zrobić Łaguta, ale bezskutecznie.

Wydawało się, że Janowski minie duet Motoru po szerokiej, ale mniej więcej w połowie przeciwległej prostej pierwszego kółka odjechali od niego przeciwnicy. Zawodnik Sparty jednakże nie odpuszczał. Już na kolejnym kółku w tym samym miejscu pojechał przy krawężniku, dzięki czemu wyprzedził Kuberę. Na wyjściu z drugiego łuku z kolei podjechał pod Cierniaka i dowiózł do mety "trójkę".

Najlepiej ruszył spod taśmy Woffinden i cały pierwszy łuk przejechał przy krawężniku. Zmarzlik za to zderzył się lekko z Bańborem i obaj pojechali dość szeroko. Z tego skorzystał Bewley. Brytyjczyka na drugim kółku dogonił Zmarzlik i nawet go na chwilę wyprzedził, ale popełnił błąd, przez który lekko podniosło mu przednie koło i spadł na trzecią lokatę.

Artiom Łaguta najpierw twardo potraktował Lindgrena na pierwszym łuku, a potem napędził się po szerokiej i na przeciwległej prostej minął Holdera. Szwed za to chwilę później wyprzedził Kowalskiego.

Najlepiej spod taśmy wyjechał Łaguta. Krawczyk na pierwszym łuku wypchnął Cierniaka, ale ten już na drugim wirażu był przed rywalem. Junior Sparty dojechał do mety daleko z tyłu.

Najlepiej z pierwszego łuku wyjechał Lindgren. Czwarty był Zmarzlik, ale wjechał pomiędzy dwójkę rywali i na wejściu w drugi wiraż jechał już na drugiej pozycji. Na szczycie łuku jeszcze mocno potraktował Janowskiego, który stracił kilka metrów do rywali.

Pewna wygrana Przyjemskiego. Mikołajczyk za to szalał na torze po szerokiej i atakował Bańbora. Zabrakło dosłownie niewiele, aby junior Sparty pokonał przeciwnika, jadąc pod samym płotem.

Bieg przerwany. W taśmę wjechał Kowalski.

Powtórka biegu. Świetnie ruszył Dominik Kubera i pomknął po pewną trójkę. Mimo wszystko blisko za nim jechał Bewley, a Brytyjczyka za to gonił Holder.