Start dla Łaguty, który objął prowadzenie i choć w pierwszej fazie wyścigu musiał uważać na Michelsena, to później powiększał przewagę. Potem za atakowanie Duńczyka wziął się Bewley, ale nie udało mu się awansować na drugie miejsce.

Bardzo pewne, podwójne zwycięstwo pary gospodarzy, która dała pokaz jazdy parą. Hansen na drugim łuku trzeciego okrążenia miał problemy z opanowaniem motocykla i mogło się to skończyć tym, że wpadłby w Worynę.

Przebudzenie Woryny, który w końcu pokazał się z dobrej strony i odniósł pewne zwycięstwo. Janowski kombinował na wszystkie sposoby, żeby wyprzedzić Madsena, ale ten jechał mądrze i nie pozwolił się wyprzedzić. Woffinden nie liczył się, to kolejny słaby mecz w wykonaniu Brytyjczyka.

Kolejny świetny wyścig we Wrocławiu, tym razem za sprawą Drabika. Zawodnik Włókniarza na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia wyprzedził Krawczyka i rozpoczął serię wściekłych ataków, chcąc też wyprzedzić Kowalskiego. Zawodnik Sparty mądrze się jednak bronił i na mecie zameldował się minimalnie przed rywalem. Sparta jest już pewna wygrania meczu!

Co za wyścig we Wrocławiu! Po wyjściu z pierwszego wirażu wydawało się, że Włókniarz może odnieść podwójne zwycięstwo. Hansen prowadził, a Michelsen przez dwa okrążenia walczył o drugie miejsce z Bewleyem. Ostatecznie górą w tym pojedynku był Brytyjczyk, który na początku ostatniego okrążenia wyprzedził też po zewnętrznej Hansena. Z kolei Łaguta na ostatnich metrach wyszedł przed Michelsena. Euforia na trybunach! Sparta blisko zwycięstwa i zdobycia punktu bonusowego.

Kowalski wygrał start i miał szansę na pierwszą "trójkę" w meczu, ale na wejściu w drugi łuk nie przypilnował wewnętrznej części toru, co momentalnie wykorzystał Madsen wychodząc na pierwsze miejsce. W dalszej części wyścigu Duńczyk powiększał przewagę.

Michelsen po wyjściu z pierwszego łuku był pierwszy i wydawało się, że znowu może zwyciężyć, ale Łaguta wyprzedził go już na drugim łuku. Potem Woffinden dwoił się i troił, żeby przejść przed Duńczyka, ale ostatecznie przegrał z nim o długość motocykla. Drabik nie liczył się.

Janowski wygrał start i odniósł pewne zwycięstwo. Para Włókniarza nie była w stanie mu zagrozić.

W końcu mieliśmy we Wrocławiu ciekawe ściganie! Na wyjściu z pierwszego łuku wydawało się, że para Betard Sparty wyjdzie na podwójne prowadzenie, ale Madsen wyprzedził i Łagutę i Woffindena. Rosjanin z polskim paszportem rzucił się w pogoń za rywalem i na trzecim okrążeniu wyszedł na prowadzenie, ale tylko na chwilę, bo Madsen odbił pozycję, choć tylko na chwilę, bo za chwilę to Łaguta znowu był pierwszy. Piękny wyścig.

Wydawało się, że Włókniarz szybko odrobi cztery punkty, bo po wyjściu z pierwszego wirażu para zespołu z Częstochowy była na podwójnym prowadzeniu. Janowski szybko wyprzedził jednak Drabika, a następnie rzucił się w pogoń za Michelsenem, ale Duńczyk nie popełniał błędów.

Świetny start Kowalskiego, który zamknął na wejściu w pierwszy łuk Worynę. Szybko do 22-letniego zawodnika po zewnętrznej dołączył Bewley i para Betard Sparty odniosła bardzo pewne zwycięstwo.

Mikołajczyk startował z ostrzeżeniem przyznanym po zakończeniu 2. wyścigu. Ostra walka na wyjściu z pierwszego łuku pomiędzy Hansenem a Mikołajczykiem. Junior przez dwa okrążenia jechał na drugim miejscu i trochę przeszkadzał sobie z Woffindenem. Brytyjczyk gdy już przeszedł na drugie miejsce, to rzucił się w pogoń za Hansenem, ale nie był w stanie na tyle skrócić dystans, by przeprowadzić skuteczny atak.

Bewley prowadził od startu, ale przez pierwsze dwa okrążenia musiał uważać na Madsena, który miał szansę wyprzedzić rywala. W dalszej części wyścigu Brytyjczyk odjechał, a Duńczyk musiał bronić się przed atakami Janowskiego. Drabik nie liczył się.

Zdecydowanie lepszy start pary Betard Sparty i bardzo pewne zwycięstwo. Krawczyk zwyciężył z bardzo dużą przewagą.

Bardzo dobry start Michelsena, który pewnie objął prowadzenie. W pogoń za Duńczykiem rzucił się Artiom Łaguta, który trzymał się blisko rywala, ale nie był w stanie przeprowadzić skutecznego ataku.