Równy start całej czwórki. Cierniak był w potrzasku, walcząc z jeźdźcami gości. Wprawdzie uciekł mu na bezpieczny dystans Lahti, ale już musiał Polak uporać się po trasie z Thorssellem. I to mu się udało.

Basso od początku do końca na pierwszej pozycji. Bach tylko na pierwszym okrążeniu "postraszył" rywala.

Lepszy start duetu z Holsted. Objął prowadzenie 5:1 i nie dał się dogonić na dystansie miejscowym. Jakobsen był blisko Thorssella, lecz raczej bez szans na przeprowadzenie jakiegoś ataku. Udało mu się przypuścić jeden na sam koniec, ale bez skutku.

Tym razem nie działo się zbyt wiele. Duże odległości. Thorssell wygrał start i uciekł do przodu. Lahti został zablokowany na pierwszym łuku przez Basso, dość pechowo i został na końcu. Do mety postanowił nie dojeżdżać.

Rezerwa taktyczna: Jakobsen za Rasmusa Pedersena.

Kildemand wygrał start i był pierwszy. Po szerokiej Jakobsen objechał Bastiana Pedersena i Fjelsted podróżowało na 4:2. Niezbyt długo. Na wjeździe w trzecie kółko Pedersen objechał po zewnętrznej Jakobsena, niedługo potem minął jeszcze Bacha. Co za jazda młodziana z Danii!

Rozdał karty Cierniak na pierwszym łuku. Na prostej przeciwległej zaczął zrównywać się z nim Bach, ale Polak umiejętnie rozprowadził go na drugim łuku, a potem na początku drugiego okrążenia zablokował. Następnie na dystansie punktowane miejsce wywalczył Jakobsen, który minął Jensena. Na koniec jeszcze lider Fjelsted atakował Bacha.

Lahti kontynuuje jazdę na pierwszych miejscach. Był niezagrożony od startu do mety. Na trzecim kółku Bastian Pedersen odważnym atakiem wjechał pod Basso i na moment go wyprzedził. Basso wrócił na drugie miejsce, lecz po kilku sekundach Bastian Pedersen ponownie go zaatakował i tym razem zostawił za sobą. Może się podobać taka jazda bratanka Nickiego!

Od początku do końca na prowadzeniu jechał Cierniak. Na wjeździe w drugi łuk Kildemand śmiałym atakiem wyprzedził Bacha. Kiedy wydawało się, że nic się nie zmieni, na końcu trzeciego kółka Kildemand wpadł w Thorssella. Obaj cudem uniknęli upadku. Minął ich wtedy Bach.

Bardzo dobry start Jensena. Od razu objął prowadzenie, choć musiał uważać na duet gospodarzy, którym nie mógł uciec. Kildemand i Basso jechali tuż za nim. Na końcu trzeciego kółka Basso wyprzedził wolnego Jensena i choć ten jeszcze próbował odbić pierwsze miejsce, to zrobił to nieskutecznie.

Znakomicie spod taśmy Jakobsen. Zamknął do wewnętrznej Pedersena i jechał pierwszy. Po zewnętrznej napędzał się Lahti, który na wjeździe w drugie kółko momentalnie zmienił tor jazdy na ten bliżej krawężnika i śmiałym atakiem wyjechał na prowadzenie! Rewelacyjnie spisuje się dziś Lahti. Cierniak cały czas jechał ostatni, ale na wjeździe w ostatni łuk znalazł prędkość i pięknym atakiem po zewnętrznej wyprzedził Pedersena.

Rezerwa taktyczna: Cierniak za Pedersena.

Tuż przed upływem dwóch minut defekt motocykla zanotował Jensen. Duńczyk wrócił do parku maszyn, ale nie miał szans zdążyć powrócić na działającej maszynie. Został wykluczony.

Dobry start Cierniaka, jednak atakował go od lewej strony Thorssell. Ostatecznie Polak urwał się Szwedowi, którego na drugim okrążeniu na moment wyprzedził Basso. Thorssell wykorzystał zbytnią kombinację ze strony Duńczyka i uchronił przyjezdnych od przegranej 1:5.

Po starcie prowadził Jakobsen. Na wjeździe w drugie okrążenie świetny atak przeprowadził Lahti, pakując się pod Duńczyka. Ten spadł na drugie miejsce, a jeszcze zaczął atakować go Bach. I na trzecim okrążeniu było już 5:1 dla Holsted!

Świetny start Bastiana Pedersena. Od razu wyjechał na prowadzenie, za nim usadowiła się para z Fjelsted. Cierniak jechał bliżej zewnętrznej, ale nie dało mu to nic dobrego, a jeszcze musiał uważać z początku na Thorssella, który na ostatnim kółku został zablokowany przez Rasmusa Pedersena. Ten popełnił jednak ogromny błąd na ostatnim wirażu i Szwed przedarł się na punktowane miejsce.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku postawiło Basso, który upadł na tor. Na szczęście Duńczyk wstał o własnych siłach i zmierza do parku maszyn.

Basso został wykluczony z powtórki.

Powtórka. Po starcie Jakobsen przyciął do wewnętrznej i dzięki temu szybko przedzielił duet gości. Prowadził Lahti, z kolei Jensen próbował atakować Jakobsena tylko z początku.