Wyścig przerwany. Jadący na końcu stawki Krystian Stefanów zanotował upadek na pierwszym łuku drugiego okrążenia. Tarnowianin wykluczony z powtórki.

W drugiej odsłonie biegu upadek zanotował Patryk Wojdyło. Sytuacja miała miejsce na drugim łuku podczas próby ataku na Michała Nowińskiego. Rzeszowianin został wykluczony. Wojdyło wstał o własnych siłach i jadąc na jednym kole wrócił do parkingu.

Trzeci raz najlepiej ze startu wyszedł Wiktor Lampart. Nowiński po drugim okrążeniu zaczął jechać spacerowym tempem.

Bez emocji w biegu dwudziestym.

Ponownie problemy z utrzymaniem się na motocyklu miał Adrian Bialk. Krośnianin dojechał do mety w spacerowym tempie.

Najlepiej ze startu wyszedł Maciej Kuromonow, jednak już na wyjściu z pierwszego łuku został wyprzedzony przez Wiktora Lamparta. Na drugim kółku Włodarczyk wyprzedził Rząsę.

Pewna wygrana rybniczan. Bialk na drugim łuku pierwszego okrążenia musiał ratować się przed upadkiem, po czym dojechał do mety w spacerowym tempie. Defekt Skupienia na drugim miejscu, ale zdołał utrzymać swoją lokatę.

Rolnicki pewnie zwyciężył. Nowiński z kolei wyprzedził Michaiłowa na drugim łuku. Później jednak zanotował defekt motocykla.

Pewna wygrana Emila Peronia, u którego nie widać już śladów kontuzji.

Kolejny wyścig bez emocji.

Rolnicki najlepiej ze startu. Dawid Jona nie nawiżał walki z rywalami.

Wyścig biez historii.

Bezproblemowa wygrana tarnowskiej Unii. Rolnicki holował młodszego kolegę z drużyny przez cały bieg.

Kuriozalna sytuacja. Jadący sam Oskar Nocuń zanotował upadek na ostatnim łuku i solidnie uszkodził motocykl. Mimo to pozbierał się i rzutem na taśmę dotarł do mety, notując czas 169,11 s!

Wojdyło najlepiej wyszedł ze startu, ale na drugim łuku wyprzedził go Kurmis. Rząsa i Michaiłow nie liczyli się w walce.

Bezproblemowe zwycięstwo Roberta Chmiela. Ogromne różnice między zawodnikami.

Ze startu najlepiej wyszedł Nowiński. Bialk dojechał daleko za rywalami.

Wiktor Lampart lepiej wyszedł ze startu. Bieg bez historii.

Pewna wygrana Davisa Kurmisa. Na drugim łuku drugiego okrążenia upadek zanotował Lars Skupień. Rybniczanin znajdował się wtedy na drugim miejscu.

Kuromonow wyprzedził Brzezińskiego na ostatnim łuku. Nocuń z ogromną stratą.

Osamotnieni tarnowianie nie mieli problemów z dojechaniem do mety. Rolnicki daleko z przodu.

Ze startu najlepiej wyszedł Lars Skupień, ale na wyjściu z pierwszego łuku został wyprzedzony przez Wiktora Lamparta. Obaj przez dwa okrążenia walczyli o zwycięstwo, ale później rzeszowianin odjechał i zdecydowanie wygrał. Jona przez cały czas bezskutecznie atakował Rząsę.

Zdecydowane zwycięstwo pary Lokomotivu. Pomiędzy zawodnikami utworzyły się ogromne odległości.