Dudek skopiował wyczyn Kildemanda i startując spod bandy, napędził się pod nią na wirażu i na prostej przeciwległej był już pierwszy. Pawlicki zdołał po raz kolejny dziś pokonać Pedersena, ale stracił szansę na komplet. Duńczyk nie dojechał do mety.

Niesamowity Kildemand. Duńczyk nie mając punktów na koncie, dostał szansę w biegu nominowanym i... wygrał wyścig, co niemalże zapewnia Vastervik bonus. Janowski starał się gonić Duńczyka, lecz ten był nieuchwytny.

Dudek od samego początku jechał po zewnętrznej i na drugim łuku był już pierwszy. Janowski od razu zostawił za sobą Ljunga i starał się gonić Holdera, atakował go od wewnętrznej, lecz Australijczyk wybronił się.

Rezerwa zwykła: Jakobsen za Berntzona.

Pedersen nie zdołał zamknąć do krawężnika Pawlickiego i ten ponownie dziś osiągnął dużą prędkość przy krawężniku, dzięki czemu wysforował się na prowadzenie i uciekł liderowi Vastervik.

Bieg przerwany. Upadek na drugim łuku pierwszego okrążenia zanotował jadący na trzecim miejscu Kildemand, w którego wpadł Dudek. Polak szybko się podniósł i schodzi z toru, choć zwracał uwagą na ból w lewej dłoni. Duńczykowi raczej nie stało się nic poważnego. On również zmierza do parkingu bez pomocy medyków.

Winnym przerwania wyścigu i doprowadzenia do kolizji był Kildemand i to on został wykluczony z powtórki tego biegu. Fatalny wieczór w jego wykonaniu.

W drugiej odsłonie zwycięstwo 5:1 duetu gospodarzy. Thorssell powtórzył świetny start, dołączył do niego Dudek i Ljung nie był w stanie zbyt wiele zdziałać.

Taśmy dotyka Karlsson.

Bieg przerwany. Problemy miał pod taśmą Gomólski. Janowski i Holder wystartowali, ale wyścig został wstrzymany.

Gomólski wykluczony z powtórki. Polak najprawdopodobniej przekroczył czas dwóch minut na przygotowanie sie do startu i stąd taka decyzja arbitra.

W trzeciej powtórce Janowski pokonał Holdera, choć ten jechał tuż za reprezentantem Polski.

Rezerwa taktyczna: Ljung za Kildemanda.

Gospodarze dali się zaskoczyć i Vastervik dzięki podwójnej wygranej poprawiło znacząco swoją sytuację w dwumeczu. Jakobsen do mety próbował gonić Pedersena. Ljung wygrał z ogromną przewagą nad resztą.

Rezerwa zwykła: Gomólski za Berntzona.

Thorssell prowadził od początku do końca. Duet z Vastervik nie był w stanie dogonić Szweda. Gomólski przez cały bieg jechał na szarym końcu i tracił coraz większy dystans do dwójki gości.

Rezerwa taktyczna: Pedersen za Becha.

Pedersen dobrze wystartował, ale wytrącił z równowagi Ljunga, który został daleko za całą trójką. Duńczyk próbował budować prędkość, z początku poradził sobie z Janowskim. Świetnie spisał się jednak szybki Pawlicki, który uciekł mu i wygrał z ogromną przewagą. Tymczasem Janowski nie dawał za wygraną Pedersenowi, na ostatnim wirażu zaatakował go po zewnętrznej i minął o pół koła na kresce! Euforia w Malilli.

Rezerwa zwykła: Jakobsen za Berntzona.

Pedersen od startu do mety na prowadzeniu, za nim Jakobsen. Zacięty bój o punkt toczył się między Kildemandem a Thorssellem. Na początku czwartego kółka Duńczyk spasował.

Znakomicie wystrzelił spod taśmy Pawlicki, momentalnie obejmując prowadzenie. Za nim bardzo ciekawą, zaciętą batalię toczyli przez dwa kółka Gomólski i Bech, ale Duńczykowi na początku trzeciego zdefektowała maszyna.

Dackarna odniosła przekonujące podwójne zwycięstwo. Dudek i Jakobsen lepiej wystartowali od rywali i szybko im uciekli. Duża strata Smektały do trzeciego Holdera.

Wyścig przerwany. Bardzo groźny wypadek Berntzona na prostej przeciwległej pierwszego okrążenia. Na tor od razu wyjechała karetka.

Po starcie prowadził Ljung. Berntzon od razu starał się atakować rodaka. Deliaktnie go szarpnęło, zahaczył o tylne koło Ljunga, zaczął tracić kontrolę nad motocyklem, od prawej strony zahaczył jeszcze o pędzącego przy samej bandzie Thorssella, uderzył w ogrodzenie, przeleciał przez kierownicę i upadł.

Berntzon wstał, ale w karetce opuścił tor i zjechał do parku maszyn. Ma przejść badania, dopiero po nich zawody zostaną wznowione. Szwed wykluczony.

Bardzo dobry start Thorssella. Szwed był bliski objęcia prowadzenia, ale na drugim łuku na czoło wysforował się Ljung, zamykając rodakowi możliwość ataku. Od wewnętrznej Thorssell musiał uważać jeszcze na Becha.

Berntzon nie jest zdolny do dalszej jazdy w tych zawodach.

Pewny triumf pary gospodarzy.

Na trzecim okrążeniu Janowski zdołał wyprzedzić Kildemanda.