Holder chciał wywieźć na pierwszym łuku Pawlickiego, ale zrobił to nieskutecznie. Kapitan Unii dołączył do Sajfutdinowa, ale mistrzowie Polski pięciu punktów nie dowieźli, bo z Sajfutdinowem poradził sobie Holder.

Lambert za Marcińca.

Doyle na drugim łuku pierwszego okrążenia i pierwszym łuku drugiego okrążenia wyprowadził ataki na Miedzińskiego - ten drugi okazał się skuteczny.

Lambert jako rezerwa taktyczna za Marcińca.

Pawlicki na pierwszym łuku wysunął się szeroko i to był mądry ruch, bo w ten sposób kapitan Unii zablokował Lamberta. Na dystansie Brytyjczyk kąsał Polaka, ale nic nie zdziałał.

Przedpełski za Holdera jako rezerwa taktyczna.

Torunianie po starcie wyszli na 5:1, ale z Lewandowskim szybko poradziła sobie para Unii. Kołodziej miał też chrapkę na Przedpełskiego, ale nie zdołał go dogonić.

Świetna akcja w wykonaniu Przedpełskiego. Na wejściu w drugi łuk pierwszego kółka wypatrzył miejsce pod bandą, wcisnął się w wolną przestrzeń i dołączył do prowadzącego od startu Miedzińskiego.

Miedziński na pierwszym łuku poszerzył swój tor jazdy, ale nie zablokował Pawlickiego. Efekt: napędzony kapitan Fogo Unii przebił się na czoło stawki, dowożąc trójkę do mety.

Takie wyścigi chcemy oglądać! Holder na wejściu w drugi łuk docisnął do płotu Kołodzieja, spychając go na koniec stawki. Później duet torunian zaczął się zabierać za Sajfutdinowa, jednocześnie za ich plecami napędzał się Kołodziej, który w końcu dopadł Przedpełskiego. Działo się przez cztery okrążenia.

Lambert za Marcińca.

Świetny start w wykonaniu leszczynian. Doyle nie przypilnował jednak krawężnika, co wykorzystał Lambert. Były mistrz świata nie odpuszczał i na dalszym dystansie odbił drugą lokatę!

Upadek Pludry na wyjściu z pierwszego łuku. Junior minimalnie zahaczył o tylne koło Pawlickiego. Pludra wstał o własnych siłach, został wykluczony z biegu.

W powtórce torunianie nie powtórzyli świetnego startu. Spod taśmy najlepiej wyskoczył Pawlicki, który - mimo szarż Holdera - dowiózł trójkę.

Lambert za Marcińca.

Lambert założył Kołodzieja, a potem - po ciekawej walce - nie dał się wyprzedzić Sajfutdinowowi.

Miedziński na drugim wirażu przeleciał obok Lidseya. Doyle po tym, jak zabrakło dla niego miejsca na pierwszym łuku, nie zdołał przebić się na punktowaną pozycję.

Doyle przykleił się do krawężnika, w ten sposób wysuwając się na prowadzenie. Z tyłu Ratajczak znów wyrwał punkty Żupińskiemu, znów na dystansie.

Lambert za Marcińca.

Spod płotu dobry moment startowy miał Kołodziej, który na prostej startowej przeleciał obok Miedzińskiego. Ten na początku drugiego kółka zajechał drogę Pawlickiemu, robiąc tym samym robotę Lambertowi. Kapitan Unii musiał bowiem na moment zamknąć gaz. Tyle, że co się odwlecze, to nie uciecze - na ostatnim wirażu Pawlicki przyciął do kredy, na ostatnich metrach mijając Miedzińskiego!

Pludra na drugim wirażu przemknął obok Lewandowskiego. Ratajczak gonił i gonił Żupińskiego, dopadając go na ostatnim łuku!

Holder na pierwszym łuku wywiózł Lidseya, przez co ten szybko stracił dystans do reszty stawki. Sajfutdinowa gonił Przedpełski, ale Rosjanin kontrolował przebieg biegu.