Bardzo równy start całej czwórki. Wszystkich wypchnął Andrzej Lebiediew, który po tym manewrze był na prowadzeniu. Za zawodnikiem gości w pościg rzucił się Leon Madsen, który nękał go atakami. Ostatecznie Duńczyk minął Lebiediewa.

Bartosz Smektała najlepiej ze startu. Daniel Jeleniewski próbował atakował zawodnika gospodarzy, ale nie był w stanie wykonać skutecznego ataku. Na pierwszym okrążeniu drugą pozycję atakował Jonas Jeppesen, jednak młody Duńczyk był bez szans z doświadczonym Polakiem. Peter Ljung nie ukończył tej rywalizacji.

Peter Ljung dobrze ze startu, ale Szwed wmieszał się w walkę z Jonasem Jeppesen, co na wyjściu z pierwszego łuku wykorzystał Fredrik Lindgren. Ljung z każdym kolejnym metrem słabł i najpierw minął go Jeppesen, a potem minął go również jego kolega z drużyny.

Bieg przerwany. Daniel Jeleniewski wjechał w taśmę. Zawodnik gości wykluczony z powtórki wyścigu.

Aleks Rydlewski zastępuje Daniela Jeleniewskiego w powtórce.

Bardzo odważny manewr w powtórce biegu chciał zrobić Bartłomiej Kowalski, który po przegranym starcie chciał wjechać pomiędzy Worynę i Świdnickiego, ale to się nie powidło. Bieg pewnie wygrał Kacper Woryna, a na drugim miejscu niezagrożenie przyjechał Mateusz Świdnicki.

Patryk Wojdyło ponownie bardzo dobrze ze startu, jednak Leon Madsen ostro zaatakował młodego Polaka na drugim łuku pierwszego okrążenia. Po tym ataku Wojdyło spadł na trzecią pozycję. Smektała jeszcze próbował zaatakował Wojdyłę, ale nie miał szans na skuteczny atak.

W tym biegu działo się jedynie na starcie. Peter Ljung omal nie dotknął taśmy i po nieudanym starcie zrezygnował z dalszej rywalizacji. Junior gości nawet przez chwilę nie był w stanie rywalizować z gospodarzami.

Bardzo równy start całej stawki i po raz kolejny goście bardzo dobrze rozegrali pierwszy bieg. Jeleniewski był na prowadzeniu, ale na dystansie stracił swoją pozycję najpierw na rzecz swojego kolegi z zespołu i Leona Madsena, a na ostatnim łuku minął go jeszcze Jeppesen.

Bardzo ciekawa była rywalizacja o pierwsze miejsce pomiędzy Leonem Madsenem a Andrzejem Lebiediewem. Zawodnik gości był przez chwilę na prowadzeniu, jednakże zdecydowanie zaatakował go Duńczyk, który pokazał swoje doświadczenie i minął Lebiediewa. Lider gospodarzy nie oddał prowadzenia już do końca.

Bieg przerwany. Na tor upadł Mateusz Szczepaniak. Polak wstał o własnych siłach.

Zawodnik Cellfast Wilków zostaje wykluczony z powtórki biegu.

Równy start, ale świetnie pierwszy łuk rozegrał Patryk Wojdyło. Młody Polak z łatwością po zewnętrznej minął Frederika Lindgrena. Szwed potem próbował odbić pozycję lidera, ale Wojdyło skutecznie się wybronił.

Bardzo równo start. Co ciekawe, najlepiej pierwszy łuk rozegrał Bartłomiej Kowalski. Jednakże młody Polak stracił swoją pozycję na rzecz Leona Madsena, który go z łatwością minął. Tego wyczynu próbował również Jonas Jeppesen, ale Kowalski się wybronił na ostatnich metrach. Zupełnie nie liczył się Peter Ljung.

Daniel Jeleniewski świetnie ze startu i zdecydowanie prowadził już po pierwszym łuku. Doświadczonego zawodnika gości próbował gonić Mateusz Świdnicki, jednak jego ataki zdały się na nic. Co więcej, stracił drugą pozycję na trzecim okrążeniu na rzecz Andrzeja Lebiediewa. Tłem dla rywali był Frederik Lindgren.

Mateusz Szczepaniak po raz bardzo dobrze ze startu, jednak tym razem już był również szybki na dojeździe do pierwszego łuku. Dołączył do niego również Patryk Wojdyło. Para gości dzielnie broniła się przed atakami gospodarzy.

Kolejny bieg z dominacją gospodarzy. Co prawda, Patryk Wojdyło przez pierwsze dwa okrążenia próbował atakować Jakuba Miśkowiakia, jednak nie znalazł na niego sposobu.

Bieg przerwany. Nierówny start.

Bartosz Smektała bardzo dobrze ze startu, nieźle również Peter Ljung. Szwed gonił młodego Polaka, jednak zaliczył upadek na drugim łuku pierwszego okrążenia. Nic się jednak nie stało i Ljung zdążył szybko opuścić tor, dlatego kontynuowano bieg.

Ciekawy bieg z udziałem trójki juniorów Włókniarza Częstochowa. Ostatecznie wygrał najbardziej doświadczony, a na drugim miejscu w znalazł się Bartłomiej Kowalski, który gościnnie jedzie w drużynie gości.

Mateusz Szczepaniak bardzo dobrze ze startu, ale jeszcze na dojeździe do pierwszego łuku stracił całą przewagę. Natomiast pierwsze metry bardzo dobrze rozegrała para gospodarzy, która pewnie wygrała bieg na otwarcie czwartkowego sparingu.