Władimir Borodulin mógł wyrwać złoto, ale na pierwszym łuku założył się na niego Roman Lachbaum. Będziemy mieli bieg dodatkowy z udziałem trójki zawodników.

Dramat Siergieja Łogaczowa! Zawodnik Wostoka zanotował defekt motocykla na drugim miejscu. To może go pozbawić tytułu.

Paweł Łaguta prowadził od startu do mety i zapewnił sobie tym samym miejsce na podium!

Witalij Kotlar atakował Arsienija Zubkowa. Młody zawodnik Mega Łady zdołał się jednak obronić.

Tym razem najciekawiej było na dwóch ostatnich pozycjach. Na dystansie tasowali się Zujew i Kajbuszew.

Siergiej Łogaczow najpierw stoczył walkę z Wadimem Tarasienką, a następnie Denisem Gizatullinem. Kolejne biegowe zwycięstwo sprawia, że Łogaczow jest o krok od tytułu.

Wyścig bez emocji.

Nikita Zubariew wyprzedził Siemiona Zujewa, a następnie nękał atakami Władimira Bogmę.

Ciasno na pierwszym łuku. Zamieszanie wykorzystał Władimir Borodulin, a za jego plecami toczyła się zacięta walka pomiędzy Gafurowem a Gizatullinem.

Od startu do mety na prowadzeniu znajdował się Wadim Tarasienko.

Arsłan Fajzulin nie pojawił się na torze. Paweł Łaguta do końca atakował Romana Lachbauma.

Walkę o drugie miejsce toczyli Denis Gizatullin i Władimir Bogma.

Tym razem wyścig bez większych emocji. Pewnie zwyciężył Nikita Zubariew.

Witalij Kotlar po zewnętrznej wyprzedził Wadima Tarasienkę i znalazł się na prowadzeniu. Później zawodnik Mega-Łady wrócił na czoło stawki, a w walkę wmieszał się jeszcze Władimir Borodulin.

W miejsce Marata Gatijatowa pojechał Arsienij Zubkow. 17-latek zaimponował swoją jazdą. Na pierwszym łuku przedarł się na drugie miejsce, a później odpierał ataki.

Siergiej Łogaczow wygrał start i znalazł się na prowadzeniu. Atakować próbował go Władimir Borodulin, ale tor w Ussuryjsku nie sprzyja jeszcze walce na dystansie. Za tą dwójką blisko podążał jeszcze Paweł Łaguta.

Upadek na pierwszym łuku zanotowali Gatijatow i Czałow. Pierwszy z nich został wykluczony, natomiast Czałow pojedzie do szpitala na badania - w powtórce zastąpi go Jewgienij Sajdullin.

Wyścig bez emocji na otwarcie zawodów.

Po starcie wydawało się, że na prowadzeniu znajdzie się Paweł Łaguta. Ten wdał się w walkę z Władimirem Borodulinem, co wykorzystał Siergiej Łogaczow, który obronił tytuł.