Fogo Unia Leszno - Moje Bermudy Stal Gorzów

Co tutaj się wydarzyło?! Lepszy moment startowy Unii, ale walka była bardzo twarda. Kołodziej prowadził od początku, Pawlicki uwikłał się w walkę z gorzowianami, kotłując się z nimi na całej długości i szerokości toru. Na wjeździe w ostatnie okrążenie, Pawlicki przeszarżował i spowodował upadek Woźniaka. Rozpędzony Zmarzlik wyprzedził tymczasem wydawało się niezagrożonego Kołodzieja i do mety dojechał przed nim. Czekamy na decyzję sędziego, ale Unia być może tylko zremisowała wygrany mecz!

Wciąż trwają analizy powtórek.

Mamy decyzję! Wyniki tego biegu zaliczone, bo upadek miał miejsce na czwartym okrążeniu. Wykluczony Pawlicki, 4:2 dla Stali i w efekcie remis w całym spotkaniu!

Ależ jazda gospodarzy! Doyle prowadził od początku, na końcu pierwszego okrążenia Bellego zdołał przy samej bandzie wyprzedzić Hansena i było 5:1 dla Unii. Na trzecim kółku Vaculik zdołał jednak wykorzystać błąd Francuza i uratował sytuację Stali. Gospodarze prowadzą, lecz tylko minimalnie.

Na pierwszym okrążeniu Fogo Unia zaprezentowała się wręcz perfekcyjnie i zostawiła rywali za sobą! Stadion szalał, ale Zmarzlik był jak wściekły byk, jak Tommy Lee Jones w "Ściganym" i próbował do samej mety wyprzedzić Kołodzieja. Ten jednak wpadł na nią nieznacznie przed liderem Stali. A wygrał Pawlicki i dzięki temu mamy z powrotem remis w meczu!

Bardzo dobry moment startowy Vaculika. Słowak jechał pierwszy, lecz chrapkę na jego pozycję miał Bellego i na wjeździe w drugie kółko Francuz od wewnętrznej wyprzedził chimerycznie jadącego rywala. Jabłoński daleko przed Ralcewiczem i Unia delikatnie zmniejszyła straty.

W pierwszym łuku lepiej zaprezentowali się goście z lubuskiego. Australijczycy zostali na końcu i było 5:1 dla Stali! Lidsey próbował nadgonić metry do Hansena, lecz ten jechał rozważnie. Woźniak był niezagrożony na pierwszej pozycji. Przyjezdni uciekają!

Łatwa robota Zmarzlika. Podobnie do poprzedniego biegu z jego udziałem objechał stawkę na pierwszym wirażu i pomknął do mety po przekonujący triumf. Za nim duet Unii, bo Bartkowiak nie miał żadnych szans w batalii o punkt.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku trzeciego okrążenia po ataku Doyle'a upadł Woźniak. Obaj walczyli o drugie miejsce, bo prowadził Kołodziej. Doyle podciął Woźniaka i ten nie mógł się z tego uratować.

Na szczęście senior Stali wstał już z toru o własnych siłach. Z kolei Australijczyk jest rzecz jasna wykluczony z powtórki.

Powtórka. Kołodziej został z tyłu po starcie i musiał walczyć na dystansie. Z Vaculikiem sobie poradził, ale miał ochotę na więcej. Doświadczony zawodnik Unii napędzał się i robił wszystko, żeby dopaść Woźniaka. Jechał cały czas szeroko. Na ostatnich metrach próbował zaczarować, ale na mecie minimalnie szybszy był Woźniak! Co za pojedynek!

Rezerwa zwykła: Mencel za Borowiaka.

Pawlicki znów szybki i skuteczny, choć przez cały dystans Thomsen naciskał na kapitana Byków. Znów też mamy 3:3. Co za seria nierozstrzygniętych biegów dziś w Lesznie!

Mencel z ostrzeżeniem za utrudnianie procedury startowej.

Zmarzlik objechał Kołodzieja na wyjeździe z pierwszego wirażu i uciekł do przodu. Co za jazda reprezentanta Polski. Nad szybkim przecież Kołodziejem miał bardzo dużą przewagę. Doyle jechał z kolei daleko za kolegą z pary. Wciąż remis w Lesznie!

Tuż po starcie blisko prowadzenia 5:1 był duet z Gorzowa, ale znakomitym manewrem popisał się na prostej przeciwległej napędzony Pawlicki, który wyjechał na pierwsze miejsce i dzięki temu uratował dla Byków wynik remisowy. Jabłoński po raz pierwszy w karierze w PGE Ekstralidze nie zdobył punktów w wyścigu.

Bieg przerwany. Nierówny start. Zdaniem sędziego był ruch ze strony Hansena i dla niego ostrzeżenie.

W powtórce Bellego raz jeszcze bardzo dobrze wystartował (tak też było przy pierwszym podejściu) i jechał na czele stawki. Za nim para gości, groźny był Thomsen, który próbował zbliżyć się do Francuza. Lidsey na ostatnim kółku zaatakował Hansena w walce o punkt, lecz nic nie zdziałał. Kolejny remis.

Świetnie wystrzelił spod bandy Kołodziej. Czterokrotny indywidualny mistrz Polski wygrał ten bieg z ogromną przewagą nad Hansenem. Borowiak nie liczył się i jechał daleko za Bartkowiakiem.

Równy start całej stawki. Zmarzlik wypchnął delikatnie Pawlickiego i obrał tor taki tor jazdy, że na prostej przeciwległej wyjechał przed Lidseya i był pierwszy. Pawlicki na drugim łuku poradził sobie z Vaculikiem, opuszczając ostatnie miejsce. Wciąż w Lesznie mamy wynik remisowy.

Bieg przerwany. Na drugim łuku pierwszego okrążenia upadł Borowiak. Debiutant zahaczył o motocykl będącego na drugim miejscu Jabłońskiego i nie miał już szans uniknąć zderzenia z bandą. Na szczęście junior Byków wstał z toru o własnych siłach.

Borowiak został wykluczony.

Powtórka. Bardzo dobry start i pierwszy łuk w wykonaniu Jabłońskiego. Rewelacyjny 16-latek kontynuuje dobrą jazdę w tym sezonie. Bartkowiak stracił do niego wiele metrów.

Doyle prowadził od startu do mety. Wydawało się, że za jego plecami znajdzie się Bellego, ale debiutujący dziś w PGE Ekstralidze na torze Lesznie nowy nabytek Unii został "połknięty" na wjeździe w drugi łuk przez parę gorzowską. Potem walki nie nawiązał, za to Woźniak do końca straszył Doyle'a.