Memoriał B.Idzikowskiego i M.Czernego

Szczepaniak na drugim okrążeniu odjechał Dróżdżowi na bezpieczną odległość.

Przyjemski do końca atakował Kildemanda. Młodzieżowiec Abramczyk Polonii przegrał z Duńczkiem o pół koła. 

Karczewski na ostatnim okrążeniu zbliżył się do Woryny, jednak do mijanek nie doszło.

Karlsson atakował Miśkowiaka, jednak bezskutecznie. 

Woryna atakiem po szerokiej wyprzedził Przyjemskiego na drugim okrążeniu.[/p]

Jeppesen na pierwszym okrążeniu znajdował się na czele stawki, ale dość szybko wyprzedził go Drabik. To samo, tylko na trzecim "kółku" uczynił Miśkowiak.

Fatalnie ze startu ruszył Karlsson, który rzucił się w pogoń za Cluffem. Szwed dopiął swego na trzecim "kółku". 

Michelsen na ostatnim łuku przeprowadził atak przy krawężniku i wyprzedził prowadzącego Klidemanda. Karczewski zdefektował na starcie.

Karczewski na wyjściu z pierwszego łuku mógł wyjść na prowadzenie, ale Madsen nie zostawił mu miejsca przy bandzie. Szczepaniak na trasie spadł z drugiej na czwartą lokatę.

Na ostatnim okrążeniu Jeppesen na moment zameldował się przed Dróżdżem, jednak zawodnik Kolejarza Rawicz szybko odbił pozycję. 

Na trzecim okrążeniu Drabik przedarł się przed Kildemanda.

Bieg bez historii. O wszystkim zadecydował start.

Bieg przerwany. Na trzecim okrążeniu upadek zanotował Szczepaniak, który przeleciał przez bandę. Karetka na torze. Szczepaniak wykluczony. Na szczęście zawodnik wrócił do parku maszyn o własnych siłach. Wszystko wskazuje na to, że skończyło się tylko na strachu.

Trwa przerwa w zawodach, która spowodowana jest wymianą elementu dmuchanej bandy.

W powtórce na drugim łuku pierwszego okrążenia Karlsson wyprzedził Kildemanda.

Bieg przerwany. Po starcie Karczewski wyjechał na zewnętrzną, przez co zabrakło miejsca dla Jeppesena, który zanotował upadek. Powtórka w pełnej obsadzie.

W powtórce Cluff prowadził, ale najpierw został wyprzedzony przez Jeppesena, a później przez Karczewskiego. 

Przyjemski na pierwszym łuku objechał wszystkich rywali.

Na torze utworzyły się dwie pary. Madsen po słabym starcie uporał się na dystansie z Woryną. Na wyjściu z drugiego łuku Michelsen wyprzedził Drabika.

Kupiec upadł na ostatnim okrążeniu, gdy jechał na trzeciej pozycji.

Ciekawa walka o trzy punkty. Miśkowiak na wejściu w drugi łuk wyjechał przed Worynę. 

Karlsson bardzo dobrze ruszył ze startu. Drabik był szybszy od Szweda, jednak nie przeprowadził skutecznego ataku.

Zadecydował start i rozegranie pierwszego łuku. Jeppesen dojechał do mety daleko za Ljungiem.

Na pierwszym łuku Drabik nabierał prędkości po szerokiej i przeszkodzić chciał mu Madsen, który chciał mu zamknąć drogę przy bandzie. To mu się nie udało i Duńczyk dojechał do mety na drugiej pozycji.