Sobotnie ściganie zainaugurowało sezon w Częstochowie. Kibice, którzy wybrali się na domowy obiekt Włókniarza, mogli po raz pierwszy oklaskiwać nowe nabytki Lwów - Mikkela Michelsena i Maksyma Drabika. Zagadką pozostawała pogoda, która nie była doskonała. Aura nie przeszkodziła jednak w rozpoczęciu 49. Memoriału Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego.
Choć zawody pod Jasną Górą były stricte towarzyskie, to nie zabrakło emocji, również tych negatywnych. Serca kibiców zabiły mocniej w biegu 8., w którym Mateusz Szczepaniak stracił panowanie nad motocyklem, a następnie uderzył w bandę, przez którą przeleciał i wylądował w pasie bezpieczeństwa. Skończyło się jednak na strachu, ponieważ zawodnik ZOOleszcz GKM-u Grudziądz wrócił do parku maszyn o własnych siłach i brał udział w następnych biegach.
Po tym zdarzeniu z ciemnych chmur, które wisiały nad stadionem w Częstochowie już jakiś czas, zaczął padać deszcz. Opady nasilały się, lecz po krótkiej chwili ustały, dzięki czemu zawody mogły być kontynuowane. Przerwa w zawodach przeciągała się jednak, ponieważ jeden z kibiców potrzebował pomocy medycznej. Do ścigania wróciliśmy po blisko 40 minutach.
ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Glazik, Sajfutdinow i Fajfer gośćmi Musiała
Zawodnikiem, który zwracał szczególną uwagę kibiców, był Anton Karlsson. Szwed tego dnia pokonał takich zawodników jak Maksym Drabik, Wiktor Przyjemski czy Peter Kildemand. Reprezentant Włókniarza Częstochowa U-24 cały turniej ukończył z 9 punktami, choć w drugiej części zawodów Karlsson spisywał się nieco słabiej. Mimo wszystko jego występ należy zaliczyć na plus.
Po trzech rundach na czele stawki, z ośmioma punktami, znajdowali się Mikkel Michelsen i dość niespodziewane wspomniany Anton Karlsson. Tuż za ich plecami plasowało się czterech zawodników z siedmioma "oczkami" - Wiktor Przyjemski, Leon Madsen, Jakub Miśkowiak i Maksym Drabik.
Ci sami zawodnicy znajdowali się w czołówce również po czwartej serii. Decydujące rozstrzygnięcia zapadły zatem w piątej "kolejce". A w niej kolejne trzy punkty zdobył Mikkel Michelsen, dzięki którym Duńczyk przypieczętował zwycięstwo w 49. Memoriale Bronisława Idzikowskiego i Marka Czernego. Nowy nabytek Włókniarza Częstochowa przywitał się zatem z kibicami w najlepszy możliwy sposób.
Podobnie jak Maksym Drabik, który razem z Leonem Madsenem brał udział w biegu dodatkowym o 2. miejsce. Ten padł łupem Drabika i to on stanął na drugim stopniu podium. Cztery pierwsze lokaty zajęli zawodnicy miejscowego Włókniarza Częstochowa , bowiem tuż za podium uplasował się Kacper Woryna.
Wyniki:
1. Mikkel Michelsen - 14 (3,3,2,3,3)
2. Maksym Drabik - 13 +3 (2,2,3,3,3) - 1. miejsce w biegu dodatkowym
3. Leon Madsen - 13 +2 (3,1,3,3,3) - 2. miejsce w biegu dodatkowym
4. Kacper Woryna - 11 (2,0,3,3,3)
5. Wiktor Przyjemski - 10 (1,3,3,2,1)
6. Jakub Miśkowiak - 10 (3,2,2,2,1)
7. Anton Karlsson - 9 (3,3,2,1,0)
8. Peter Kildemand - 9 (1,2,2,2,2)
9. Damian Dróżdż - 6 (2,1,1,1,1)
10. Franciszek Karczewski - 5 (0,2,1,d,2)
11. Peter Ljung - 5 (1,0,1,2,1)
12. Jonas Jeppesen - 4 (0,3,0,1,0)
13. Mateusz Szczepaniak - 4 (2,w,0,0,2)
14. Kajetan Kupiec - 3 (u,0,0,1,2)
15. Mitchell Cluff - 2 (0,1,1,0,0)
16. Espen Sola - 2 (1,1,0,0,0)
17. Kacper Halkiewicz - ns
18. Szymon Wolski - ns
Bieg po biegu:
1. (64,84) Michelsen, Szczepaniak, Ljung, Jeppesen
2. (66,06) Karlsson, Drabik, Przyjemski, Karczewski
3. (65,47) Miśkowiak, Woryna, Kildemand, Cluff
4. (65,40) Madsen, Dróżdż, Sola, Kupiec (u)
5. (65,22) Michelsen, Drabik, Madsen, Woryna
6. (65,72) Przyjemski, Miśkowiak, Dróżdż, Ljung
7. (67,16) Jeppesen, Karczewski, Cluff, Kupiec
8. (66,97) Karlsson, Kildemand, Sola, Szczepaniak (w)
9. (66,28) Przyjemski, Michelsen, Cluff, Sola
10. (66,81) Drabik, Kildemand, Ljung, Kupiec
11. (66,40) Woryna, Karlsson, Dróżdż, Jeppesen
12. (66,34) Madsen, Miśkowiak, Karczewski, Szczepaniak
13. (66,19) Michelsen, Kildemand, Dróżdż, Karczewski (d)
14. (66,10) Madsen, Ljung, Karlsson, Cluff
15. (66,53) Drabik, Miśkowiak, Jeppesen, Sola
16. (66,19) Woryna, Przyjemski, Kupiec, Szczepaniak
17. (66,22) Michelsen, Kupiec, Miśkowiak, Karlsson
18. (67,22) Woryna, Karczewski, Ljung, Sola
19. (65,94) Madsen, Kildemand, Przyjemski, Jeppesen
20. (67,09) Drabik, Szczepaniak, Dróżdż, Cluff
dodatkowy o 2. miejsce. (66,19) Drabik, Madsen