Bieg przerwany. Ruszył się na starcie Lambert, ale to Łaguta wjechał w taśmę.

Jego miejsce ponownie zajmie Bartłomiej Kowalski.

Lambert otrzymał ostrzeżenie.

Powtórka biegu. Znów bardzo dobrze ruszył Kowalski, ale szerzej pojechał Sajfutdinow i po raz szósty dzisiaj pomknął po pewny tryumf. Ostatni przez dwa kółka jechał Lambert, ale na wejściu w pierwszy łuk trzeciego okrążenia podjechał pod Woffindena i na chwile wysunął się na trzecią pozycję, lecz trzykrotny indywidualny mistrz świata odbił lokatę.

Bieg przerwany. Na starcie ruszał się Lampart i Pawlicki.

Powtórki wykazały, że zawodnik Sparty dotknął taśmę. W jego miejsce pojedzie Kowalski.

Ostrzeżenie za to otrzymał Lampart.

Powtórka biegu. Zdecydowanie lepiej ruszyli przyjezdni i dojechali do mety na pierwszych dwóch miejscach.

Świetnie ruszył Lampart, ale pod koniec pierwszego okrążenia był już trzeci. Później musiał bronić się przed atakami Janowskiego. Sajfutdinow ponownie był nieosiągalny dla rywali.

Najlepiej wystartował Bewley, ale po szerokiej całą stawkę objechał Lambert i pomknął po pewny tryumf. Lewandowski za to na pierwszym łuku uporał się z Małkiewiczem. KS Apator prowadzi dzisiaj po raz pierwszy.

Dobrze ruszył Przedpełski. Szybki był również Dudek, który atakował Woffindena. Ten za to nękał Przedpełskiego. Ostatecznie jednak na dystansie nie doszło do żadnej zmian pozycji. Mamy remis!

Rezerwa taktyczna. Sajfutdinow za Przedpełskiego.

Po raz kolejny w swoim świecie był Sajfutdinow, który pewnie wygrał. Lambert za to zamknął na pierwszym łuku Kowalskiego i dojechał do mety za plecami kolegi z drużyny. Na pierwszym łuku upadł Janowski, ale Polak od razu się podniósł i ukończył gonitwę. Kowalski z kolei zanotował defekt na czwartym okrążeniu, lecz dojechał do mety na punktowanej pozycji. KS Apator cały czas w grze.

Pawlicki założył Dudka i wyszedł na prowadzenie. Gonił go duet gospodarzy, ale to Lampart był tym szybszym, jednak nie zagroził zawodnikowi Sparty.

Rezerwa taktyczna. Lewandowski pojedzie w miejsce Rumińskiego.

Ponownie świetny żużel pokazał Sajfutdinow, który prowadził od startu do mety. Duet Sparty nie tracił dużo, ale nie był w stanie zagrozić rywalowi.

Torunianie odrabiają straty. Dobrze wystartował Lampart, ale ostatni jechał Dudek. Senior Apatora jednak jeszcze na drugim łuku uporał się z Małkiewiczem, a później starał się gonić prowadzącą dwójkę. Janowski z kolei cały czas zdecydowanie atakował Lamparta, ale nie dał rady uporać się z drugim zawodnikiem gospodarzy.

Sajfutdinow pokazał, że po raz kolejny będzie bardzo skuteczny na swoim torze. Przez chwilę zagrażał mu Pawlicki, który nawet zaatakował rywala na wejściu w drugi wiraż, ale ostatecznie dojechał do mety ze stratą kilkudziesięciu metrów do Sajfutdinowa.

Można powiedzieć, że Łaguta był w zasięgu gospodarzy tylko przez pierwsze 15 metrów, gdyż później uciekł całej reszcie stawki. Woffinden z kolei wykorzystał czwarte pole i objechał Lamberta oraz Przedpełskiego po zewnętrznej. Później dojechał do mety nieatakowany.

Mamy pierwsze przełamanie. Zdecydowanie lepiej wystartowali przyjezdni, a w szczególności Kowalski, który pomknął po pewne trzy punkty. Woffindena za to przez dwa okrążenia gonił Lampart, ale później zaczął tracić coraz więcej metrów do Brytyjczyka. Rumiński zupełnie się nie liczył.

Ciasno było na pierwszym łuku. Najlepiej na starcie zachował się Janowski, ale jeszcze na pierwszym łuki uporał się z nim Sajfutdinow. Ostro zaatakował zawodnika Sparty także Przedpełski, który na wyjściu z pierwszego wirażu podjechał pod Janowskiego i nawet go lekko zahaczył. Stały uczestnik GP jednak nie dał za wygraną i na trzecim okrążeniu odzyskał pozycję. Przedpełski był za to coraz wolniejszy i na samej mecie przegrał jeszcze z Brytyjczykiem. Według telemetrii Bewley okazał się lepszy o 0,003 sekundy. 

Świetny moment startowy Kowalskiego, ale od razu w pościg zanim rzucił się Rumiński, który całe pierwsze okrążenie przejechał po szerokiej. Później nie tracił zbyt wiele do rywala, ale nie dał rady mu już więcej zagrozić. Na pierwszym łuku ostatniego okrążenia problemy miał Małkiewicz, który upadł na tor, gdy był ostatni. Na tym samym wirażu miał także kłopoty Rumiński, który jednak uratował się przed upadkiem. Młodzieżowiec Sparty jest zdolny do dalszej jazdy.

Świetnie ruszyła para gości, ale już na przeciwległej prostej na drugą pozycję przedostał się Lambert. Dudek za to wyprzedził Pawlickiego atakiem po wewnętrznej na wejściu w drugi wiraż. Później Brytyjczyk był bardzo szybki i zbliżał się do Łaguty.