Matezj Zagar prowadził od startu, ale atakowali go Doyle i Vaculik. Słoweniec jednak jechał bardzo mądrze, umiejętnie się bronił i utrzymał pierwsze miejsce.

Poważny upadek Fredrika Lindgrena. Szwed zahaczył o Patryka Dudka na wejściu w drugi wiraż. Bieg przerwany. Na szczęście dość szybko pozbierał się z toru. Lindgren został wykluczony z powtórki. W powtórce od startu Holder pewnie prowadził, ale zawzięcie ścigał go Zagar. Słoweniec wyprzedził go na wejściu w przedostatni łuk. Niestety, nie liczył się Dudek.

Vaculik napędzał się po zewnętrznej i na wejściu w drugi wiraż wyprzedził prowadzącego do tej pory Jasona Doyle'a. W dalszej fazie wyściu, a jakże, nic ciekawego się nie działo. Zawodnicy jechali gęsiego.

Doyle świetnie wystartował i już na dojeździe do pierwszego łuku był o długość motocykla z przodu. Australijczyk odniósł pewne zwycięstwo. Pawlicki próbował i starał się, by doścignąć Holdera, ale nie miał żadnych argumentów.

Wydawało się, że na pierwszym łuku na prowadzenie wyjedzie Zagar, który przycinał do wewnętrznej części toru, jednak jadący na czele Vaculik opanował sytuację. Później, jak zwykle, nic się nie działo.

Emil Sajfutdinow rozstrzygnął wyścig na wyjściu z pierwszego łuku. Zawodnicy jechali gęsiego, spore różnice miedzy zawodnikami.

Maciej Janowski uciekł rywalom ze startu. Polak był szybki na dojeździe do pierwszego łuku i wygrał pewnie. Daleko za jego plecami Dudek bronił się przed próbującym go dogonić Woffindenem. Przy okazji Polak zaatakował Huckenbecka i minął Niemca tuż przed metą przemykając z jego prawej strony.

Bartosz Zmarzlik próbował dogonić Piotra Pawlickiego, jednak nie znalazł sposobu na swojego rodaka. Z dużą przewagą zwyciężył Emil Sajfutdinow.

Martin Vaculik wygrał z bardzo duża przewagą. Jak w większości pozostałych wyścigów, spore różnice między zawodnikami.

Wyścig przerwany. Nierówny start. Który to już w tym turnieju... Powtórka w 4, ostrzeżenie otrzymał Antonio Lindbaeck. W powtórce Janowski na początku biegu walczył o trzecie miejsce z Lindbaeckiem, ale Polak był zbyt wolny. Pewnie wygrał Kildemand.

Nierówny start. Bieg przerwany. Ostrzeżenie otrzymał Jason Doyle. W powtórce Australijczyk prowadził od startu, natomiast Dudek walczył o drugie miejsce ze Smolinskim. Niestety, w ferworze walki Polak spadł na ostatnie miejsce. Zagar do samej mety atakował Niemca.

Smolinski napędził się na pierwszym łuku po szerokiej i wysunął się na prowadzenie ku uciesze niemieckich fanów. Pawlicki jechał trzeci, ale Polak był wolny i na trzecim okrążeniu wyprzedził go Woffinden.

Bieg przerwany ze względu na nierówny start. Prawdopodobnie zostanie wykluczony Janowski, bo już wcześniej otrzymał za takie samo przewinienie ostrzeżenie. Jest już oficjalne potwierdzenie. Wrocławianin nie pojedzie w powtórce. W niej zawodnicy jechali w sporych odległościach od siebie. Na dystansie nie działo się nic ciekawego, jak w większości dotychczas rozegranych wyścigów.

Lindgren na wyjściu z pierwszego łuku próbował wjechać pod Zagara, ale Słoweniec kontrolował sytuację. Wygrał w sposób niezagrożony. Daleko za jego plecami o trzecie miejsce starał się Huckenbeck, lecz Kildemand nie popełniał błędów.

Kłopoty sprzętowe przed startem miał Max Fricke. Australijczyk, choć minimalnie spóźnił się na start, został przez arbitra dopuszczony do biegu, ale nie odegrał w nim znaczącej roli. Minął Zmarzlika tylko dlatego, że ten walczył by wyjechać na drugą lokatę, wyrzuciło go na zewnętrzną i spadł na koniec stawki. Po raz trzeci pewnie wygrał Holder.

Janowski napędził się środkiem toru na pierwszym łuku i wysunął się na prowadzenie. Z kolei Zagar na wyjściu z drugiego wirażu pierwszego okrążenia Zagar wyprzedził Pawlickiego. Słoweniec ścigał jeszcze Janowskiego i był bliski wyprzedzenia go. Fricke zanotował defekt na początku drugiego okrążenia jadąc na końcu stawki.

Holder prowadził od startu. W pogoń za nim rzucił się Vaculik, ale Australijczyk nie dał się wyprzedzić. Z tyłu Huckenbeck uporał się ze Smolinskim.

Upadek na pierwszym łuku. Zderzyli się Kildemand i Zmarzlik. Na szczęście obaj szybko pozbierali się z toru i wrócili do parku maszyn. Niestety, wykluczony został gorzowianin. Bieg przerwany, nierówny start. Ostrzeżenie otrzymał Tai Woffinden. W powtórce kolejn pewne zwycięstwo odniósł Doyle. Tylko przez moment zagroził mu Kildemand.

Dudek był szybki na dojeździe do pierwszego łuku. Założył Lindbaecka i wyjechał na czoło stawki. Za nim znalazł się Lindgren, ale nie był w stanie dogonić Polaka. Zielonogórzanin wygrał z bardzo dużą przewagą.

Na pierwszym łuku podniosło Maxa Fricke'a. Australijczyk bronił się przed upadkiem i kilka chwil później zrezygnował z jazdy. Doyle wygrał z dość bezpieczną przewagą. Niestety zawodnicy niekiedy walczą o to, aby się nie przewrócić a nie między sobą.

Prowadzący Woffinden na drugim łuku odjechał za szeroko i wyprzedził go Holder. W dalszej fazie wyścigu Zagar ścigał Brytyjczyka. Problemy z płynną jazdą miał Sajfutdinow.

Wyścig przerwany, znów nierówny start. Ostrzeżenie dla Janowskiego. W powtórce Polacy walczyli o trzecie miejsce. Pewnie zwyciężył Fredrik Lindgren.

Peter Kildemand wjechał w taśmę, ale winny był... operator kamery, który został na torze, czego sędzia nie zauważył i zapalił zielone światło. Sygnalizowali mu to zawodnicy i czekali aż oparator kamery opuści owal. Powtórka w 4. Bieg znów został przerwany, bo, zdaniem arbitra, start był nierówny. Ostrzeżenie otrzymał Piotr Pawlicki. Od startu prowadził Dudek, natomiast Pawlicki przyciął do krawężnika i wciskał się na drugą lokatę. Ostatecznie jednak poradził sobie tylko z Vaculikiem.