Drabik i długo długo nic! Zawodnik Betard Sparty zdemolował konkurencję i wygrał dziś wszystkie biegi. Nie będzie biało-czerwonego podium, gdyż Kostygow okazał się sprytniejszy od Kubery.

Para Smektała-Kubera niczym w PGE Ekstralidze na dwóch pierwszych miejscach. Fricke popełnił błąd na pierwszym łuku i nie nawiązał już walki. Na ostatnim kółku minął Lamberta. Trójka Polaków w wielkim finale!

Groźnie wyglądający upadek Lyagera na pierwszym wirażu. Duńczyka wyprostowało, po czym uderzył w motocykl Holdera. Mocno przekoziołkował i leży na torze. Wyjechała karetka. Dużo szczęścia miał Holder, który przyjął mocny cios, ale na szczęście utrzymał się na maszynie. Lyager wykluczony z powtórki.

W powtóce Drabik wywiózł po starcie Holdera, który spadł za plecy Kostygowa. Młodszy brat Chrisa dwoił się i troił, by minąć Łotysza, ale ten obronił się i wjechał do finału. Drabik potwierdza, że jeździ dziś w innej lidze.

Kosztowny błąd Lamberta, który wygrał start i wydawało się, że szybko obejmie prowadzenie. 18-latek z Wielkiej Brytanii wyniósł się jednak zbyt szeroko na szczycie łuku i natychmiast wykorzystali to konkurenci. Fricke po raz czwarty dzisiaj zwyciężył z gigantyczną przewagą.

Smektała bezskutecznie starał się zbliżyć do Kostygowa. Na pierwszym wirażu uślizg zanotował Hansen. Duńczyk zdołał się szybko podnieść z toru, dzięki czemu bieg nie został przerwany.

Trzeci defekt w dzisiejszych zawodach zanotował Fienhage. Pech Niemca spotkał już na starcie. Kolejna gonitwa, w której zabrakło emocji. Holder odnotował pierwsze zwycięstwo.

Fenomenalna postawa Drabika. Świetny start spod bandy i pomimo chwilowego zagrożenia ze strony Woryny błyskawicznie uciekł do przodu. Na torze niewiele się działo.

O kolejności zadecydował start, z którego najlepiej wystrzelił Smektała. Kurtz daleko z tyłu.

Po starcie prowadził Holder, lecz na wyjściu na prostą przeciwległą Australijczyk wyniósł się zbyt szeroko i natychmiast wyprzedził go napędzony Drabik. Polak jest jedynym niepokonanym zawodnikiem dzisiejszych zawodów. Dośc niezrozumiałe zachowanie Lamberta, który będąc ostatnim, zawrócił przed metą i skierował się do parku maszyn.

Fricke z ogromną przewagą wygrywa nad rywalami. Demolka w wykonaniu Australijczyka. Woentin popełnił błąd na trzecim kółku i z prezentu skorzystał Hansen.

Wypadek Woryny, który wylądował na górnej części bandy. Polak jechał drugi, ale na łuku podniosło mu przednie koło i pojechał prosto w bandę. Skończyło się na strachu. Polakowi nic się nie stało i szybko powrócił on na tor. Zawodnik z Rybnika został wykluczony. W chwili upadku prowadził Kubera.

Spod taśmy najlepiej wystrzelił Krcmar i to on pognał do mety po pełną pulę. Fienhage na trzecim okrążeniu wyprzedził po zewnętrznej poobijanego Kuberę i zaczął zblżać się do Czecha. Dobry speedway w wykonaniu Niemca.

Drabik kontynuuje świetną jazdę. Pewnie, skutecznie i bez problemów. Ciekawa walka o jeden punkt. Lepszy Fienhage.

Wyścig przerwany. Upadek Kubery na pierwszym wirażu. Leszczynianin długo leżał na torze i miał problemy z podniesieniem się, ale na szczęscie wstał i wsiadł do karetki, która zawiozła go do parkingu. Polak został wykluczony.

Druga odsłona dla Lyagera. Karczmarz dojechał do mety w spacerowym tempie.

Trzeci triumf Lamberta. Stawka już na pierwszym okrążeniu mocno się rozjechała. Pech spotkał Krcmarza, który jechał drugi. Na drugim kółku maszyna Czecha jednak zdefektowała, choć... zawodnik po chwili ruszył i na mecie minimalnie uległ Woentinowi.

Fantastyczny moment startowy i bieg w wykonaniu mistrza świata Fricke'a, który pobił rekord toru w Poznaniu. Od teraz wynosi on 65,22. Poprzednim rekordzistą był Tai Woffinden (65,29). Duże odległości między zawodnikami.

Karczmarz i Holder najlepiej ze startu. Bliżej krawęznika był Polak i to on wysforował się na prowadzenie. Australijczyk ruszył w pogoń, lecz Karczmarz jechał pewnie i bez błędów. Krcmar daleko za całą stawką.

Wyścig bez historii, choć problemy z płynną jazdą miał przez chwilę Kostygow. Łotysz zdołał opanować maszynę. Drugi raz na starcie defekt zanotował Berge, natomiast Fienhage zjechał z toru na trzecim okrążeniu.

Wyścig przerwany po... drugim upadku Woentina. Szwed upadł na drugim kółku, ale wstał i pojechał dalej. W momencie, w którym trójka Polaków rozpoczynała już ostatnie okrążenie upadł po raz drugi. Sussane Huttinger zaliczyła jednak wyniki biegu z chwili przerwania. Wygrał Drabik, który świetnie prezentuje się dziś w Poznaniu. Duet z Leszna był bez szans w konfrontacji z rodakiem.

Ależ groźna kraksa Woryny i Lamberta w pierwszym łuku. Brytyjczyk był minimalnie przed Polakiem na wejściu w łuk, ale doszło do kontaktu. Woryna zahaczył o rywala i obaj po chwili uderzyli w dmuchaną bandę. Decyzją arbiter z Austrii wykluczony został reprezentant Polski. Obaj jeźdźcy o własnych siłach wstali z toru.

Lambert narzeka na ból nadgarstka, ale wystąpi w powtórce.

W powtórce bardzo dobry start w wykonaniu Lamberta, który inkasuje drugie zwycięstwo. Lyager nie odstawał od Brytyjczyka, ale nie miał szans na zaatakowanie go.

Kubera prowadził od początku do końca, ale bardzo blisko Polaka jechał Holder. Australijczyk popełnił jednak błąd na trzecim okrążeniu i stracił dystans. Hansen dojechał do mety daleko za nimi. Pech Berge. Francuz zdefektował tuż po starcie.

Drabik zdecydowanie najlepiej ze startu. Pewna jazda reprezentanta Polski. Fricke nie był w stanie go dogonić. Ogromne kłopoty na pierwszym łuku miał Lyager, który cudem uniknął upadku.

Druga taśma w dzisiejszych zawodach, tym razem Karczmarz. Zastąpi go Zgardziński.

Smektała na wyjściu z pierwszego łuku minął Fienhage i próbował gonić Lamberta. Brytyjczyk nie popełnił jednak błędu i zdobył trzy "oczka". Zgardziński minął na ostatnim okrążeniu Niemca, który nie dojechał do mety.

Bieg przerwany. Taśmy dotknął Kostygow i zostanie zastąpiony przez Dróżdża.

Zadecydował start. Bardzo duże różnice między zawodnikami. Dróżdż dojechał do mety w spacerowym tempie. Woentin zanotował defekt na starcie.