Sajfutdinow po 2226 dniach wygrywa turniej Grand Prix! Rosjanin napędził się pod bandą i minął wszystkich na prostej przeciwległej, a następnie wygrał z ogromną przewagą. Janowski był w opałach, lecz obronił się przed Fricke'm i staje dziś na trzecim stopniu!

Wyścig przerwany po upadku Iversena już na pierwszym łuku. Duńczyk wstał z toru i zmierza pod park maszyn.

Znamy decyzję sędziego: powtórka w czteroosobowym składzie.

Janowski zamknął do krawężnika Sajfutdinowa i objął prowadzenie, którego nie oddał do samej mety. Po zewnętrznej jechał Iversen, jednak na pierwszym łuku drugiego kółka Duńczyk upadł z własnej winy i zbiegł z toru. Polak w finale!

Co za bieg w Hallstavik! Vaculik przewodził stawce przez dwa kółka, ale na wjeździe w trzecie "piką" wszedł pod niego bardzo szybki Fricke, który przez moment wczesniej był nawet trzeci. Słowaka dopadł też Lindgren, ale Vaculik odbił drugie miejsce. Na metę Lindgren wpadł tuż za rywalem. Zmarzlik cały czas był ostatni, ale blisko do końca.

Początek dobrze układał się dla Lamberta i Berntzona. To oni wyszli na pierwsze dwa miejsca. Pierwszy był Berntzon i to on dojechał do mety na czele, ale i tak odpada z turnieju. Sajfutdinow szalał za Lambertem, Łaguta po błędzie na pierwszym łuku po starcie został na końcu.

Vaculik z czwartym triumfem w Hallstavik. Słowak nie dał szans rywalom. Janowski musiał się mocno napocić, by pokonać Zagara. Dwa punkty Iversena oznaczają, że z turnieju odpadł Madsen.

Lindgren na drugim łuku wyjechał przed Fricke'a, lecz Australijczyk odbił momentalnie pierwsze miejsce, a jeszcze w walkę obu tych zawodników wmieszał się Lindbaeck. To był bardzo interesujący fragment wyścigu. Kołodziej przyglądał się temu z tylnego siedzenia.

Dobry start Zmarzlika, lecz Polakiem targnęło na wyjściu z pierwszego łuku i spadł na trzecie miejsce, a na czoło wyjechał Madsen, którego do końca ścigał Doyle. Dudek odpada z zawodów.

Koncertowy jest Sajfutdinow dzisiejszego wieczoru. Rosjanin na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia minął Janowskiego, który prowadził od startu. Wielka jazda Sajfutdinowa, Polacy za jego plecami.

Lindbaeck na czele od startu do mety. Dudek zaczął nadrabiać straty do drugiego Iversena i wyprzedził do ostatecznie na drugim okrążeniu. Duńczyk był jednak blisko Polaka do samego końca.

Kolejny wyścig przerwany z powodu nierównego startu. Ewidentnie ruszył się Madsen, dla którego tzw. "warning".

Madsen "załatwiony" przez rywali już na pierwszym wirażu, choć problemy zaczął mieć Vaculik, który jeździł zbyt szeroko i na drugim okrążeniu spadł na koniec. Drugie zwycięstwo dziś odniósł Lindgren.

Nierówny start, wyścig przerwany. Ostrzeżenie od arbitra otrzymał Zagar.

Przełamanie Kołodzieja! Polak wygrał start, rozdał karty na pierwszym wirazu i następnie w pewnym stylu wygrał cały bieg. Berntzon zdołał minąć Zagara i faworyci zostali na końcu stawki. Bezbarwny Doyle komplikuje sobie sprawę awansu do półfinału.

Vaculik nadal niepokonany. Słowak z Żarnowicy wygrał start i uciekł przeciwnikom, choć Sajfutdinow także był piekielnie szybki i siedział mu na tylnym kole. Polacy nie nawiązali walki z rywalami.

Fricke skorzystał z dość chaotycznej jazdy Iversena na dwóch pierwszych kółkach, choć sam też był szybki. Australijczyk wygrywa, Duńczyk drugi, a drugie zero dziś zanotował Madsen, który na początku trzeciego okrążenia dał się minąć Berntzonowi.

Bardzo odważna jazda Zmarzlika, który szalał na motocyklu od krawężnika do bandy. Starczyło na dwa punkty, bo Zagar był równie szybki i do tego bezbłędny. Słoweniec już teraz wiadomo, że jedzie najlepszy turniej w tym roku.

Prowadzenie Janowskiego od startu do mety i duży krok w stronę półfinału. Doyle tylko na początku straszył Polaka, jednak ten szybko mu odskoczył. Słaba postawa Łaguty, który był tłem nawet dla Lindbaecka.

Madsen wzięty w kleszcze po starcie i został na końcu stawki, a na trasie nic już nie zdziałał. Świetnie prezentuje się Sajfutdinow, który pewnie wygrał i jest współliderem zawodów z Vaculikiem.

Słabszy start dwójki Polaków. Zmarzlik przy krawężniku starał się wyprzedzieć od razu dwóch zawodników, lecz to mu się nie udało. Polak natychmiast jednak zareagował i na prostej startowej przemknął obok Iversena. Pewna wygrana Łaguty. Kołodziej znów daleko z tyłu.

Nierówny start i bieg przerwany. Znów kask niebieski i znów reprezentant Polski. Ostrzeżenie dla Dudka. Oprócz niego "warning" dla Berntzona.

Lindgren w świetnym stylu przemknął obok Dudka na wjeździe w drugi łuk. Polak starał się kontrować, lecz nieskutecznie. Janowski był blisko Dudka do samej mety.

Druga trójka Vaculika w dzisiejszych zawodach. Za jego plecami trwała z początku twarda walka o punkty, z której najkorzystniej wyszedł Doyle. Lambert dał się wywieźć po starcie pod bandę i był od początku na straconej pozycji.

Świetny start i bezbłędna jazda Vaculika. W pogoń za Słowakiem ruszył od razu Zmarzlik, lecz nie zdołał dogonić go na dystansie. Tymczasem na prostej przeciwległej czwartego kółka Berntzon wyprzedził Lindbaecka.

Równy start całej czwórki. Dudek był z przodu, jednak zbyt mocno wykontrował motocykl i wpadł w kłopoty. Minął go Łaguta, a po chwili Zagar. Na początku drugiego okrążenia pech spotkał Łagutę, bowiem zdefektowała mu maszyna. Prawdopodobnie Rosjanin złapał "kapcia".

Nierówny start. Ruszał się pod taśmą Kołodziej i dla niego ostrzeżenie od sędziego Steentofta.

Janowski starał się tak jak Sajfutdinow - po zewnętrznej objechać całą stawkę, ale mieszał Lambert, a najbardziej Madsen, który na wyjściu z drugiego łuku minął Polaka. Duńczyk wygrał ze sporą przewagą. Kołodziej daleko z tyłu.

Fruwający Sajfutdinow. Rosjanin po dobrym starcie od razu obrał tor jazdy po zewnętrznej i momentalnie uciekł rywalom. Na poczatku drugiego kółka Iversen zamienił się miejscami z Doyle'm.