Lindgren niczym TGV. Szwed od razu po starcie wyniósł się pod bandę, złapał dużą prędkość i przemknął obok wszystkich, wychodząc na pierwsze miejsce. Pawlicki dał się po chwili wyprzedzić jeszcze Madsenowi i na sam koniec Włókniarz zmniejszył rozmiary porażki, co jest istotną informacją w kontekście rewanżu.

Rezerwa zwykła: Rolnicki za Lindbeacka.

Mocno szarżował Buczkowski od samego początku, jednak starczyło mu to do zajęcia drugiego miejsca w tym wyścigum bo Przedpełski spokojnie podróżował na czele. Rolnicki tym razem nie nawiązał walki.

Nerwy w Grudziądzu. Lindbaeck zerwał taśmę i nie wystąpi w powtórce. W jego miejsce Rolnicki.

Atomowy start gospodarzy! Lwy zaczęły szaleńczo gonić Buczkowskiego i Rolnickiego, ale zawiodły i GKM dziś na pewno już tego meczu nie przegra. Wielka euforia przy Hallera!

Pawlicki niczym Tomasz Gollob sprzed lat! Po bandzie, ocierając się o "dmuchawce", ale Madsen był bardzo blisko i w pewnym momencie to on wysunął się na pierwsze miejsce. Pawlicki zdołał ostatecznie odbić pierwszą lokatę, choć różnica na mecie była minimalna. Znakomity speedway!

Zastępstwo zawodnika: Lindbaeck za Łagutę. Podwójna rezerwa taktyczna: Madsen za Przedpełskiego i Lindgren za Miedzińskiego.

Wyścig przerwany. Nierówny start zdaniem sędziego. Madsen i Bjerre z ostrzeżeniami.

W drugim podejściu Lindgren niczym odrzutowiec przemknął obok Lindbaecka na prostej przeciwległej, a co więcej, na drugim okrążeniu przy krawężniku przed "Toninho" wskoczył także Madsen. Bjerre tym razem daleko z tyłu.

Zagar wyraźnie przegrał start i momentalnie gospodarze wyszli na podwójne prowadzenie. Słoweniec musiał najpierw wskoczyć na trzecie miejsce, ale Pawlickiego i Buczkowskiego nie zdołał dogonić. GKM ucieka, GKM coraz bliżej wygranej w całym spotkaniu.

Zastępstwo zawodnika: Pawlicki za Łagutę.

Pierwszym, który pokonał Lindgrena po jego ośmiu kolejnych indywidualnych zwycięstwach na grudziądzkim torze jest bardzo szybki Pawlicki. Wychowanek Unii Leszno rehabilituje się za słaby występ w Lublinie. Szwedzi zaciekle powalczyli ze sobą o dwa "oczka".

W duńskim pojedynku górą Bjerre, ale cóż to była za walka! Madsen tylko czekał na chwilę słabości rodaka, na moment wyprzedził go na czwartym kółku, jednak Bjerre skontrował i na finałowej prostej odzyskał pierwsze miejsce.

Zastępstwo zawodnika: Buczkowski za Łagutę.

Lindbaeck najlepszy, choć należy doceniać starania Zagara. Słoweniec zbliżył się w pewnym momencie do Szweda i na mecie niewiele mu ustąpił. Buczkowski na początku biegu w zdecydowany sposób poradził sobie z Gruchalskim.

Bardzo dobrze rusza dziś spod taśmy Miedziński. Tym razem torunianin nie stracił dobrej pozycji i przytrzymał Bjerre za swoimi plecami. A to oznacza, że Włókniarz wygrywa 5:1, bo poza zasięgiem, znów w Grudziądzu, jest Lindgren. Turowski nie liczył się w walce.

Przeszarżował Buczkowski na drugim łuku pierwszego okrążenia. Bieg przerwany. Wychowanek GKM-u prowadził, ale podbiło mu lekko tylne koło na wejściu w wiraż, stracił kontrolę i upadł na tor. Szybko się podniósł, ale został wykluczony z powtórki.

Nie było przypadku w tym, że Przedpełski lepiej wyglądał przy pierwszym podejściu do tego biegu. Wychowanek klubu z Torunia zaprezentował bardzo dobry żużel w tym wyścigu, lecz drobny błąd na ostatnim wirażu sprawił, że rozpędzony, wściekły wręcz Pawlicki wyprzedził go na mecie o pół koła! Wcześniej zawodnik GKM-u wyprzedził Madsena i był bliski minięcia Przedpełskiego już na trzecim okrążeniu. Znakomity żużel!

Wreszcie wygrany start przez miejscowych, a najbardziej zaskoczył Rolnicki, który nie pozwolił Zagarowi na przemknięcie obok niego przy krawężniku. Słoweniec ruszył w pościg za juniorem GKM-u, próbował wielu sztuczek, był bliski minięcia go na końcu trzeciego okrążenia, ale Rolnicki zamknął go do bandy. Na ostatnim wirażu Zagar przeprowadził atak ostateczny i tym razem skuteczny. Wyprzedził rywala na samej kresce.

Bardzo twarda walka Miedzińskiego z Pawlickim po starcie. W ruch poszły łokcie. "Miedziak" zdobył lepszą pozycję, ale już na kolejnym kółku był ostatni, bo i Buczkowski i Pawlicki z łatwością go wyprzedzili. Lindgren niezagrożony.

Gruchalski dotyka taśmy i zostaje wykluczony. Dotkliwa strata Włókniarza w tym biegu.

Rolnicki tak jak Madsen udanie wystąpił w swoim jubileuszowym biegu w Ekstralidze. Wychowanek Unii Tarnów odparł atak Miśkowiaka na wyjściu z pierwszego łuku i pomknął do mety po wygraną. Ale to Turowski rozgrzał publikę, bo na wjeździe w czwarte kółko atakiem przy bandzie minął Miśkowiaka i GKM wygrał 5:1.

Zastępstwo zawodnika: Bjerre za Łagutę.

Para Włókniarza lepiej wystartowała, ale Lindbaeck zdołał wyjechać na prostą przeciwległą przed Przedpełskiego. Na drugim okrążeniu wyprzedził go też Bjerre i inaguracyjna gonitwa zakończyła się remisem.

Madsen w znakomity sposób świeci jubileusz- 700. bieg w Polsce z trójką. Duńczyk zdobył w nich 1251 punktów.