Dominacja Norwegów, historyczny wynik Polek - podsumowanie biathlonowych mistrzostw świata

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Tegoroczne biathlonowe mistrzostwa świata to już historia. Rywalizację w Novym Meście zdominowali Norwedzy, którzy wywalczyli aż 11 medali. Dwa krążki zdobyły Polki, co jest historycznym wynikiem.

8 złotych, 2 srebrne i jeden brązowy medal to dorobek reprezentacji Norwegii na biathlonowych mistrzostwach świata. Absolutnymi dominatorami rywalizacji w Novym Meście byli Emil Hegle Svendsen i Tora Berger. Oboje swój zwycięski marsz po medale mistrzostw świata rozpoczęli już 7 lutego podczas sztafety mieszanej, gdzie nie dali najmniejszych szans rywalom. Oprócz tej dwójki w norweskiej drużynie pobiegli Synnoeve Solemdal i Tarjei Boe. Svendsen tylko raz na tegorocznym czempionacie musiał uznać wyższość rywali. Miało to miejsce podczas kończącego zmagania w Novym Meście biegu masowego, w którym zajął trzecie miejsce, a zwyciężył w nim jego rodak Boe.

Lider norweskiej reprezentacji w Czechach zdobył cztery złote medale i jeden brązowy. Jego dorobek mógł być większy, lecz Svendsen nie wystąpił w biegu indywidualnym na 20 kilometrów, w którym po złoty medal sięgnął Martin Fourcade. Dla lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata mistrzostwa były to nie do końca udane mistrzostwa. Francuz, który zdominował ostatnie mistrzostwa świata, w tym roku chciał powiększyć swoją kolekcję złotych medali. Tymczasem oprócz jednego złotego krążka zdobył on aż cztery srebrne medale, lecz za każdym razem przegrywał jedynie ze Svendsenem. Najbardziej bolesna dla Francuza była porażka w biegu na dochodzenie, gdzie był gorszy od Norwega zaledwie o 0,1 sekundy, a wszystko przez stratę równowagi przy stawianiu ostatniego kroku.

Z kolei Berger na biathlonowych mistrzostwach świata zdobyła medale we wszystkich konkurencjach. Do złota w sztafecie mieszanej dołożyła jeszcze trzy złote krążki i dwa srebrne. Jedynymi zawodniczkami, które w Novym Meście znalazły receptę na Norweżke były Daria Domraczewa i Olena Pidruszna. Białorusinka zwyciężyła w biegu masowym, a Ukrainka okazała się najlepsza w sprincie. Pokaz swoich wysokich umiejętności liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata dała podczas biegu indywidualnego na 15 kilometrów, kiedy to bezbłędnie strzelała i na mecie miała czas o prawie 53 sekundy lepszy od drugiej Andrei Henkel.

Tora Berger na mistrzostwach świata zdobyła medale we wszystkich konkurencjach
Tora Berger na mistrzostwach świata zdobyła medale we wszystkich konkurencjach

Tegoroczne mistrzostwa były niezwykle udane dla reprezentantek Polski. Przed rozpoczęciem czempionatu w Novym Meście polscy kibice liczyli na dobry występ Polek w sztafecie, w której jednak biało-czerwone zajęły dopiero 9. miejsce. Za to zdecydowanie więcej pozytywnych emocji dostarczyły indywidualne starty Polek. Już podczas sprintu dobrą dyspozycję zasygnalizowała Krystyna Pałka, gdzie zajęła wysokie 7. miejsce. Po cichu mówiono o medalowej szansie reprezentantki Polski, zwłaszcza że jedyny niecelny strzał Pałki był chybiony dosłownie o włos.

Niespełna 30-letnia zawodniczka w biegu na dochodzenie pokazała, że przy odrobinie szczęścia stać ją na miejsca na podium. 9 lutego 2013 roku to historyczna data w historii polskiego biathlonu. To właśnie wówczas Pałka, jako pierwsza kobieta, sięgnęła po medal biathlonowych mistrzostw świata. Polka podczas biegu na dochodzenie musiała uznać wyższość tylko Tory Berger. Sukces ten był szeroko komentowany w kraju. - Tak naprawdę blisko medalu byłam już wczoraj, kiedy zajęłam siódme miejsce w sprincie. Chyba dlatego dziś od rana miałam dobre przeczucia. Poza tym wiedziałam, że jestem dobrze przygotowana. Niedzielny bieg od początku układał się po mojej myśli. Podczas pierwszego i drugiego strzelania byłam bezbłędna. Na półmetku miałam świadomość, że medal jest na wyciągnięcie ręki, ale koniecznie musiałam utrzymać koncentrację - mówiła po zdobyciu medalu Pałka.

Krystyna Pałka została wicemistrzynią świata w biegu na dochodzenie
Krystyna Pałka została wicemistrzynią świata w biegu na dochodzenie

Po sukcesie Pałki biathlon został dostrzeżony w polskich mediach. Nic w tym dziwnego, bowiem po wielu latach nasz kraj wywalczył medal na biathlonowych mistrzostwach świata. Mimo tego sukcesu biathlon nie zostanie włączony do grona dyscyplin strategicznych. - Ta dyscyplina ma duże szanse na sukcesy, ale i ograniczenia. Podstawowe to infrastruktura. W Polsce jest bardzo mało miejsc, gdzie można trenować biathlon. Marzy mi się, by powstało takie np. na Mazurach. Przecież są tam wzniesienia, można o tym pomyśleć - powiedziała minister sportu Joanna Mucha.

Nie był to jednak koniec dobrych występów reprezentantek Polski. Największą niespodziankę sprawiła Monika Hojnisz, która w biegu masowym sięgnęła po brązowy medal mistrzostw świata. To największy sukces w karierze 21-letniej biathlonistki. - Biegło mi się bardzo dobrze. Strzelałam też dobrze, zaliczyłam tylko jedno "pudło". Na ostatnim okrążeniu, po ostatnim strzelaniu, byłam na trzecim miejscu, za Białorusinką Darią Domraczewą i Berger. Oglądałam się za siebie i nikogo nie widziałam. Nie miałam przed kim uciekać. To było niesamowite. Zastanawiałam się, czy to na pewno są mistrzostwa świata seniorów - powiedziała po biegu masowym Hojnisz. Tak dobrych mistrzostw świata w wykonaniu Polek dawno nie było.

Monika Hojnisz zdobyła brązowy medal w biegu masowym
Monika Hojnisz zdobyła brązowy medal w biegu masowym

W mistrzostwach w Novym Meście wystartowały również Weronika Nowakowska Ziemniak, Magdalena Gwizdoń i Agnieszka Cyl. Zarówno dla Nowakowskiej-Ziemniak, jak i dla Gwizdoń najlepszym wynikiem było 12. miejsce. Pierwsza z nich wywalczyła je w biegu masowym, a Gwizdoń na tej pozycji została sklasyfikowana w sprincie. Z kolei Cyl zaliczyła jedynie start w biegu indywidualnym, w którym wywalczyła 49. pozycję. O występach mężczyzn w Novym Meście najlepiej zapomnieć. Żaden z nich nie zdobył pierwszych w tym sezonie punktów PŚ, a indywidualnie najwyższe miejsce zanotował Łukasz Szczurek. Bardzo słabo Polacy spisali się w sztafecie, gdzie zajęli 28. miejsce wyprzedzając jedynie Hiszpanów.

Te mistrzostwa szczęśliwe były również dla reprezentantek Ukrainy, które wywalczyły łącznie 5 medali. Po złoto i brąz sięgnęła Pidruszna, a po jednym brązowym krążku wywalczyły siostry Wita i Walj Semerenko. Do tego Ukrainki dorzuciły srebrny medal w sztafecie. W biegu sztafetowym kobiet dość nieoczekiwanie brązowy medal zdobyły Włoszki, co jest uznawane za jedną z największych niespodzianek tegorocznych mistrzostw świata.

Ukrainki w mistrzostwach świata zdobyły aż pięć medali
Ukrainki w mistrzostwach świata zdobyły aż pięć medali

Sporym rozczarowaniem mistrzostwa świata w Czechach zakończyły się dla Niemców i Rosjan, którzy zdobyli jedynie po jednym srebrnym i brązowym medalu. Bohaterem reprezentacji Rosji był Anton Szipulin, który sięgnął po medale w biegu masowym i biegu na dochodzenie. Pozostali Rosjanie spisali się poniżej oczekiwań. Mimo, że  przedstawiciele tego kraju zajmowali miejsca w czołówce, to jednak przed mistrzostwami świata liczyli na zdecydowanie większą liczbę medali.

Z kolei Niemcy wywalczyli krążki w sztafecie mężczyzn i biegu indywidualnym, w którym na drugim stopniu podium stanęła Andrea Henkel. Zawiodła przede wszystkim Miriam Goessner, która po raz kolejny miała problemy ze skutecznością na strzelnicy. Niemki miały również olbrzymią szansę na medal w sztafecie kobiet, lecz podczas ostatniego strzelania biegnąca na ostatniej zmianie Henkel musiała dobierać trzy pocisku, przez co z pierwszej lokaty spadła na czwartą.

Andrea Henkel jako jedyna Niemka zdobyła medal na mistrzostwach świata
Andrea Henkel jako jedyna Niemka zdobyła medal na mistrzostwach świata

Największym zawodem dla gospodarzy jest tylko jeden brązowy medal wywalczony przez sztafetę mieszaną w pierwszym dniu mistrzostw. Blisko medalu był również Ondrej Moravec, który w biegu indywidualnym był czwarty. Większy zawód sprawiły jednak panie, a szczególnie Gabriela Soukalova, która w tym sezonie odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach biathlonowego Pucharu Świata.

Poniżej oczekiwań spisała się również Daria Domraczewa. Białorusinka w sprincie zajęła dopiero 43. miejsce, a wszystko przez pięć karnych rund. Rezultat ten pozbawił ją nadziei na dobry występ w biegu pościgowych i dopiero w kończącym zmagania w Novym Meście biegu masowym Domraczewa pokazała swoją klasę. Biegła w nieosiągalnym przez pozostałe zawodniczki tempie, a w dodatku celnie strzelała, dzięki czemu zdobyła jedyny medal na mistrzostwach świata.

Tabela medalowa biathlonowych mistrzostw świata:

M Kraj Złoto Srebro Brąz Razem
1Norwegia82111
2Francja14-5
3Ukraina1135
4Białoruś1--1
5Polska-112
5Niemcy-112
5Rosja-112
8USA-1-1
9Czechy--11
9Słowenia--11
9Szwecja--11
9Włochy--11
Źródło artykułu:
Komentarze (6)
avatar
klossh92
19.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do redaktora: Na pewno NORWEDZY? Może jednak NORWEGOWIE? Przypomina mi się mecz piłkarski w którym grali Beldzy i Holendrowie...  
avatar
maziniopl
19.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W końcu po tylu latach posuchy i mało tego dobry prognostyk przed przyszłoroczną największą imprezą IO  
Szymonn
19.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wspaniałe mistrzostwa dla nas. Przed startem imprezy mówiło się o ewentualnym medalu w sztafecie ,a tymczasem sztafeta nie wypaliła, natomiast wspaniałe występy indywidualne dały nam dwa medale Czytaj całość
Jewel
18.02.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wyjątkowe MŚ dla Polski, dziewczyny dostarczyły mnóstwo emocji, radości i nadziei na przyszłość. Trochę szkoda sztafety, ale nie ma co narzekać i mieć nadmiernych wymagań w sytuacji, gdy z 2 me Czytaj całość
avatar
rikitiki
18.02.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
te mistrzostwa były zdecydowanie najlepsze dla Polski w historii. Wreszcie panie pokazały na co je stać. Do Norwegii nam daleko, a minister sportu nie pozwoli byśmy chociaż troszkę zmniejszyli Czytaj całość