MŚ: Przerwana medalowa passa Polek, błysk sztafety

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Weronika Nowakowska

Przed rokiem Weronika Nowakowska dwukrotnie stawała na podium biathlonowych mistrzostw świata. W tym roku jej forma daleka była od ideału, a jeszcze przed czempionatem w Oslo Polka zapowiedziała co najmniej roczną przerwę w startach. Po występie w sztafecie ogłosiła, że jest w ciąży i właśnie to był powód takiej decyzji.

Nowakowska była ważnym ogniwem reprezentacji Polski. W Oslo wystąpiła w dwóch konkurencjach indywidualnych oraz w sztafecie. W sprincie sklasyfikowana została na odległym 75. miejscu. Z kolei w biegu indywidualnym spisała się dużo lepiej, choć ze względu na słabszą dyspozycję biegową dobiegła do mety z 41. czasem.

Dla Nowakowskiej był to jeden z najtrudniejszych sezonów w karierze. - Przez lata kariery sportowej nauczyłam się, że nie zawsze jest miło i kolorowo. Zdarzały się trudne momenty, związane z opinią publiczną i kibicami. Było to dla mnie potrójnie trudne ze względu na siebie i te dwa małe "bąble", które mam w brzuchu. Ale, jak widać, co cię nie zabije, to cię wzmocni. Były chwile, kiedy na Facebooku pojawiali się hejterzy, komentujący moje posty. Nie mówię już nawet o prywatnych wiadomościach, które przekraczały wszelkie granice przyzwoitości. Ja koncentruję się na tych pozytywnych ludziach, którzy kibicują mojej dyscyplinie i mi - jako sportowcowi, i człowiekowi. Na szczęście jest ich większość - przyznała Polka.

Indywidualne wyniki Weroniki Nowakowskiej:
Sprint: 75. miejsce (4 pudła)
Bieg indywidualny: 41. miejsce (2 pudła)

Polub Sporty Zimowe na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • yes Zgłoś komentarz
    "Przerwana medalowa passa Polek, błysk sztafety" - błysk bez błysku jednak. A mężczyźni nie powinni być wysyłani na takie imprezy. Co oni robią na co dzień?? Czy oni są zawodowymi
    Czytaj całość
    biatlonistami??