Euro 2016: Mark Clattenburg - szwajcarskie gwizdanie
Robert Lewandowski był niemiłosiernie poniewierany w meczu ze Szwajcarią, a mimo to Mark Clattenburg, sędzia spotkania, był bardzo pobłażliwy dla naszych przeciwników.
W Premier League Mark Clattenburg też otrzymuje do prowadzenia najważniejsze mecze i generalnie nie zawodzi w nich.
W sobotnim pojedynku z Polską Biało-Czerwoni kilkukrotnie mieli pretensje do Anglika, że ten nie zareagował tak jak powinien. Na początku drugiej połowy Fabian Schaer bardzo ostro potraktował Roberta Lewandowskiego. Polak został wycięty równo z trawą i przez dłuższą chwilę nie podnosił się z murawy.
Za swój ostry faul Fabian Schaer otrzymał tylko żółtą kartkę, chociaż sędzia mógł pokusić się o wykluczenie gracza Helwetów - tym bardziej, że przed Euro arbitrzy przeszli szkolenie. Zwrócono na nim uwagę na brutalne wślizgi na nogi zawodników i bardziej surowe karanie takich niebezpiecznych zagrań.
ZOBACZ WIDEO: Łukasz Fabiański zachwycił Radosława Majdana. "To było fenomenalne!"
W drugiej połowie na murawie zameldował się Breel Embolo i mimo iż w przeciągu krótkiego odstępu czasu popełnił aż cztery faule, to nie trafił do notesu sędziego. Nie było w nich brutalności, lecz arbitrzy mają przykazanie, żeby również karać w przypadku zbyt dużej częstotliwości.
W innych spornych sytuacjach można było odnieść wrażenie, że Mark Clattenburg zawsze stawał po stronie Szwajcarów.
Ostatecznie pojedynek po 120 minutach zakończył się remisem 1:1, a w rzutach karnych lepsi okazali się Biało-Czerwoni.