Euro 2016: "Włosi znów mogą pokonać Niemców"

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
W taktyce przygotowanej przez włoskiego selekcjonera (1-3-5-2) istotną rolę spełniają skrzydłowi. W meczu przeciwko Hiszpanom na bokach pomocy Conte wystawił piłkarzy, którzy na co dzień w swoich klubach pełnią rolę obrońców - Mattię de Sciglio z Milanu i Antonio Florenziego z Romy.

- Oni ciągle wspierają stoperów, wracają i zabezpieczają boczne strefy. Conte doskonale zdawał sobie sprawę z atutów Hiszpanii i tego, jak groźne są ich akcje z udziałem bocznych obrońców. Florenzi i de Sciglio byli ciągle skoncentrowani i wyłączyli rywali z gry. Trudno sobie nawet przypomnieć klarowne okazje dla ich rywali. Taka pojawiła się chyba dopiero w 90. minucie spotkania, gdy Buffon kapitalnie obronił strzał Pique. Taktyka Włochów była wspaniała - zauważył.

Gdy kilka tygodni przed rozpoczęciem turnieju ogłoszono, że po ME Antonio Conte obejmie Chelsea Londyn, we włoskich mediach próżno było szukać rozczarowania takim wyborem szkoleniowca. Sukces na Euro 2016 może jednak spowodować, że wkrótce wszyscy zaczną za nim tęsknić.

- Conte musi pracować w klubie, to jest jego żywioł. Byłem pewien, że nie będzie pracował z reprezentacją przez wiele lat. On musi przez cały czas być z zespołem, mieć codzienny kontakt z zawodnikami. Chelsea jest dla niego dobrym wyborem. Tam będzie miał duże możliwości finansowe, będzie mógł sprowadzać tych piłkarzy, których zechce - powiedział Czachowski.

ZOBACZ WIDEO Historia reprezentacji: Islandia
W kolejnym meczu reprezentacja Włoch zmierzy się z Niemcami. Czy dojdzie do powtórki z półfinałowego meczu ostatnich ME, gdy Italia niespodziewania pokonała naszych zachodnich sąsiadów 2:1?

- To bardzo możliwe. Po słabszym początku turnieju Niemcy wprawdzie wysoko pokonali Słowaków (3:0), jednak z drugiej strony Ondrej Duda i jego koledzy nie zawiesili im wysoko poprzeczki. Włosi będą kontynuować swoją konsekwentną grę w obronie i czekać na okazje do przechwytu i szybkiego ataku.

- Zapowiada się jeszcze bardziej atrakcyjne widowisko, niż w ich starciu z Hiszpanią. Komu będę kibicował? Choć często trzymam kciuki za Niemców, to jednak serce będzie za Włochami. Niech wygrają i zagrają z Polską w finale - zakończył optymistycznie 45-krotny reprezentant Polski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×