Pekin 2022. Męczarnia mistrzyń świata i zmienne szczęście faworytek

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Vicky Wright
Getty Images / David Ramos / Na zdjęciu: Vicky Wright
zdjęcie autora artykułu

Dopiero w 6. dniu zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie 2022 rozpoczęła się rywalizacja kobiet w curlingu. Jednak było warto czekać, bowiem już w 1. sesji doszło do kilku niezwykle ciekawych pojedynków, jak i sporych niespodzianek.

W tym artykule dowiesz się o:

Panie jako ostatnie rozpoczęły olimpijskie zmagania w curlingu. Znamy już medalistów w mikstach (więcej TUTAJ) oraz swoją rywalizację rozpoczęli panowie (więcej TUTAJ). W pierwszej sesji byliśmy świadkami czterech spotkań, w których nie zabrakło emocji.

Wydawało się, że największym hitem 1. sesji spotkań w zmaganiach curlingu pań podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie będzie starcie reprezentacji USA z ROC (Rosyjski Komitet Olimpijski). Amerykanki to aktualne brązowe medalistki mistrzostw świata, natomiast zawodniczki ze wschodu to wicemistrzynie świata. Szybko jednak okazało się, że w olimpijskim starciu tych emocji wielu nie będzie. Amerykanki osiągnęły prowadzenie 2:0 i później tylko je powiększały. W połowie starcia było już 6:1 dla USA, a ostatecznie ekipa z Ameryki Północnej wygrała przed czasem, bowiem już po siódmym endzie wynik pokazywał 9:3.

Innym ze spotkań, które mogło okazać się niezwykle ciekawe, było starcie Szwedek z Japonkami. Obie reprezentacje stały na podium podczas ostatnich zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczang. W tym przypadku rzeczywiście byliśmy świadkami niesamowitych emocji. Pierwsza część starcia była niezwykle wyrównania i to Japonki wygrywały 3:2. Aktualne mistrzynie olimpijskie jednak nie zamierzały odpuszczać i w szóstym endzie zdobyły aż trzy punkty, dzięki czemu wyszły na wyraźnie prowadzenie (5:3). Ostatecznie Szwedki wysoko wygrały 8:5.

ZOBACZ WIDEO: To może zadecydować o medalach w skokach. "Jedyny minus"

Najbardziej zacięte starcie 1. sesji to z pewnością rywalizacja Wielkiej Brytanii ze Szwajcarią. Aktualne mistrzynie świata nieźle rozpoczęły, bowiem już od drugiego endu prowadziły 1:0, odpowiedź Brytyjek była jednak błyskawiczna. W połowie rywalizacji Szwajcarki znów były na prowadzeniu, ale potem świetne endy zaliczyły reprezentantki Wysp Brytyjskich. Mistrzynie jednak potrafiły odpowiedzieć i na tę szarżę. Ostatecznie do tego, aby wyłonić lepszą ekipą potrzebna była dogrywka, a w tej zaprocentowało mistrzowskie doświadczenie. Szwajcarki zwyciężyły z Brytyjkami 6:5.

Z perspektywy kibiców najmniej atrakcyjnie zapowiadało się spotkanie Danii z Chinami. Ostatecznie jednak okazało się, że było to spotkanie warte śledzenia, ponieważ zwycięstwo ekipy z Europy rozstrzygnęło się dopiero w ostatnim endzie.

Curling kobiet - 1. sesja Wielka Brytania - Szwajcaria 5:6 Dania - Chiny 7:6 Szwecja - Japonia 8:5 ROC - USA 3:9

Zobacz także: Niesamowite sceny na igrzyskach Zobacz także: Polska gwiazda żyje na walizkach

Źródło artykułu:
Komentarze (0)