Pojawiło się zdjęcie zranionego Rafała Majki. Mimo obrażeń Polak jedzie dalej w TdF!

Nasz kolarz miał poważną kraksę podczas piątkowego etapu Tour de France. Był w szpitalu, ale lekarze nie zdiagnozowali złamań. Mimo bólu i zdartej skóry Rafał Majka zdecydował się jechać dalej. "Bravo Rafa" - napisał na Twitterze zespół Polaka.

Marek Bobakowski
Marek Bobakowski
Rafał Majka ucierpiał podczas kraksy na 13 etapie Tour de France 2021 Twitter / Twitter/UAE Team Emirates / Rafał Majka ucierpiał podczas kraksy na 13. etapie Tour de France 2021.
To była ciężka noc (z piątku na sobotę, 9/10.07.) dla Rafała Majki. Jak informowaliśmy (TUTAJ więcej szczegółów >>) polski kolarz jeżdżący w UAE Team Emirates wypadł z trasy. Wziął udział w potężnej kraksie. Dojechał do mety, ale błyskawicznie znalazł się w szpitalu, aby wykluczyć złamania.

To były ciężkie chwile. Nie tylko dla lidera Tour de France Tadeja Pogacar, któremu Majka pomaga podczas górskich etapów, ale także dla trenera olimpijskiej reprezentacji Polski - Piotra Wadeckiego. Przecież Majka jest jednym z liderów Biało-Czerwonych w wyścigu, który rozegra się podczas Tokio 2020.

Na całe szczęście lekarze nie wykryli złamań. Majka szybko opuścił szpital i... W sobotę do południa stanął na starcie kolejnego, czternastego etapu "Wielkiej Pętli". - Upadł, ale nie wycofał się. Po ciężkim upadku Rafała Majka wraca do peletonu i jest gotowy do pomocy w obronie koszulki lidera. Brawo Rafa! - można przeczytać na oficjalnym koncie TT ekipy, w której jeździ nasz kolarz.

W sobotę (10.07.) Majka nie miał jeszcze za dużo pracy. Peleton co prawda przejechał przez pagórkowaty teren i Polak był widoczny na jego czele, ale to było zaledwie preludium do niedzieli, kiedy to Pogacar będzie potrzebował większej pomocy naszego zawodnika.

14. etap padł łupem Bauke Mollemy, który samotnie wjechał na linię mety. Na ostatnim podjeździe urwał się większej (14-osobowej) grupie uciekinierów i wypracował minutę i cztery sekundy przewagi nad Patrickiem Konradem oraz Sergio Higuitą.

W klasyfikacji generalnej Pogacar wyprzedza aż o cztery minuty i cztery sekundy Guillaume Martina oraz o 5:18 Rigoberto Urana.

W niedzielę przed peleton bardzo ciężki, górski etap. Ponad 191 km z Ceret do Andorry. Kolarze pojawią się na wysokości aż 2406 m n.p.m.

Czytaj także: Rzeźnia na Tour de France! Michał Kwiatkowski wykończył wicelidera wyścigu >>

Czytaj także:  Kobieta spowodowała koszmarną kraksę na Tour de France. Wiemy, co dalej z tą sprawą >>

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z mistrzostw". Wszystko jasne! Anglia w finale Euro 2020! [CAŁY ODCINEK]
Czy Tadej Pogacar wygra Tour de France 2021?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×