Zatrzymali Celtics w spektakularny sposób. Odrobili 30 punktów straty!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Kevin C. Cox / Bruno Fernando w akcji
Getty Images / Kevin C. Cox / Bruno Fernando w akcji
zdjęcie autora artykułu

Atlanta Hawks, dziesiąta drużyna Konferencji Wschodniej, pokonała w poniedziałek pierwszą. Gospodarze w niesamowitych okolicznościach ograli liderów Wschodu 120:118.

Co to było za widowisko! Takiego scenariuszu nie napisałby sam Alfred Hitchcock. Boston Celtics, którzy przed tym meczem mieli na swoim koncie dziewięć zwycięstw z rzędu i wygrali 20 na 22 ostatnie spotkania, prowadzili już różnicą 30 punktów.

Było 68:38 na niespełna pięć minut przed końcem pierwszej połowy. Ale Atlanta Hawks, nawet bez swojego lidera, Trae'a Younga, nie zamierzali się poddawać.

Gospodarze zaliczyli spektakularny powrót. Odrobili 30 oczek straty i triumfowali ostatecznie 120:118, zatrzymując Bostończyków, dla których to dopiero 15. porażka w tym sezonie.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Decydujący rzut za trzy na 9,2 sekundy przed końcem trafił De'Andre Hunter. 26-latek zdobył w poniedziałek 24 punkty. - Nie wahał się. Rzucał z pewnością siebie. On ufa sobie, a ja ufam mu - mówił o swoim zawodniku trener Jastrzębi, Quin Snyder.

Celtics finalnie na nic zdało się 37 oczek, które uzbierał Jayson Tatum. Goście trafili w sumie 11 na 38 oddanych prób zza łuku, co daje słabą skuteczność na poziomie 29-procent. Hawks dla porównania mieli w tym elemencie 50-proc. powodzenia (18/36).

Houston Rockets nie zwalniają tempa. Teksańczycy pokonując w poniedziałek Portland Trail Blazers 110:92, odnieśli już dziewiąty triumf z rzędu, co jest ich najdłuższym pasmem sukcesów od 2019 roku.

Rockets mają szansę załapać się nawet do turnieju play-in. Tracą do dziesiątych w Konferencji Zachodniej Golden State Warriors zaledwie jedno zwycięstwo.

Wyniki:

Cleveland Cavaliers - Charlotte Hornets 115:92 (20:20, 31:17, 27:29, 37:26) (Mobley 17, Allen 17, Niang 17 - Miller 24, Bridges 13, Williams 12, Mann 12)

Toronto Raptors - Brooklyn Nets 88:96 (20:22, 25:27, 24:19, 19:28) (Trent Jr. 18, Freeman-Liberty 15 - Schroder 19, Watford 19)

New York Knicks - Detroit Pistons 124:99 (36:17, 23:25, 3:24, 29:33) (DiVincenzo 40, Brunson 28 - Sasser 24, Fournier 15)

Atlanta Hawks - Boston Celtics 120:118 (22:44, 34:30, 34:22, 30:22) (Hunter 24, Bogdanović 22, Murray 19 - Tatum 37, Brown 24)

Houston Rockets - Portland Trail Blazers 110:92 (28:25, 19:26, 33:20, 30:21) (Green 27, Landale 17 - Banton 28, Henderson 15)

Chicago Bulls - Washington Wizards 105:107 (17:31, 32:22, 33:29, 23:25) (DeRozan 27, White 22 - Poole 23, Kispert 19, Bagley 16)

Utah Jazz - Dallas Mavericks 105:115 (41:37, 25:24, 22:27, 17:27) (Markkanen 34, Collins 21, Sexton 20 - Doncić 29, Irving 27, Washington 16)

Denver Nuggets - Memphis Grizzlies 128:103 (39:24, 30:20, 30:32, 29:27) (Jokić 29, Braun 17, Jackson 15 - Stevens 19, Pippen Jr. 17)

Sacramento Kings - Philadelphia 76ers 108:96 (31:25, 29:23, 23:20, 25:28) (Fox 23, Murray 23, Mitchell 18 - Maxey 29, Harris 12, Council 10)

Los Angeles Clippers - Indiana Pacers 116:133 (34:29, 28:36, 27:32, 27:36) (George 26, Leonard 26, Powell 22 - Siakam 31, Turner 24, Haliburton 21)

San Antonio Spurs - Phoenix Suns 104:102 (29:22, 18:28, 28:24, 29:28) (Sochan 26, Vassell 26, Collins 18 - Booker 36, Durant 29, O'Neale 12)

Czytaj także: Nerwy mistrzów na własne życzenie. Co zrobił Caffey?! Blisko 300 punktów w meczu NBA. Świetny duet Davis - James

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Celtics zdobędą w tym sezonie mistrzostwo NBA?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)