Trener Hiszpanów: Nie zgadzam się ze słowami Gortata
Reprezentacja Hiszpanii po wyrównanym boju pokonała Polskę w 1/8 mistrzostw Europy. La Roja zwycięstwo zawdzięczają Pau Gasolowi, który w całym spotkaniu zdobył aż 30 punktów.
Polacy do początku czwartej kwarty prowadzili wyrównany bój z faworyzowaną Hiszpanią. Biało-Czerwoni rozgrywali najlepsze spotkanie w tym turnieju. Po 30 minutach na tablicy świetlnej widniał wynik po 55.
- Dobrze dzieliliśmy się piłką. 21 asyst o tym świadczy. Oczywiście przydarzyły nam się też straty, ale generalnie jesteśmy zadowoleni ze swojego występu. Kluczem do zwycięstwa było to, że poprawialiśmy defensywę z każdą minutą. Co kwartę rywale rzucali coraz mniej punktów - zaznaczył opiekun Hiszpanów.
Hiszpanie w tym dniu mogli liczyć na świetnie dysponowanego - Pau Gasola. Środkowy w ciągu 31 minut na parkiecie zdobył 30 punktów i miał siedem zbiórek. Ciekawostką jest fakt, że zawodnik przed samym meczem poczuł ból w kolanie i jego występ był zagrożony.- Wielkie słowa uznania należą się Pau Gasolowi. Przed meczem otrzymaliśmy informację, że on może nie zagrać, bo ma problemy ze zdrowiem. Udał się do szatni, gdzie przechodził zabiegi. Pierwszą zagrywkę rysowaliśmy bez niego, ale wrócił do gry i zaczął jako starter. Powiedziałem mu, żeby zszedł po pięciu minutach, aby się nie przemęczył. On jednak stwierdził, że chce zaryzykować i nam pomóc. Mam ogromne szczęście, że przez tyle lat mam szansę trenowania takiego zawodnika. To klasowy gracz i człowiek, jest profesjonalistą. W każdej minucie możemy na niego liczyć - przyznał Scariolo, który odniósł się także do słów Marcina Gortata.
Reprezentant Polski po meczu mówił o sędziach, którzy przyjaźniej patrzyli na hiszpańskie gwiazdy. - Każde dotknięcie, pchnięcie zawodnika hiszpańskiego, było karane przewinieniem. Nie ma co ukrywać, że nasi rywale mają zdecydowanie więcej respektu u sędziów niż my - powiedział Gortat.
- Kompletnie nie zgadzam się ze słowami Marcina Gortata - stwierdził Scariolo.
Karol Wasiek z Lille