Stelmet BC chce Jarosława Mokrosa. Jasiński: Zaproponowaliśmy mu wieloletnią umowę
Co prawda Jarosław Mokros pozostaje w sporze z Energą Czarnymi Słupsk, ale o swoją koszykarską przyszłość martwić się nie musi. Władze Stelmetu BC Zielona Góra chcą go zatrudnić. - Widzimy go w składzie na lata - mówi Janusz Jasiński.
Twardowski zapowiedział jednak, że nie wyda listu czystości zawodnikowi, który jest mu niezbędny do gry w PLK.
Sprawie przyglądają się inne kluby, które są poważnie zainteresowane zakontraktowaniem Jarosława Mokrosa. W tym gronie jest m.in. Stelmet BC Zielona Góra, mistrz Polski. Udało nam się skontaktować z Januszem Jasińskim, który podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat całej sytuacji.
- Uważam, że Jarosław Mokros niczym sobie nie zasłużył na to, żeby dzisiaj być ofiarą przepychanek. Każdy kto go zna, to wie jaki jest to człowiek. Nawet fakt, że był wczoraj w zielonej koszulce na meczu świadczy o jego klasie. Bardzo mi go szkoda - mówi właściciel zielonogórskiego klubu.
ZOBACZ WIDEO Dakar: quady polską specjalnością? (źródło: TVP SA)Jasiński nie ukrywa, że widzi koszykarza w swoim składzie na lata. Nieoficjalnie mówi się o tym, że Stelmet BC zaproponował koszykarzowi kontrakt na 3,5 roku.
- Zaproponowaliśmy mu długoletnią umowę. Z miłą chęcią weźmiemy go do zespołu. Nie ukrywam, że Jarek idealnie pasuje do naszej koncepcji składu na lata. Chcemy drużynę oprzeć na Polakach. Widzę w nim duży potencjał - podkreśla Janusz Jasiński.
Mokros wystąpił już o list czystości do okręgowego związku koszykówki. Ostateczną decyzję ma podjąć PZKosz. Gracz jest przekonany o swojej racji. - Myślę, że wszystko zakończy się po mojej myśli - przyznał koszykarz w rozmowie z WP SportoweFakty.