Oficjalnie: Stelmet BC potwierdził transfer Filipa Matczaka. Kontrakt na wiele lat!

Dawid Borek 16 Marca 2017, 12:19

WP SportoweFakty

Po raz ostatni Filip Matczak reprezentował klub z Zielonej Góry w sezonie 2012/2013. Odgrywał on wówczas marginalną rolę w zespole, spędzając na parkiecie średnio tylko niespełna trzy minuty w siedmiu meczach ligowych. Bardziej udane były dla niego rozgrywki 2011/2012, które ukończył ze statystykami na poziomie średnio nieco ponad dwóch punktów w około osiem i pół minuty na boisku.

• Uraz Przemysława Zamojskiego. Przesiedział mecz na ławce

Świetna dyspozycja 23-latka nie przeszła bez echa. Jeszcze przed trwającym sezonem Janusz Jasiński chciał, aby Matczak ponownie zdobywał punkty dla zespołu z Winnego Grodu. Zawodnik zdecydował się wówczas na pozostanie w Gdyni, jednak jak się okazuje - co się odwlecze, to nie uciecze.

Ciężko pożegnać się z miejscem, w którym spędzilo się cztery owocne lata. Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że wyjeżdżam z Gdyni z samymi dobrymi wspomnieniami. Jestem bardzo wdzięczny klubowi @assecogdynia działaczom i wszystkim trenerom za zaufanie i możliwość rozwoju. Dzięki Wam mogłem zrobić krok do przodu. Dziękuję całej drużynie za wykonaną ciężką pracę, poświęcenie i wspólna walkę. Bardzo dziękuje kibicom za to, ze byliście z nami w dobrych i złych chwilach oraz za Wasze zaangażowanie. Zawsze można było na Was liczyć. Czas rozpocząć nowy rozdział i kolejna przygodę w rodzinnym mieście. A za Asseco trzymam bardzo mocno kciuki! #assecogdynia #asseco #gdynia #badboys

Post udostępniony przez filo888 (@filip_matczak) 16 Mar, 2017 o 2:07 PDT

Już w środę pojawiła się informacja ze strony Asseco Gdynia, że Filip Matczak opuszcza dotychczasowy zespół i wraca w rodzinne strony. W czwartek transfer, podczas oficjalnej konferencji prasowej, potwierdził Stelmet BC Zielona Góra. Na spotkaniu z dziennikarzami, Matczak wystąpił już jako nowy-stary zawodnik mistrzów Polski. Podpisał kontrakt, który będzie obowiązywał do końca obecnego sezonu oraz przez trzy kolejne!

Obserwuj @Daw_Borek